Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

[selene00]

Zamknij oczy Asieńko i nie popadaj w paranoję. Nie powiem, że Cię nie rozumiem, bo sama doświadczyłam kilku omamów i przejawów paniki, której źródłem były głównie moje koty. Co poradzić? Matki tak mają.
Za Lalusia kciuki trzymam, by mu się spodobało od wejścia w nowym domku. Pozostałe dwie kończyny zaciskam za Ciebie, byś przeprowadzki koteczka nie traktowała w kategoriach własnej straty lecz jego zysku. Całusy!!!

[kropkaXL]

Asiulku kochany-trzymaj się Laluś będzie szczęśliwy!!!
Serce pęka, ale trzymaj się, bo inaczej nie mozna i choć o tym wiemy, to i tak przeżywamy-tak doskonale Cie rozumiem i ja, i wszyscy, którzy czują i myślą tak jak my
Jutro wstanie nowy dzień i na pewno okaże się,że skarbuś bawi się, je i wszystko jest OK!
Przytulam mocno!!!!

[kropkaXL]

Asiulku kochany!
-w Dniu Twoich Urodzin życzę Ci samych radosnych chwil,
samych dobrych ludzi wokół,
spełnienia wszystkich marzeń i zdrowia, sił i uśmiechu!

[WarKotka]

Asiu kochana, wszystko co najlepsze, duuuuuuużo zdrówki i maaaaaało zmartwień, słońca i uśmiechu na codzień, wspaniałych przyjaciół

[atla]

Asieńko! wszystkiego najlepszego z całego serca! i od moich foooter też

[kropkaXL]

Własnie rozmawiałam z Asią-Laluś siedzi pod łóżkiem, boi się, a Asia zamartwia się, że kotek tak się stresuje, ale myślę, że lody szybko zostaną przełamane, że Laleczek się otworzy-no musi swojej mamusi zrobić prezent urodzinowy!!!

[Petka]

Asiu Ty wiesz

[Myszolandia]

Asiaczku,wreszcie dotarłam do Twojego wątku (Marcik dziękuję ),na wszelki wypadek zapiszę go w zakładki profilu
A dzisiaj to ....

[jerzykowka]

Kochane, całym sercem DZIĘKUJĘ

Wybaczcie proszę, że się nie odzywam i nie opowiadam o zmianach jakie zaszły w życiu Lalusia.
Niestety Lalek nie najlepiej zniósł zmianę
Teraz już wychodzi spod łóżka, bawi się pięknie z rezydentem Nugatem , który Lalka uwielbia ; ma dobry apetyt, ale... obawia się ludzi. Jest bardzo płochliwy To zupełnie nie w jego stylu (u mnie witał wszystkich, pozwalał się głaskać etc), ale wiem też, że potrzebuje czasu. Przecież On po 9 miesiącach stracił dom, który uważał za cały świat.
Cała nowa Rodzina jest niezwykle wyrozumiała i stara się wspierać Lalika baaaardzo. To naprawdę wspaniali ludzie
Zamiast ja pocieszać nową opiekunkę, tłumaczyć, że wszystko się wkrótce ułoży, to Pani Kasia pociesza mnie i przekonuje, że będzie dobrze:oops:
Ale na pewno nikt nie marzył o kocie znikocie Mam nadzieję, że wreszcie wszyscy będą mieli okazję poznać Lalusia naprawdę i pokochać go z całego serca Już są dla niego nadzwyczajni!!!

Dziś mija tydzień... Lalek pozwala się dotykać gdy siedzi w swoim azylu, na wołanie przybiega i wącha wyciągniętą do niego rękę, po czym zwiewa. Podobno wczoraj nawet mruczał .
Wiem, że wybrałam Lalusiowi najlepsze miejsce na świecie, ale i tak potwornie przeżywam tę sytuację. Odetchnę dopiero gdy Lalek dojdzie do siebie, przestanie się obawiać, unikać ludzi; płoszyć się.
Póki co, oczywiście jestem potwornie przytłoczona. Czasem naprawdę nienawidzę tych swoich emocji nie do uniesienia
Kochane, trzymajcie kciuki, proszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aby obie strony mogły się już wreszcie pełną piersią cieszyć z tej adopcji, tzn. jego nowa Rodzina oraz sam Lalik
Wtedy i ja będę najszczęśliwsza na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Uprzejmie upraszam o wyrozumiałość dla moich wynurzeń

[WarKotka]

Asiu, powolutko wszystko sie ułoży. Nie jest źle

[kropkaXL]

Asieńko-za chwilkę zaufa i będzie dobrze!!!!!!

[jerzykowka]

Jak zwykle Cioteczki Drogie miały rację

Jestem w stałym kontakcie z cudownym domkiem Lalusia i dzisiaj dostałam taki oto SMS:
"... Laleczek uwielbia być głaskany, ale jeszcze nie chce by brać go na ręce.
Rozdaje wszystkim buziaki ..."

Wreszcie przestałam się zamartwiać (wcześniej konsultowałam nawet jego zachowanie z behawiorystą ).
Na szczęście od początku wiedziałam, że wybrałam dla Lalika najlepszy dom na świecie. Przez pierwsze dni po adopcji tylko tej myśli kurczowo się trzymałam. Poza tym wielu z Was wypłakiwałam się w rękaw Dziękuję Wam za cierpliwość i wsparcie
Jestem już spokojna o mojego słodziaka, ufff. Naprawdę kocham go do obłędu I zasze będę A jego nowy domek chyba też pokocham

[WarKotka]

[Myszolandia]

Na szczęście od początku wiedziałam, że wybrałam dla Lalika najlepszy dom na świecie.

ja to nawet nie śledząc historii ( posiałam wąteczek potem tak z grubsza czytając) wiedziałam,ze ten najlepszy domek wybierzesz

[kropkaXL]

Miałam tego nie pisać, ale napiszę, bo mnie paluchy świerzbią-A nie mówiłam??????

Asiku-Ty wiesz jak się cieszę????