Bessi (alias Micia) i Mist

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 08, 2011 16:09 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

te oczy mówią 'weź to błyszczące sprzed mojego nosa albo machnę łapą i będziesz miała dużo malutkich błyszczących...' :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie sty 09, 2011 10:14 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Kocuria pisze:te oczy mówią 'weź to błyszczące sprzed mojego nosa albo machnę łapą i będziesz miała dużo malutkich błyszczących...' :lol:

Hehehe, no minę miała wojowniczą. Bessi zresztą w ogóle nie lubi jak się jej robi zdjęcia. Ot taki trochę dzikusek jak ja :wink: Ale jak się ma dostatecznie dużo cierpliwości to zawojuje serce, przykład mojego TŻ'ta.
Na szczęście jeszcze od Mici po głowie nie dostałam, ale od młodego to i owszem.... Jak mi raz pacnął łapą z parapetu przez łeb to nawet poczułam :twisted: Chociaż do tej pory nie wiem za co to było. Normalnie temat jak na stronę główną faktu: "Przemoc w rodzinie. Kot mnie bije." :ryk:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 09, 2011 16:23 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Ja też chce do Faktu "Moje koty weszły mi na głowę!" :crying: :crying: :crying:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 09, 2011 16:38 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Boo77 pisze:Ja też chce do Faktu "Moje koty weszły mi na głowę!" :crying: :crying: :crying:

Ale za to jakie wspaniałe koty. Takich jak opolskie nie ma nigdzie 8)
To że włążą na głowę to akurat normalne. Taki już żywot bycia poddanymi :twisted:

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 09, 2011 17:44 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Dziękujemy za komplement ;)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 09, 2011 20:34 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Boo77 pisze:Dziękujemy za komplement ;)

Moje dwa futra zawsze to potwierdzą (a przecież wiadomo, że koty zawsze są obiektywne :mrgreen: )

A na dobranoc dwa nowe pstryki.
Micia wywala języczek na kolanach u TŻ'ta (przy okazji mnie próbuje zabić spojrzeniem):
Obrazek

I smcznie śpiący precelek (którego nic nie ruszy z miejsca):
Obrazek

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 10, 2011 3:45 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

chyba zaczynam chorować na trikolorkę... ale koniecznie taką charakterną :twisted:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro paź 12, 2011 13:54 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Cześć Mowo.
Dawno Cię tutaj nie było. 8)
Foteczek też.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro paź 12, 2011 14:13 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Oj dawno dawno. Niestety czasu ostatnio jak na lekarstwo a na fotki już tym bardziej. Jak wychodze to już ciemno, jak wracam do domu jeszcze ciemniej. Tylko koty stale takie same - pchają się na kolanka i swoje mruczanki zaczynają. Kochane są i zawsze były. Przyzwyczaiłam sie już że budzą o 6tej rano, że marudzą jak im się nudzi, że wiecznie chcą by to nimi się zajmować - ot takie dwa moje cudeńka które bym nikomu nie oddała. 8) Bo kot w domu to taki przyjaciel, który zawsze jest obok. W końcu nic nie zastąpi wieczornej mruczanki, gdy człowiek może usiąć z kotem na kolanach, kubkiem kawy w jednej ręce a dobrą książką w drugiej. Koty to skarb.

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 12, 2011 14:50 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

mowo pisze: Koty to skarb.

Prawda.
Ale o tym sza. Bo się Urząd Skarbowy dowie :wink:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie paź 16, 2011 17:18 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Chyba za długo było spokojnie... kota pod drzwiami znalazłam 8O

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 16, 2011 17:34 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

mowo pisze:Chyba za długo było spokojnie... kota pod drzwiami znalazłam 8O

Obcego?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie paź 16, 2011 17:50 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Całkiem obcego. A przynajmniej nie zauważyłam żebym ostatnio trzy koty posiadała ;). Kot miaukolił na klatce jak głupi. Po bliższych oględzinach okazało się, że coś zdarło trochę skóry z ogona. No to kota do kontenerka, szukać weta czynneo w niedzielę, tasówka i jazda. Kot dostał anytbiotyk, ogon cały (ma się podobno zagoić), ale nie wiem czy do drugiego weta jutro nie polezę z nim dla pewności... No i kot okazał się kotką. Zresztą bardzo grzeczną i ciekawską kotką. Teraz będę musiała temu znajdzie domu poszukać albo właścicieli... Mam nadzieję, że kota im uciekła a nie że ją wypuszczają bo jak zginie to się następnego znajdzie. :/ Jeszcze zamierzam ją wysterylizować. Inaczej nie oddam i już!

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 17, 2011 17:20 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Zdarzył się cud i odnalazł się właściciel?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon paź 17, 2011 18:17 Re: Bessi (alias Micia) i Mist

Póki co jedyny cud to taki że kota zjadła jogurcik ;) Teraz leczymy się, próbujemy nakarmić witaminami.... i rozwieszamy ogłoszenia (może właściciel się znajdzie). A jak nie znajdzie się to znajdziemy nowy domek. Kicia na to zasługuje bo kochana, spokojna i mega grzecnza.
Byliśmy już drugi raz u kolejnego weta. Ten wet zajął się kotą jak należy. Przez najbliższe trzy tygodnie pewnie będzie ze mną. Musimy poobserwować co z ogonkiem czy nie trzeba będzie amputować. I zobaczymy co też będzie dalej :).

mowo

 
Posty: 484
Od: Czw wrz 11, 2008 10:39
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], smoki1960 i 109 gości