KACPEREK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 17, 2003 19:46

az sie rozrzewnilam ... 3mam kciuki za kacperka !! :D
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Pt paź 17, 2003 19:54

:D Za Kacperka :D :ok:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 17, 2003 20:01

Ja tez trzymam :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 17, 2003 20:13

:ok:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt paź 17, 2003 20:42

Bosz, dopiero wróciłam z zajęć i pierwsze co to do tego wątku! Ale się cieszę! :D
Kasiu, jesteś kochana! I wszyscy pozostali tez :1luvu:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt paź 17, 2003 20:44

Trzymam kciuki za dzielnego małego podróżnika!!!!
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt paź 17, 2003 20:45

Jakie radosne wiadomości :D

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt paź 17, 2003 20:50

Nie wiem, może coś ze mną nie tak, ale jest jakoś tak: Cieszę się, że Kacperek trafił do dr.Przemka, sama tego chciałam, cieszę sie z diagnozy, Cieszę się, ze ma opiekę najlepszą z możliwych - naprawdę, szczerze się cieszę. I jestem wdzięczna - też szczerze.
A równocześnie - jakoś mi smutno - że nie jestem z nim. Pokochałam tego kotka na odległość, zżyłam się z myślą, że będę go leczyć i że w tym czasie będę z nim (bo nawet jeśli będę musiała mu szukać domku, to po leczeniu, nie zaraz) - i teraz jakby czegoś mi brak. Chciałabym, żeby był tutaj. Wiem, to egoistyczne. Jestem okropna. Ale taka jest prawda. Przepraszam Was, że takie egoistyczne myśli i uczucia mi przychodzą :oops: Oczywiście nie musiałabym tego pisać. Ale jakoś tak się czuję, jakbym Was okłamywała - że się cieszę - a mi jest też smutno... ale to absolutnie nie Wasza wina...

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 17, 2003 21:00

Aniu, doskonale Cię rozumiem!
Ale sama wiesz, że dla kotka tak jest najlepiej, i że jest w najlepszych rękach :!: :D
A poza tym - już niedługo :D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 17, 2003 21:10

Wiem :) . Sama siebie nie rozumiem :? Dziwaczę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 17, 2003 21:44

Oj, Aniu, bierz sie do roboty!
Szykuj duża ilość folii, kocyków i szmatek do wyścielenia podłogi w domu bo mały posikuje po kropelce... Kupuj proszek do prania w hurtowych ilościach...
Załozyc mu pieluszkę- szczyty akrobacji 8O
Kinus, Twój TZ to mistrz świata! :roll: Ja nie jestem w stanie dokonac tego czynu. :oops:
Kacper nadal morduje wróbelka :evil: Moje koty, obrażone, siedza w drugim pokoju i ogladają film o Vietkongu... :roll:

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 17, 2003 21:46

Aniu, powiedz sobie, że to moja wina :) Bo to ja zacząłem mówić o wizycie w Lublinie, więc zwal całą winę na mnie :D

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt paź 17, 2003 21:53

Wojtek pisze:Aniu, powiedz sobie, że to moja wina :) Bo to ja zacząłem mówić o wizycie w Lublinie, więc zwal całą winę na mnie :D

No nie! Czy Wam jest gorzej czy co? :evil: 8O
Kot zrobił karierę hollywoodzką: od znajdy z kałuzy do kota podróżujacego ekskluzywnym samochodem ( nie moim, tym z Katowic) do najlepszego weta, kota mieszkającego sobie obecnie w jednokocim apartamencie, doskonale ogrzanym i wyposażonym, jedzącego same tacki Animondy i noszonego na rękach.
Przysięgam, ze o mnie nikt tak w zyciu nie dbał.
Więc o jakiej winie mowa? :twisted: Prosze kłaść się spac i nie wymyslac podobnych dyrdymałów!

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 17, 2003 21:54

Wspaniałe wieści!! :D :D Czy to znaczy Kasiu, że maluch będzie zupełnie zdrowy? :D Mów jeszcze! Nie daj nam umrzeć z ciekawości :lol:
Aniu - :love:
W ogóle to nie chce mi się wierzyć w ten cud.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 17, 2003 21:55

Kasiu :ok: :D 8)

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 60 gości