Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

wiem ,wlasnie rozmawialam z mama mowila ze w nocy -10 bylo

u nas doszlo do 5 i na tym koniec,cieplo by bylo gdyby nie ten wiatr brryy
ale kwiatkow i tak napstrykalam sie sporo a i jakies wiewiory byly ale takie skubane kradly migdaly i orzechy i uciekaly je zakopywac przy czym robily to tak szybko ze moj aparat nienadazal takze foty wiorow mizerne :roll:

Najbezczelniejsze są wiewióry w Łazienkach. Wlezą Ci bez żenady po spodnicha i zajrzą do kieszeni, czy nie masz orzeszka :roll:

Izunia, trzymaj się kochana. Dużo ciepłych mysli Ci wysyłam.

Witam Dziewczyny.

Przepraszam ze tak mniej mnie ostatnio na Forum. :oops:

Ola bardzo Wspiera mnie Duchowo za co Dziekuje Jej z Całego Serca. :1luvu:

Dziękuje Wam Kochani ze JESTEŚCIE, ze czuwacie nad wątkiem. :1luvu:

Ze moge na Was liczyc.To Bardzo Bardzo Wiele dla mnie znaczy.

Dziękuje z Całego Serca ze Opiekunowie Wirtualni Pamiętaja o nas i dbają abym miała z czym pojść do naszych futerek. :1luvu:

A u Futerek nastrój prawdziwie wiosenny.

Pokazał sie Boguś.

Czyli miałam nosa ze przyjdzie i to w dodatku wygłodzony jak lew. Jest zadowolony i myslę że ta przerwa nie była jakimś przypadkiem a załatwianiem spraw prywatnych. Generalnie od dwóch dni czeka i wybiega z radoscia na mój widok.

Niestety nadal nie ma Negritki.

No nic czekamy cały czas z nadzieją.Mam nadzieję ze nam sie w koncu dziewczyna opamięta i wróci na posiłek ktory codziennie na nia czeka.
Nadal brakuje Gacusia, Kumpla Dorci. Patryczka, i niestety Maciusia.

Nie wiedziałam Misia od trzech dni.

Ale zwylke kreci sie pomiędzy swoim terenem a terenem Niuni, wiec jesli zgłodnieje to ma co zjeść.
Mama Niedzwiadka dostała rujki i będe ją musiała sterylizować w pierwszej kolejności. Myśle teraz o Bajce czy wkrótce nie dostanie. To młodziutka koteczka. :roll:

Wolałabym poczekać z tymi sterylkami jak sie troche ociepli. Troszke ich nas czeka w tym roku.
Pozdrawiam Serdecznie i Dziekuje Wam raz jeszcze za Wszystko.

Izus - tak, ja tez pozdrawiam - 3-maj sie! Nie zapomnialam o Tobie! :1luvu:

Witam sie z rana

Zapraszam na mój bazarek: viewtopic.php?f=20&t=108679 (książki dla licealistów, maturzystów i nie tylko! kup teraz).

Ewentualny dochód będzie przeznaczony na zakup karmy dla ponad 20 bezdomnych kotów z portu :ok:

hopsne

Cindy pisze:Izus - tak, ja tez pozdrawiam - 3-maj sie! Nie zapomnialam o Tobie!

Dzięki Cindy.Cieszę sie ze jesteś.

Witam Dziewczyny.Nastrój to moze nie mam zbyt optymistyczny ale dosć dobre wiadomości dla Was.

Dziś wizyta kontrolna z Tuptusiem. Doktor obejrzał Tuptusia.Szwy goja sie rewelacyjnie.

Ściąganie drutów za miesiac. Narazie musi wszystko pozostać na swoim miejscu.Tuptuś był dość grzeczny i pozwolił sie zbadac. Za miesiąc dostanie albo narkozę albo znieczulenie miejscowe i jeśli juz bedzie mozna, druty zostaną wyciagnięte.

Dzisiaj pojawil sie po długiej nieobecnosci Patryczek.

Głodny jak wilk.Nadal czekamy na reszte kociaków. Martwie sie bardzo Cyrylkiem. Nie widzę go od czasu interwencji na Teczy. Wtedy widzialam go ostatni raz.

Dziękuje Wam ze jestescie. Za Wsparcie i Opiekę nad wątkiem. :1luvu:

Patryczku, prosze mi wiecej nie znikać na tak długo. :mrgreen:

Odpowiedź z TOZ w Szczecinie na moją prośbe o udostępnienie zdjęć:

Szanowna Pani!

W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji, którą prowadziła Pani z moją koleżanką Anną Kiepas-Kokot i po konsultacji z inspektorkami prowadzącymi interwencję uprzejmie wyjaśniam, że zgodnie z informacjami naszych inspektorek jest Pani osobą, która nie ma żadnego związku z przedmiotową sprawą. Nie widzą one możliwości udostępnienia Pani jakichkolwiek materiałów. Ze względu na fakt, że jesteśmy organizacją społeczną i nie istnieje u nas stosunek zależności służbowej, a wolontariusze i społeczni inspektorzy samodzielnie decydują o sposobie prowadzenia interwencji, nie mamy możliwości wpłynięcia na tą decyzję. Informacje i materiały dostępne dla wszystkich zainteresowanych znajdują się na naszej stronie internetowej w dziale interwencje. Sądzę, że te wyjaśnienia wyczerpują temat i pozwalają na definitywne zakończenie naszej korespondencji.

Z poważaniem

Andrzej Leśniak
Wiceprezes TOZ o/Szczecin

Ja-Ba pisze:Patryczku, prosze mi wiecej nie znikać na tak długo.

Tak Patryczku. Masz słuchać o co Ciocie bardzo cie proszą.!!!!

Ale jest juz. Pozałatwiał chyba sprawy i mam nadzieję że teraz juz bedzie codziennie, zeby ciałka nabrać. No schudł nam kociak , zmizerniał troszke ale humor hm...niczego sobie...Najważniejsze że wie gdzie jest jedzonko i ze wie ze moze je tam codziennie odnależć. Szybko dojdzie do formy.

Afatima pisze:Odpowiedź z TOZ w Szczecinie na moją prośbe o udostępnienie zdjęć:

Szanowna Pani!

W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji, którą prowadziła Pani z moją koleżanką Anną Kiepas-Kokot i po konsultacji z inspektorkami prowadzącymi interwencję uprzejmie wyjaśniam, że zgodnie z informacjami naszych inspektorek jest Pani osobą, która nie ma żadnego związku z przedmiotową sprawą. Nie widzą one możliwości udostępnienia Pani jakichkolwiek materiałów. Ze względu na fakt, że jesteśmy organizacją społeczną i nie istnieje u nas stosunek zależności służbowej, a wolontariusze i społeczni inspektorzy samodzielnie decydują o sposobie prowadzenia interwencji, nie mamy możliwości wpłynięcia na tą decyzję. Informacje i materiały dostępne dla wszystkich zainteresowanych znajdują się na naszej stronie internetowej w dziale interwencje. Sądzę, że te wyjaśnienia wyczerpują temat i pozwalają na definitywne zakończenie naszej korespondencji.

Z poważaniem

Andrzej Leśniak
Wiceprezes TOZ o/Szczecin

Po prostu nie wierzę własnym oczom, ale czy mozna było spodziewać sie czegoś innego od autora ? Odpowiedź nie mogła być inna...
Afatima to sie jeszcze okaze, czy masz/mamy zwiazek z przedmiotowa sprawa czy nie.

Decyduja samodzielnie o prowadzeniu interwencji? Jakim prowadzeniu? Co tam zostało przeprowadzone? Farsa jakaś a nie interwencja

Bezwstydnosc

Dzień dobry Wszystkim

Własnie wróciłam od weta i jestem załamana tym wszystkim, nie wiem jak sobie dam rade :cry:

Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kto przegląda forum