Moderator: Estraven

pozwolił sobie majstrować przy ranach. żadnych pazurów czy zębów, żadnego warczenia, wręcz przeciwnie: mruczał. tylko jak miał dość, to chwileczkę się wiercił. ideał!kiche_wilczyca pisze:Sami ma taką beznadzieję w oczach, że aż mi się płakać chce. Nigdy nie widziałam tak zrezygnowanego kota![]()
![]()
Sis pisze:to był kawał kota, piękny, duży.
Teraz się skurczył, i te kręgi że zagrać można![]()
Bardzo lubi głaskanie, mizianki. Wmuszanie jedzenia powoduje odmowy i buczenie.
Wcześniej w grudniu był na boksie, zakopany pod kocami, boi się innych kotów.
Wydaje się, że grzybica i psychika są głownymi problemami.
magdaradek pisze:a Morfinka nie jest dzika?
Użytkownicy przeglądający ten dział: bpolinski33, Google [Bot], kota_brytyjka, Meteorolog1, Wojtek i 79 gości