Czarny Kocie...(*)....Ruda Łapa i...Kochane rude w domu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 10, 2012 9:39 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je.... :(((

Gotowany kurczak, gotowana ryba. Zrób sobie rosołek na weekend a kotom daj mięsko z zupki ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 10, 2012 9:46 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je.... :(((

przekazałam kontakt do ciebie na maila w związku z rudym

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt sie 10, 2012 21:06 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je.... :(((

asia2 - dzięki, będę zaraz pisac.
Generalnie jakis odzew na ogłoszenia jest, ale bardzo dziwny... np. wieczorem zadzwoniła pani i pytała o kociaka do adopcji a ściślej: czy jestem dt i od jak dawna; u kogo i gdzie leczę kocurki; skąd mam na to pieniądze; jakie mam warunki mieszkaniowe na bycie dt; ile mam własnych kotów.
To drugi taki telefon.

Rozwiesiłam dzisiaj kolejne ogłoszenia, jutro powieszę w kolejnych lecznicach. Takich telefonów nie rozumiem tym bardziej że nie kończą się chocby chęcią obejrzenia kota.

A u Olusia myślę, ze niejedzenie to kwestia... stresu. Załapał chłopak, ze gdy dostaje jeśc to równa się to z zamknięciem w maleńkiej kuchni i moim zniknięciem - a wtedy robi wszystko aby się wyrwac z kuchni, uciec. gdy teraz dałam jeśc na początku zabawy to chwycił coś w pyszczek i się bacznie rozglądał (bardzo nerwowo) co dalej robie, czy jestem, czy znikam i zamykam za sobą drzwi... :roll: postawiłam miseczki w pokoju, gdzie jestem - bawi się, gania, szaleje, co jakis czas podejdzie i troszkę zje...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 11, 2012 9:37 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je.... :(((

Marzenia11 pisze:asia2 - dzięki, będę zaraz pisac.
Generalnie jakis odzew na ogłoszenia jest, ale bardzo dziwny... np. wieczorem zadzwoniła pani i pytała o kociaka do adopcji a ściślej: czy jestem dt i od jak dawna; u kogo i gdzie leczę kocurki; skąd mam na to pieniądze; jakie mam warunki mieszkaniowe na bycie dt; ile mam własnych kotów.
To drugi taki telefon.

Rozwiesiłam dzisiaj kolejne ogłoszenia, jutro powieszę w kolejnych lecznicach. Takich telefonów nie rozumiem tym bardziej że nie kończą się chocby chęcią obejrzenia kota.

A u Olusia myślę, ze niejedzenie to kwestia... stresu. Załapał chłopak, ze gdy dostaje jeśc to równa się to z zamknięciem w maleńkiej kuchni i moim zniknięciem - a wtedy robi wszystko aby się wyrwac z kuchni, uciec. gdy teraz dałam jeśc na początku zabawy to chwycił coś w pyszczek i się bacznie rozglądał (bardzo nerwowo) co dalej robie, czy jestem, czy znikam i zamykam za sobą drzwi... :roll: postawiłam miseczki w pokoju, gdzie jestem - bawi się, gania, szaleje, co jakis czas podejdzie i troszkę zje...


a! czyli to kicorek ktory lubi towarzystwo podczas jedzenia i najpierw musi się wymiziac a potem dopiero micha. No cóż, trzeba posiedzieć za swoje z mordką :D

a co do telfonów, to rzeczywiscie dziwne. Takich nie mialam. Raz jeden ktoś zapytał mnie ile chce za kociaka i to wszystko. :ryk: mogłam sprzedać :ryk:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob sie 11, 2012 11:09 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

skąd mam na to pieniądze; jakie mam warunki mieszkaniowe na bycie dt;

:?:
Mam nadzieję, że nie odpowiadałaś na te pytania? Bo to raczej nie był ktoś chętny na adopcje. Wyglądaję - te pytania - jakby je zadawał ktoś z forum... :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26010
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 11, 2012 11:19 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

morelowa pisze:
skąd mam na to pieniądze; jakie mam warunki mieszkaniowe na bycie dt;

:?:
Mam nadzieję, że nie odpowiadałaś na te pytania? Bo to raczej nie był ktoś chętny na adopcje. Wyglądaję - te pytania - jakby je zadawał ktoś z forum... :?

odpowiadałam zgodnie z prawda ale bardzo ogolnie, tyle ile chciałam i uważałam że kogoś zupełnie obcego mogę informowac.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 11, 2012 22:42 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

Bez komentarza....5miesięczne koty...

Obrazek Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 12, 2012 12:13 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

Bracia wszyscy mało jedzą. Lolek się troszkę ślini. Wszyscy szaleją na maksa - moje stadko się stresuje bo nie wiadomo skąd i nad kim będzie przelatywac szkrab. Smrod z pyszczka i gryzienie wszystkiego co się da sugeruje wymianę zębów. Jutro będe u wetki z Olkiem to poproszę aby mu zajrzała w pysk.

Ruda Łapa też szaleje i próbuje się bawic z moimi rezydentkami, ale one się jej boją i denerwują. O pokojowych zamiarach szylkrety świadczy ogon w gorze z zawinietą końcowką. moje zwiewają z wrzaskiem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 12, 2012 17:30 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 15, 2012 15:55 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 15, 2012 21:31 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

śliczne maluchy!

Jak Oluś?
Jak apetyt?
Mój Mikołaj też przestał jeść. Ząbki?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro sie 15, 2012 22:53 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

asia2 pisze:
Jak Oluś?
Jak apetyt?
Mój Mikołaj też przestał jeść. Ząbki?


Leczenie ropnia Olusia zakończone - jedynie pozostaje mi go rozgrzewac czego jeszcze nie zaczęłam czynic. Olus z jedzeniem dziwnie - nie może nic nie jesc bo by był już w bardzo złym stanie, ale on je na pewno przy mnie rybę gotowaną czy kurczaka, natomiast z innym jedzeniem jest tak, ze jak zaczyna jeśc i mnie zobaczy to natychmiast przestaje i leci do mnie... nie wiem, moim zdaniem to jakas kwestia psychiczna też.

Natomiast troszkę się przeziębił Lolek i ostatnie trzy dni byliśmy trzy razy u wetów... jest już lepiej, kropelkujemy oczyska przez najbliższe dwa tygodnie... :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sie 16, 2012 13:15 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

I znowu zapytanie o rudaska :D
przekazałam kontakt do Ciebie.

U mnie też jakaś epidemia. Dwa koty maja problemy z oczkami- prawymi 8) . Też kropelki poszły w ruch. To rezydenci , szczepieni na maksa. Nie bardzo rozumiem

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie sie 19, 2012 17:15 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i ..Oluś nie je..ze stres

Dzisiaj byłam z wizytą u.... KUBUSIA! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D :D :D
Po prawie roku od adopcji w końcu trzeba odebrac transporter :mrgreen: Niuniek bardzo się boi obcych i zaszywa się w szparze w szafie, między pudłami a ścianą, tak pionuje. Był przestraszony bardzo, miał położone uszyska po sobie i szeroko otwarte oczy, ale go pogłaskałam - ma mięciutkie superowskie futro. Po kilkunastu minutach, gdy wychodziłam siedział owszem w szafie, ale już ciekawie łypał oczami w moją stronę. generalnie boi się obcych i chowa w momencie gdy dzowni telefon lub otwierają się drzwi, ale gdy jest tylko ze swoją panią to rozwala się jak długi i rządzi na kanapie - widziałam foty. Jest świetny, duży i piekny. I na pewno bardzo kochany :P :piwa: :piwa: :piwa:

A tymczasem...
Lolek się troszkę przeziębił i zaliczyliśmy w tym tygodniu dwa razy wetkę i okulistkę, bo się uaktywnił w oczkach herpes. Znów kropimy kropelki przez dwa tygodnie i jest to coraz trudniejsze zadanie bo już mi trudno utrzymac za skórę na karku ważącego 2,2kg kotecka. Ale jakoś daję radę. Oczywiście Lolek zmusza mnie do aktywności i regularnego, dwa razy dziennie uprawianego joggingu :twisted:
Olek - nie ma śladu po ropniu, wetka kazała rozgrzewac (10min dziennie) pozostałości, takie zgrubienie, ale nie jest to wykonalne.

Maluszki na powietrzu - ok, rosną, daję im probiotyk i beta-glukan. Natomiast zachorowała Senioreczka - kaszle i nie ma apetytu... dzisiaj włączyłam antybiotyk ale jakos nie mam przekonania, ze to wystarczy... czas pokaże.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 20, 2012 21:52 Re: Ogonku(*)burasku(*)..Ruda Łapa i szkraby.Wieści o Kubusi

Kubunio kochany :kotek: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 173 gości