Zestaw słodko/kwaśny: Cukierek, Buka, Torina i Czarna Mamba

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 30, 2010 18:03 Re: Zestaw słodko/kwaśny - opowieść z dreszczykiem s.91

Zawsze coś :( A ile taka szczepionka podwójna kosztuje?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt lip 30, 2010 18:15 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

Jedna dawka coś koło 30,00zł (już nie pamiętam dokładnie bo płaciłam jeszcze za Imawerol i łącznie, zostawiłam w lecznicy 50,00zł). Jak brałam dla Majki to kosztował 25,00zł - ale ceny poszły w górę. Czyli wyszło mi prawie 500,00zł za dwie dawki dla ośmiu kotów :( :( :( drugie szczepienie dla Mamby biorę na siebie.

Nie wiem czy jedna dawka czasem wystarczy, żeby kot był uodporniony, czy potrzebne są dwie. Ale zawsze szczepiłam w odstępie dwu-tygodniowym. Jeśli zaszczepię koty, to mogłabym zostawić Mambę (i wypuścić go z klatki), żeby zamknąć domownikom usta...

To nie planowany kot, więc nie brałam pod uwagę jakichś poważniejszych wydatków, tym bardziej że kociak był zdrowy... miał trafić do innego DT, ale nikt się nie zgłosił, więc został, mimo protestów rodziny.
Ostatnio edytowano Pt lip 30, 2010 18:43 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt lip 30, 2010 18:19 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

Tylko czy szczepienie ma jeszcze sens, skoro Mamba już u Ciebie jest od jakiegoś czasu :roll: Lekarz coś mówił?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt lip 30, 2010 18:25 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

Kazał odizolować, nie pytałam o szczepienie, ale wiem że nie zaszkodzi, a może pomóc. To bardzo dobra szczepionka, która pomogła moim zagrzybionym kotom (w tym właśnie Majce).

Mamba miał bliski kontakt tylko z Mają i Cukierkiem, reszta kotów albo go ignorowała, albo prała (Kay, Buka i Sally).

Uspokoił się, tylko na jak długo?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt lip 30, 2010 18:38 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

kurde.... ale sie sypie wszedzie 8O

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 30, 2010 19:17 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

Cameo, a pozostałe koty są zdrowe, w dobrej formie?
Wiesz, u mnie Bromba 2 lata temu miała straszną jazdę z M. canis. Nijak nie dawało się zaleczyć, kota miała już straszne ropiejące stany zapalne skóry na całym kocie - grzybisko rozhulane strasznie. Ja w strachu, bo Gacek, to takie zawsze słabe ponowotworowe, nieszczepione (na zalecenie weta zresztą) - bałam się, że jak nic załapie.
I nie. Fakt, że się z sobą nie miziały, no ale 'kwarantanna' jaka w domu jest - sama wiesz. Drzwi ze szczeliną, wirkon - ale udało się.
Także wcale nie jest powiedziane, że reszta podłapie. A Gacka wcale nie szczepiłam przeciwgrzybiczo.
Nie wiem, jakie masz możliwości odizolowania Mamby, ale jak pozostałe koty są w formie - to wcale nie znaczy, że się pochorują. To w końcu grzyb, z którym stykają się na codzień, i jeśli mają odporność na właściwym poziomie, nic nie powinno im być.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt lip 30, 2010 20:04 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

Moi rezydenci są w dość dobrej formie - to są koty szczepione, wykastrowane. Ale mimo to, Iskierka (były tymczasik) zaraziła mi m.in moją Maję.

"Pojechałam" pożyczoną lampą po wszystkich kotach - niestety, Cuki ma grzyba w uszach :( :( :( szczęście w nieszczęściu że reszta kotów (w tym Buka) nie "świecą" na zielono, choć to nic nie znaczy.

Pamiętam jak leczyłam Alusia, Maję i Iskierkę z grzybicy - wtedy było mnie na to stać, bo miałam mniej kotów, ale teraz już niestety nie, bo nie pracuję od Lipca... dwa koty to za dużo, obawiam się że nie wyrobię...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt lip 30, 2010 20:13 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba i Cuki mają grzyba...

oj, sie u Was porobilo :(

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Pt lip 30, 2010 20:19 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba i Cuki mają grzyba... pomocy!

i jak na zlosc brak roboty :evil:

w przyszly weekend prawdopodobnie bedzie wystawa znow w realu. Cameo, jak masz ochote, wpadnij w odwiedziny :) Byc moze ja bede z Mankiem :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 30, 2010 20:23 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba i Cuki mają grzyba... pomocy!

:( :( ( :( :( :( Zaglądam a tu :( :cry:.... Może wspólnymi siłami uda się uzbierać na te szczepionki??????? 50 osób po 10 złociszy,bo nie jest duża suma,ziarnko do ziarnka.......
Cameo pomaga wielu kotom.. mambie nie musiała, a jednak to zrobiła.. teraz trzeba pomóc Cameo..............
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 30, 2010 20:38 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

Cameo pisze:Moi rezydenci są w dość dobrej formie - to są koty szczepione, wykastrowane. Ale mimo to, Iskierka (były tymczasik) zaraziła mi m.in moją Maję.

"Pojechałam" pożyczoną lampą po wszystkich kotach - niestety, Cuki ma grzyba w uszach :( :( :( szczęście w nieszczęściu że reszta kotów (w tym Buka) nie "świecą" na zielono, choć to nic nie znaczy.

Pamiętam jak leczyłam Alusia, Maję i Iskierkę z grzybicy - wtedy było mnie na to stać, bo miałam mniej kotów, ale teraz już niestety nie, bo nie pracuję od Lipca... dwa koty to za dużo, obawiam się że nie wyrobię...

ze szczepionkami ostroznie. Generalnie nie maja dobrej opini i zdarzaja sie po nich powiklania.

Nie wszystkie koty musza zlapac. U mnie mial tylko Biszkopt, najgorsza wersja czyli microsporum i spokojnie orungalem wybilam. Lepiej zebrac zeskrobiny i zobaczyc co to za grzyb a potem zastanowic sie nd spoobem tluczenia.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 30, 2010 21:00 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba i Cuki mają grzyba... pomocy!

ja niestety tez sama sie borykam z brakiem pracy, kasy zero, wiec chocbym chciala-nie jestem w stanie nawet 5 zl wysuplac :oops:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 30, 2010 21:28 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba i Cuki mają grzyba... pomocy!

Współczuję Cameo :(
Ja niestety nie mogę pomóc... :cry:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 21:58 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba ma grzyba! albo dom albo...

aga9955 pisze:Nie wszystkie koty musza zlapac. U mnie mial tylko Biszkopt, najgorsza wersja czyli microsporum i spokojnie orungalem wybilam. Lepiej zebrac zeskrobiny i zobaczyc co to za grzyb a potem zastanowic sie nd spoobem tluczenia.


Ale zarówno Cuki jak i Mamba się "świecą", a dziewczyny pisały że tylko M. świeci się pod lampą wooda. Felisvac chroni właśnie przed tym rodzajem grzyba.

"WSKAZANIA LECZNICZE

Szczepionka jest przeznaczona do czynnego uodparniania kotów w celu zmniejszenia śmiertelności, objawów klinicznych i zmian chorobowych wywołanych Microsporum canis. Po zastosowaniu szczepionki odporność pojawia się w 6 tygodni po podaniu pierwszej dawki produktu. Czas trwania odporności (po dwukrotnym podaniu szczepionki) wynosi od 9 do 12 miesięcy."


Maja dostała trzy dawki, pierwszą w Maju 2009, drugą i trzecią w Marcu 2010. Teoretycznie powinna mieć grzyba (jak Cukierek) bo jest kotem, który ma największy kontakt z Mambą. Nie miała natomiast bezpośredniego kontaktu z Iskierką, a mimo to, w Styczniu zaraziła się od niej grzybicą.

Tutaj pisałam o grzybie Majci - viewtopic.php?f=1&t=109468

Co do Orungala, to rozważałam go, ale nie wiem jak podam go Cukierkowi. Kiedy chciałam go złapać na smarowanie, to uciekał na oślep... Mambie jeszcze mogę podać, bo to ufny kociak.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt lip 30, 2010 22:09 Re: Zestaw słodko/kwaśny - Mamba i Cuki mają grzyba... pomocy!

Sprawdzam każde, nawet to najmniejsze wyłysienie u Majci - czy ja jestem przewrażliwiona? :oops: ale chyba mam prawo :oops:

Koty już po pierwszej dawce - Cuki mało nie zszedł na zawał (teraz już wiem, skąd te dziwne strupy na uchu :oops: a ja myślałam że to Mamba dziabnął go w ucho podczas zabawy, skoro tylko jedno :( )

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, lucjan123 i 52 gości