Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 15, 2013 12:13 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Georg-inia pisze:czyli - brzydko mówiąc - ktoś spaprał Lalkowi operację... :? :(

Niestety... Wetka, która operowała Laleczka już nie pracuje w lecznicy (oczywiście nie za sprawą Lalka), ale słabe to pocieszenie. Lalek przyjechał w niedzielę, był operowany na cito. Pan doktor brzuszek zszył pierwszorzędnie, ale gdy wypadło oczko akurat ta Pani była na dyżurze. A szkoda, bo właściciel lecznicy jest doskonałym chirurgiem.
Teraz już wszystko musi być dobrze :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt mar 15, 2013 12:33 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

o cholera :(
oczywiście kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 15, 2013 17:54 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Eh... co się polepszy, to się po..... :(
Trzymam kciuki za koteńka :ok: :ok: :ok: :ok: i za Ciebie Asiu. :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 15, 2013 21:01 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Dobrze byłoby wiedzieć jak ta wetka się nazywa bo to że już tam nie pracuje nie znaczy że nie pracuje gdzie indziej.
Szkoda byłoby aby spierd ... sprawę innemu kotu.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 16, 2013 7:55 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

:ok: :ok: za Lalusia.
Słodki jest niesamowicie :1luvu:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 20, 2013 9:20 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Kochane, Laluś już SZCZĘŚLIWIE po operacji, ale było ciężko. W oczodole było mnóstwo ropy, pomimo że Lalek był długo faszerowany antybiotykiem. Napiszę króciutko, bo targają mną emocje, a nie chcę Wam w rękaw chlipać - z każdym dniem będzie przecież lepiej :ok: :ok: :ok:
Niestety teraz Laliczek cierpi bardzo, wczoraj aż płakał z bólu i puszczał sioo pod siebie :( . Ukojenia szuka u mnie, pewnie daję mu poczucie bezpieczeństwa. Kiedy wczoraj wyszedł spod łózka i usiłował wcisnąć się we mnie, prawie płakałam ze wzruszenia :oops: Spał pod kołdrą grzejąc się przy moim przepastnym brzuszysku. Nad ranem znowu "na kaczuszkę" pod łóżkiem, rano już na mnie.
Niestety, póki co, nie je i nie pije, ale w razie czego wkroczę dziś ze strzykawką albo wet z kroplówką (dziś kontrola).
Z noska cieknie mu krew, ale uprzedzono mnie, że krew i ropa mogą wypływać z nosa jeszcze przez 2 dni. Zdziwiłam się, bo po operacji usunięcia oka takich sensacji raczej nie ma. Wyjaśniono mi, że to jest inna sytuacja - oczodół musiał być bardzo dokładnie i głęboko wyczyszczony, trzeba było wszystko starannie usunąć. Przetoka zrobiła swoje :( Na szczęście Pan doktor również i teraz Laluś będzie już wracał do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zdałam sobie sprawę jak bardzo kocham tego nieznośnego, słodkiego malca :1luvu:

A miało być krótko :oops:

To zdjęcia po operacji, później oczywiście nie męczyłam go ftografowaniem. Tym bardziej, że zalecono pierwszą dobę w zaciemnieniu.
A oto nasz Laluś - Pożeracz Serc Niewieścich :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
[IMG=http://img28.imageshack.us/img28/8232/dscn4483w.jpg][/IMG]
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

P.S A miało być krótko
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro mar 20, 2013 9:41 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Matko, ile ten biedak już przeszedł, mam nadzieję ze teraz już będzie dobrze, za co będę mocno trzymać kciuki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 20, 2013 11:29 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Biedaczek :cry:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 20, 2013 13:25 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Aśka, drąż i szukaj personaliów sprawczyni czyli wetki która przyczyniła się do tego stanu.
Nie może być aby dalej uprawiała swój proceder czyli fuszerkę :evil:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 20, 2013 13:42 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Laleczku :ok: :ok: :ok:

Mizernie bardzo wczoraj wyglądał. :(
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 20, 2013 15:21 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

biedny, kochany Maluch! ucałuj go ode mnie Asieńko!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 20, 2013 15:32 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

głaski również ode mnie! :1luvu: i całego sztabu Paczaczy :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro mar 20, 2013 23:01 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Asiu :1luvu: współczuję tego rodzaju doświadczeń.
Biedny malec. :(
Laleńku zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: i niech już nic przykrego Cię nie spotka.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 21, 2013 9:31 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Małgocha Pe pisze:Aśka, drąż i szukaj personaliów sprawczyni czyli wetki która przyczyniła się do tego stanu.
Nie może być aby dalej uprawiała swój proceder czyli fuszerkę :evil:


dokładnie :twisted: ja naprawdę rozumiem, że czasem coś się nie uda, czasem winny wcale nie jest czynnik ludzki, ale mimo wszystko! jeśli rzeczywiście został tam fragment, który zostać nie powinien, no to jak to tak?...?

biedny Lalek, cholerka... kciuki trzymam :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 21, 2013 10:50 Re: Bąbel& Spółka... Laluś - reoperacja oczodołu:(

Kochane, dziękujemy za ciepłe słowa i magiczne kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Za to, że jesteście z nami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Inguś, właśnie okazało się, że nie wiadomo czy przypuszczenie o pozostawieniu spojówki trzeciej powieki podczas pierwszej operacji jest w 100% słuszne. Powiedziano mi, że w oczodole była już taka "bonanza", że po otwarciu nie sposób było nic stwierdzić, zobaczyć, tylko czyścić, czyścić, czyścić. Najważniejsze jednak żeby tym razem wszystko poszło dobrze :ok: :ok: :ok: I że zdążyliśmy!
Poprzednio Laluś był w tak złym stanie, że przez tydzień ratowano go w szpitaliku. Zrobiono cuda, otoczono go fantastyczną opieką, chuchano, dmuchano i dlatego, po namyśle, nie chce mi się wierzyć, że ktoś coś zrobił niedbale. Może to jakiś tragiczny błąd, może zupełnie coś innego. Nie wiem.
Teraz zaklinam rzeczywistość żeby wreszcie zagoiło się w tej małej główeńce wszystko tak jak trzeba :ok: :ok: :ok:
Dziś już sytuacja mniej drastyczna, Laliczek mniej zbolały, chociaż śniadanka nie ruszył. Wczoraj miał posiłki z kroplówki, wieczorem zjadł nawet troszkę (zbawienny wpływ środka przeciwbólowego), a raczej pozwolił sobie wkładać kęsy do buzi :D Dzisiaj znowu kroplówki, ale mam nadzieję, że wkrótce zacznie samodzielnie jeść - to przecież jego wielka pasja.
Nasz malec ma wystarczająco dużo sił by parać się "terrorem"- jeśli tylko się od niego oddalam płacze wniebogłosy. W nocy udało mi się na trochę wymknąć z sypialni :wink: i dopieścić resztę Ukochań, troszkę z nimi poleżakować. Wszystkie są bardzo przejęte, przecież czują cierpienie Laleczka i mój stres :( Nawet szalonej Meli pozwoliłam poudawać kota i poleżeć na mnie :roll: Czego się nie robi z miłości :mrgreen:

A tu fotki Lalusia z dzisiejszego poranka, naprawdę dużo bardziej optymistyczne :D

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Na drapak wszedł o własnych siłach 8) :D

Ściskamy Kochane Cioteczki :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 298 gości