PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

pomponmama pisze:Asia przelałam piniądza niewielkiego (ile mogę, tyle dam) dla naszego Solpelka - mam nadzieje, że zdążyłam?

I jam to uczyniła.Mamo P-żyjesz :ok:

Kurier zawalił przyjechał późno i materiał do badań nie poszedł :cry:

Dzwonił wet że trzeba w poniedziałek rano pojechać jeszcze raz na pobranie.

A to Myślenice nie Kraków

Nie mogę przecież nikogo ciągnąć w te i wewte.

Idę popełnić sepuku......... :cry:

Etiopia pisze:Kurier zawalił przyjechał późno i materiał do badań nie poszedł

Nie urok to pachnące kwiatki :evil:

mamaja4 pisze:
pomponmama pisze:Asia przelałam piniądza niewielkiego (ile mogę, tyle dam) dla naszego Solpelka - mam nadzieje, że zdążyłam?

I jam to uczyniła.Mamo P-żyjesz

Żyję, żyję.... ale co to za życie :roll:

Dzisiaj w nocy kot mój zwany Pomponem, a ostatnio przemianowany na "apójdzieszcholerood tych drzwi" o drugiej postanowił zapukać do mojej sypialni :evil:

Pukał tak długo aż wyszłam i powiedziałam mu co o nim myślę - wówczas obrażony oddalił sie w drugą stronę. Ale ja juźż nie zasnęłam oczywiście i mordowałam się do samego rana, a rano jak już musiałam wstawać, to dopiero poczułam, że teraz to bym się zdrzemnęła

Spać mi się chce okropnie

Chyba się położę...

Etiopia
a nie można u miejscowego weta pobrać próbek do badania i wziąć adres do labu i wysłać od Ciebie?
Dziuniu droga, trzymaj się Psico wszystkimi pazurkami...

pomponmama pisze:Asia przelałam piniądza niewielkiego (ile mogę, tyle dam) dla naszego Solpelka - mam nadzieje, że zdążyłam?

Normalnie ostatnim rzutem ale się łapiesz :mrgreen:

.
Myślę, że poczekamy na wpłaty do 15 grudnia tego dnia chcę pieniążki przekazać do Sol. Nie ma sensu tego dalej ciągnąć, wypłaty są 10 więc poczekam :wink:

Asia_Siunia pisze:
pomponmama pisze:Asia przelałam piniądza niewielkiego (ile mogę, tyle dam) dla naszego Solpelka - mam nadzieje, że zdążyłam?

Normalnie ostatnim rzutem ale się łapiesz .
Myślę, że poczekamy na wpłaty do 12 grudnia aby móc jak najszybciej przekazać je Sol.

całe szczęście - przepraszam, ze to tyle trwało, ale tez czekałam na przelew. :oops:

MissTake, cudny wpis o Białym . Skomentowałam, ale cos te komentarze jakoś dziwie wchodza ... nie wiem czy to wlezie - na razie nie widzę.

Dziękuję

Nie wiem co jest z tymi komentarzami, u siebie w panelu też nie widzę

Dobrze, że Dziunia nie ma raka...

Ale z tym kurierem

Nie mogę przecież nikogo ciągnąć w te i wewte.

Czy to nie zbyt ważna sprawa, żeby się takimi rzeczami przejmować?

Skromną wpłatę zrobiłam na czarne złoto, ale zawsze coś... :oops:

na składkę to już zostanie minimalna...

dolabra pisze:Etiopia
a nie można u miejscowego weta pobrać próbek do badania i wziąć adres do labu i wysłać od Ciebie?
Dziuniu droga, trzymaj się Psico wszystkimi pazurkami...

Miejscowy wet kiedyś tak pobrał i odwirował że się do niczego nie nadawało .....

Będę kombinować żeby zawieźć krew i mocz do Myślenic nie ciągając dziuni -ale tak czy tak jechać tam muszę.....

Odemnie wysłać nie można bo kurier musi przywieźć cały zestaw suchy lud opakowanie termiczne pakiet startowy - a to tylko do lecznicy może ...

czyli i tak musisz jechać...
ale najważniejsze że Pani Psica ma się lepiej..

dolabra pisze:czyli i tak musisz jechać...
ale najważniejsze że Pani Psica ma się lepiej..

Wet mi przekazał tyle że nie jest najgorzej z wynikami krwi - niestety nie przysłał dokładnych . Poprosiłam go żeby mi dosłał, jeżeli tego nie zrobi to będę miała czarno na białym w poniedziałek.

Generalnie ciężar właściwy moczu i ph nadal nieprawidłowe...

idę odsiusiać Dziunię i spać.
tylko jeszcze walne sobie przeciwbólowy bo :cry: