Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

**Adopcje: 9 >>**

Koty w sztukach policzono a nie sztuki leków.To prawdopodobne.Musisz wyjasnić na spokojnie.

penelope20 pisze:Byliśmy u weta. Powiedział że to prawdopodobnie dziąsła, bolą kotka bo zmienia zęby. Jak u nich był to podobno jadł i to sporo, wzięłam tą samą saszetkę kitikata co jadł u nich i niestety u mnie dalej nie chce. Czy to możliwe że przez dziąsła by również nie pił? dalej się martwię...Dostał jakiś zastrzyk przeciw zapalny za 37zł i teraz nie mogę go zaszczepić przez 2tyg.

Cześć wszystkim, czytam ale się nie odzywam.

Penelope:
Mam nadzieję, że z Riko ostatecznie wszystko będzie OK. Trzymam kciuki.
No to się dziś "minęliśmy". Ja byłem ok. godz. 14 z Kapslem na szczepieniu. Zgodnie z zaleceniem pana doktora dzisiaj na wściekliznę, a za 3 tygodnie ma termin na szczepienie przeciwko pp i pozostałym zakaźnym. Zdecydowano żeby nie szczepić tą szczepionką "wszystko w 1" tylko rozdzielić, a najpierw wścieklizna bo u nas w regionie właśnie teraz ta choroba znowu jest.
Pozdrawiam.

penelope20 pisze:
Kasiu jak wstawić zdjęcie bo z img mi nie wyszło? Dla wszystkich ciekawych jak wygląda Riko link daje
[http://imageshack.us/photo/my-images/90/img0333i.jpg/] . Ma bardzo krótką szyjkę i długie łapki.

Penelope20 - widzę, że też wstawiasz z imageshack.
Nie kopiuj kodu z "link", ale kod z opisu "Kod Forum". Wtedy to już po prostu kopiuj wklej na forum i fotka będzie widoczna

Dziąsła i brak picia nie bardzo. Pić musi. Kroplówki, pojenie strzykawką, odwodni się bardzo szybko, a odwodnienie jest niebezpieczne.

Penelope20 "miniatura forum" się kopiuje

A ja chciałam napisać, że właśnie odebrałam paczkę z fantami od Pawła oraz od Iwony. Dziękujemy :1luvu:

Jeszcze nie zdążyłam rozpakować. Jeśli nie uda mi się dziś wszystkiego obfotografować to postaram się najpóźniej jutro.

Ciesze się, że moja paczka doszła i mam nadzieje ,że jakoś pomoże.Pozdrawiam :kotek:

Dziękuję bardzo za fanty na bazarek. :1luvu:

Sprawa faktury wyjaśniona,pani doktor była zdziwiona ,ze tak duża fakturę wystawiła bo w komputerze miała kwotę na 838,77 zł i to by się zgadzało ,okazało się ,ze drukując komputer jakby policzył wszystko razy dwa,gdybym ja miała fakture to bym wiedziała o co chodzi a tak nie wiedząc o co chodzi sporo nerwów straciłam. Opinia jak to drogo leczę poszła w obieg w schronisku i okolicy.Owszem interferon był drogi bo taki jest ale pozostałe leki były policzone tanio bo było ich naprawdę dużo.Czarna kicia która żyła jeszcze w poniedziałek miala też zilexis więc pani doktor na pewno potraktowała nas mocno ulgowo.

No widzisz

A jak Ty się czujesz, bo zdaje się wszyscy zapomnieli o wypadku

MalgWroclaw pisze:A jak Ty się czujesz, bo zdaje się wszyscy zapomnieli o wypadku

Generalnie nieźle byłam dzisiaj w pracy ,czułam sie jakbym wróciła z zaświatów,nawet sam dowódca mnie odwiedził.Trochę bolą siniaki i troszkę szyja ale generalnie jest dobrze jak na taka przejażdżkę ,zapięty pas mnie uratował.Dzwoniła pani z Mrągowa ktora wzięła dwa kociaki i trzeciego na dt,mówi ,że koty szaleją szczególnie dziewczynki ,chłopiec jest spokojniejszy tak jak jej mówiłam.Wszystko jest dobrze leki skończone teraz tylko będziemy się kontaktować z wetką z Olsztyna odnośnie odrobaczania i szczepienia kiedy można je robić. :ok:

Przeanalizowałam tez fakturę i sam Virbagen Omega kosztował 605 zł z wat i zylexis 45 to już 650zł,reszta to koszty metronidazolu,antybiotyków ,płynu ringera do kroplówki,venflonów ,strzykawek insulinówek które są dość drogie.W ogóle nie ma kosztów wizyty ,eutanazji czarnej kici w poniedziałek czyli pani doktor potraktowała nas naprawdę bardzo ładnie.Przykro mi ,że faktura przyszła na adres TOZ który ma adres w schronisku ,ze ją otworzono i wyszła taka afera.Mogę jej tylko bardzo podziękowac i mocno to docenić.

Oj, weci w tej lecznicy to naprawde aniaołi i to anioły z powołaniem

Cieszę się, że białaski ładnie się rozwijają i , że Ty Basiu dochodzisz do siebie :1luvu:

Martwi mnie tylko Riko, mam nadzieję, że chłopak się przełamie i wszystko będzie ok. Trzymam za to kciuki bardzo mocno :ok:

Ja dziś pierwszy dzień w pnowej pracy... uffff, trzymajcie za mnie kciuki przynajmniej do końca tygodnia, bo mam duuużo rzeczy do ogarnięcia

kasztanowa7 pisze:Ja dziś pierwszy dzień w pnowej pracy... uffff, trzymajcie za mnie kciuki przynajmniej do końca tygodnia, bo mam duuużo rzeczy do ogarnięcia

Trzymamy zawsze, nie tylko w tym tygodniu :ok:

MalgWroclaw pisze:
kasztanowa7 pisze:Ja dziś pierwszy dzień w pnowej pracy... uffff, trzymajcie za mnie kciuki przynajmniej do końca tygodnia, bo mam duuużo rzeczy do ogarnięcia

Trzymamy zawsze, nie tylko w tym tygodniu

Dzięki, z takim wsparciem to wszystko musi się udać :kotek:

Jestem i też trzymam :ok:

Siedzę po cichu bo robię zdjęcia i opisy na bazarek

Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Kto przegląda forum