Diabelska ósemka - czyli jak koty zdecydowały za nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 12, 2009 23:10

Wiesz, ja stałam się fanką kropli Bacha (ale tylko tych dobieranych od ryśki) - pewnie dlatego, że Balbina od razu, dosłownie po pierwszym dniu zaczęła reagować, rozluźniać się, a po kolejnej, zmodyfikowanej serii zmieniła się nie do poznania.
Fakt, że to na pewno kwestia osobnicza; Pikaśka jest dla nas większym wyzwaniem.
Ale właśnie zastanawiam się nad KalmAaidem jako środkiem doraźnym.
Po jakim czasie widziałaś efekty działania?
I czy podajesz stale? Odstawiałaś już syrop na dłuższy czas?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 12, 2009 23:22

Na razie podaję stale, bez przerw.
Narcyz bierze od jakichś 2 tygodni, efekty zauważyłam po około 10 dniach.
Blusia zaczęła brać wcześniej, pierwsze zmiany były widoczne po kilku dniach, a potem było coraz lepiej.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 10:58

Dzisiaj rano zostałam kompletnie olana :evil:

Aha, spieszę poinformować, że Kozowe problemy z jedzeniem poszły sobie precz. Na szczęście.
Najpierw był przełom przy gotowanych ziemniakach - tym się Koza żywiła przez jakieś 2 dni i na tym zaskoczyła jedzeniowo. Zaczęła z apetytem wsuwać gotowanego kurczaka i popijać rosołek. Natomiast prawdziwym hitem jest Animonda Integra Intestinal, jak tylko otwieram szalkę, Koza wyjąc wniebogłosy wiesza mi się na nogawce i ona musi już teraz, zaraz, natychmiast! 100 g szalkę wciąga nosem i patrzy czy nie ma jeszcze :lol:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 13:28

Koza to jest konkretna kobita. :wink: Wie czego chce od życia. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt maja 15, 2009 13:54

Oj tak. Bardzo konkretnie teraz życzy sobie tę Animondę (swoją drogą, nie dziwię jej się zbytnio, jak otworzyłam pierwszą szalkę, to sama miałam ochotę sięgnąć po widelec :oops:). Ewentualnie może być kurczak, ale nie zgadza się go jeść sama w łazience, tylko chce jeść tam gdzie inne koty - domaga się tego bardzo konkretnie.
Bardzo konkretnie też pokazuje, że nie chce leków i nie życzy sobie żadnego łapania.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 13:56

no to ocochodzi? :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt maja 15, 2009 13:59

W tym przypadku o nic. Na Kozę nie narzekam :)
Narzekam na tego cholernego szczocha, który mnie obsikał jak spałam :evil:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 14:01

Aleba pisze:No nie ukrywam, że ja stałam się fanką Kalm Aida.
Dawaj jakąś linkę. A na stres wystawowy to też działa?

I cieszę sie z postępów kociszy, zwłaszcza mojego ulubionego Narcyza 8)

A szczochom mówimy nie! :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30717
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 15, 2009 14:08

Kicorek pisze:
Aleba pisze:No nie ukrywam, że ja stałam się fanką Kalm Aida.
Dawaj jakąś linkę. A na stres wystawowy to też działa?

Psze bardzo, oto linka ;)
Można go stosować długofalowo jak ja, można też doraźnie, wtedy zalecają dać na godzinę przed przewidywanym stresującym wydarzeniem podwójną dawkę.
Ja daję raz dziennie 2,5-3 ml.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 14:24

W kwestii łóżkowego szczocha. :? Przez długi czas broniłam się przed zamknięciem mojej pierworodnej Ziuty w sypialni. Bo będzie nieszczęśliwa - tak sobie ja naiwna myślałam. :oops:
Od czasu izolacji (co niestety oznacza, że Ziuta spędza ze mną głównie noce i zasadniczo mało czasu) skończyły się obsikiwania kołdry. Nie ma walk ze stadem, którego Ziuta nigdy nie lubiła, to i nie ma protestów. Kicia może jest stęskniona za mną wieczorem, ale na pewno nie jest zestresowana. Nawet futro jej wypiękniało i znów błyszczy.
A ja mam pretensje do siebie, że tyle czasu zmuszałam ją do życia w gromadzie. :oops:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt maja 15, 2009 21:11

A Cyzik właśnie gania się z Dzidzią po domu :mrgreen:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 18, 2009 8:29

A ja wczoraj głaskałam Narcyza :dance2:
Pierwszy raz od kilku tygodni nie próbował uciec jak do niego podeszłam, pozwolił się dotknąć, a potem ślicznie podawał brzusio do głaskania :love:
Kocham producentów Kalm Aida! (i chyba zażądam od nich prowizji za reklamę ;))
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 26, 2009 21:44

Uch! Ależ ja mam tutaj tyły :roll: :wink:
Jeżeli Koza jest kotem, to czemu jest Kozą - że się tak naiwnie zapytam? :wink:
Hm... KalmAid...warto zapamiętać, tylko czemu to takie drogie?
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto maja 26, 2009 21:50

nie wiem, moze to sugestia ale tak jakby Kika spokojniejsza
ale moze za krótko podaje
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto maja 26, 2009 21:57

A od kiedy podajesz?
Ja efekty pierwsze widziałam po jakichś 7-10 dniach.

Ciri, Koza jest bardziej kozą niż kotem ;) Jest uparta, harda i zadziorna, wszystkożerna i pyskata. I beczy zamiast miauczeć :lol: (chociaż w niedzielę dla odmiany krakała 8O )
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 664 gości