Kupiłam dla kociastego Gentamicin, Dicortineff no i ten Unidox, ale kupię jeszcze to o czym piszesz tak na zapas-bo jak się wszystkie rozchorują to będzie. Na szczęście daje się złapać, chciał mnie wczoraj pogryźć, ale chyba zrozumiał ze chcę mu pomóc bo się uspokoił

Mam nadzieje, że dzisiaj też będzie tak łatwo z łapaniem. O 14.00 dam mu leki taj jak wczoraj bo o tej się schodzą koty na jedzenie.
Pamiętam jak Lulę znalazłam w podobnym stanie rok temu co ten kocio i do dzisiaj ma powikłania po KK
