Koty p.Ali II - smutno...

[Danusia]

obyś miała z tego duuuużo kasy

cicho ,bo się jeszcze pomyli i kasy nie bedzie

[CoToMa]

Jakiś czas temu byłyśmy w odwiedzinach u Stuarta Malutkiego. Ma się świetnie. Jest najdrobniejszy z całego stada, reszta futer to wielkogabarytowce.
Tu jeden z nich

[Danusia]

Jakiś czas temu byłyśmy w odwiedzinach u Stuarta Malutkiego. Ma się świetnie. Jest najdrobniejszy z całego stada, reszta futer to wielkogabarytowce.
Tu jeden z nich

Fajny kicius
Pasujecie do siebie

[Femka]

CoToMa, bardzo Ci ładnie z kotami
piękny kocurek

[Danusia]

Dobranoc

[CoToMa]

Nowa lotka, ta podobna do Nuki, dostała na imię Margo.
Na razie słabo je. Dostaje tabletki na apetyt. Zresztą Szaman też dostaje.
Ostatnio Książę pobił sie strasznie z Dominikiem. Oba kocury były niedawno kastrowane, więc może jeszcze hormony im buzują.
Wczoraj potraktowałyśmy Fiprexem Szamana, bo chyba miał lokatorów...

[Femka]

poza tym w porządku?
bo lokatorzy, nawet dzicy, nam nie straszni

[MaryLux]

Ciociu CoToMa, a co u mojej koleżanki Kukusi
Wiesz, odkryliśmy jakiś czas temu ważną zasadę fatesiatyki: umiesz liczyć - licz na Dużą
Inka

[CoToMa]

Pod Strzelcami jakiś czas temu zmarł właściciel 8 domowych kotów. Wszystkie koty zostały przez rodzinę wyrzucone na dwór. # starsze koty zaginęły. 5 młodszych trzymało sie w okolicach bloku. Wczoraj wieczorem pani Ala przywiozła 3 z nich. Szylkretkę, śliczną buraskę i pięknego czarnuszka. Były bardzo wygłodniałe. Zostały 2 kocury, jeden rudy, drugi chyba czarny...

W brzegu po śmierci właściciela ktoś z rodziny miał dokarmiać w mieszkaniu 2 koty. Nie dokarmiał. Jednego znaleziono w szafie, już nie żył. Drugi w bardzo ciężkim stanie trafił do lecznicy. Nie wiadomo, czy przeżyje...

[Femka]

jak to nie ma co wszystkich dwunożnych nazywać odrazu ludźmi

[Danusia]

Dzień doberek

[CoToMa]

Chciałam podziękować ewung za posłanka, które przywiozła dla kociastych.

[Femka]

przyłączamy się do podziękowań w imieniu foooterek

[CoToMa]

Dzisiaj zabieram Murkę na badania. Nie wygląda za dobrze, wychudła i miała biegunkę. Ona jest starą kotką, ale jak będziemy wiedzieć co jej dolega, to może uda się ją doprowadzić do lepszej formy...

[CoToMa]

Parę miesięcy temu Jędrek powiesił w lecznicy takie ogłoszenie. Na dole były jeszcze karteczki do oddzierania z numerem telefonu. Weci specjalnie wychodzili do poczekalni, żeby to ogłoszenie oglądać...



Niestety trochę się przybrudziło, ale zachowałam je na pamiątkę. To były pierwsze tygodnie szkoły dla Jędrka...