
I jeżeli coś ma trafić do kotów to musi być dostarczone bezpośrednio w Wasze ręce. Nikomu innemu niczego nie oddam

Edit: byłam u kociąt, nie wiem czy to A2- nie orientuję sie w tych oznaczeniach.
Jezeli miałabym coś zawozić to i tak będę szukała kontaktu z wolontariuszami, którzy będą w sobotę na Paluchu, żeby na pewno rzeczy dostarczyć w odpowiednie ręcę. NIE ma takiej mozliwości, żebym rzeczy zostawiła komukolwiek i gdziekolwiek.
Pracuję w samym centrum (blisko rotundy) więc oczywiście mogę poduszki odebrać.