

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pomponmama pisze:Siem zgadzam z Siostrą Prezes w kwestii palenia. Jak to jest jeszcze w miejscach wyznaczonych, to mi nie przeszkadza, w końcu, każdy ma swoje płucaale do białej gorączki doprowadza mnie jak łazi taka łajza po ulicy z petem, a ja muszę iść za nią i wąchać
Niech sobie stanie pierdoła gdzieś z boku i zapali skoro już musi, zamiast smrodzić na cały chodnik!
Nie po to rzuciałam palenie, żeby teraz cudze wąchać
AYO pisze:Nie chcę się kłócić ale naprawde przesadzasz...
To odwróć głowe albo przejdź szybciej![]()
Ja akurat na ulicy nie palę ale naprawde uważam to co sie dzieje teraz z zakazami np. w lokalach juz za początki dyskryminacji
Nie mówię o restauracjach ale puby?
AYO pisze:W widzie jest zakaz i tu sie z Tobą zgadzam.
Mnie bardziej chodzi o to, że zaczyna się z akazami przeginać w drugą stronę.
Nie palę w mieszkaniu niepalących i tam gdzie są zakazy ale lokale rozrywkowe - to już przesada
AYO pisze:Nie chcę się kłócić ale naprawde przesadzasz...
To odwróć głowe albo przejdź szybciej![]()
Ja akurat na ulicy nie palę ale naprawde uważam to co sie dzieje teraz z zakazami np. w lokalach juz za początki dyskryminacji
Nie mówię o restauracjach ale puby?
solangelica pisze:A tu tak naprawde nie chodzi o zadne prawa dla palaczy i wolnosc wyboru tylko o pieniadze, wielkie pieniadze koncernow tytoniowych i tyle![]()
U mnie w pracy jest palarnia, jest wentylacja i git majonez, ci co chca sie kisic i truc sobie truchtaja na dymka, reszta nie. Ja tam bylam pare razy z kolezanka, wentylacja dziala, cieplo, stol, krzeselka, i wszyscy sa zadowoleni.
Kazda dyskryminacja sie konczy na progu oddzialu intensywnej terapii - tam wszyscy jestesmy rowni, tylko czasami za pozno na pomoc. Ot taka moja smutna refleksja.
brr.zimnodobrego dnia!
Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Blue, Gosiagosia, puszatek, Szprocik i 80 gości