Abraksas, nie udało się, umarł.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 07, 2007 16:02

Bardzo się z Tobą solidaryzuję w tym poczuciu bezkrólewia - u mnie to samo, szpitalik, trochę mniejszy, na miarę kota, ale zawsze. Przede mną też wizyta w weteryniarni.
Trzymam kciuki za Abraksasa Dostojnego - za Ciebie też, cobyś się nie przyzwyczajała zbytnio do zamiany ról :twisted:
Będzie na pewno dobrze :ok:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pt wrz 07, 2007 16:38

Zgłupiałam już. Jutro pojedziemy na badania. Może ta krew pokaże o co chodzi. Niby całość logiczna, przeziębienie, stres, osłabiony organizm. Antybiotyk, wzmacnianie, stres minął. Zadziałało. Poprawa. Niebo a ziemia. Żywy kot rozbijający się po mieszkaniu, pochłaniający sterty jedzenia. Miziaty i przytulasty. I po kilku dniach ulgi i radości znowu nawrót. Osłabiony, chowa się, nie je, przed południem pił, teraz liznął trochę wody ...

Dzięki za kciuki :flowerkitty: Będzie dobrze bo inna opcja jest najzwyczajniej w świecie niedopuszczalna !!

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 07, 2007 18:38

Zmienił zdanie i udzielił mi audiencji... chlipnął wodę...To już coś.

Obrazek

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 07, 2007 18:52

a może to jakis gigantyczny robal??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 07, 2007 19:01

Jutro NOE. Zobaczymy co tam sie dzieje. Odrobaczany był. Ale po dzisiejszej wizycie i tych zmianach w jego samopoczuciu to ja durna się zrobiłam i już nic nie wiem. Najważniejsze żeby niczego nie zaniedbać. Śpi Bida na kanapie teraz. Oddycha ładnie. Sprawy kuwetkowe też się dzieją. Kciuki Ciotki trzymać ! A jak już się lepiej poczujemy to dopiero zobaczycie ile Pan i Władca inspiracji do sprawozdań da :)

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 09, 2007 9:43

Cisza jakaś w Królestwie Abraksasowym.

A może Sługa wychodne miał? :wink: :twisted:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie wrz 09, 2007 12:46

kamciok, dziewczynko, co u Was??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 09, 2007 21:30

Zaczynam sie martwić :cry:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon wrz 10, 2007 8:19

Kamciok, co u Was ?...?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 10, 2007 8:21

:cry:

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon wrz 10, 2007 8:48

Co się dzieje :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon wrz 10, 2007 8:57

pixie65 pisze:Co się dzieje :?:


:?:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 10, 2007 9:55

Prosimy o wieści, martwimy się :(
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pon wrz 10, 2007 11:54

kamciok jest poza domem, z smsa wiem, ze wyniki mają byc po południu.
Pewnie cos napisze, jak wróci od weta.
Wiem, że A. nie je i ma obniżona temperaturę.
Kciuki za kamcioka i Pana jej A.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon wrz 10, 2007 12:06

Anda pisze:kamciok jest poza domem, z smsa wiem, ze wyniki mają byc po południu.
Pewnie cos napisze, jak wróci od weta.
Wiem, że A. nie je i ma obniżona temperaturę.
Kciuki za kamcioka i Pana jej A.


:( oczywiście kciuki sa :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 578 gości