Natomiast jazda lodowatym pociągiem w tłoku, albo co gorsze nie jazda, tylko stanie w tunelu np... ciemnym świtem, bo do roboty trzeba dojechać - to faktycznie, dziękuję uprzejmie za takie przyjemności...

Afatima, a jak w Szczecinie koty znoszą te mrozy i jak zdrowie Izy? Martwimy się...