Bazylia i ZIólka w nowych domkach, zdjęcie Bazki s.23 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 31, 2006 23:12

Zawsze dzielnie kibicowałam kociakom od saskia, a tu takie opóźnienie :oops:
Wszystkiego najlepszego dzieciaki :1luvu: :balony:
ale macie brzusie okrąglusie :D

zmartwiły mnie tylko kociaki od Marty :(

saskia nie pamietam już nicka Twojej siostry, a chciałabym wiedzieć co z Aslankiem
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Sob kwi 01, 2006 0:54

Kika dzisiaj była w lecznicy.. :D
A maluchy no cóż... tak miałam wcześniej napisać,że trzeba uważać z imionami :lol: jeszcze niezłe ziółka mogą z nich powyrastać :wink: [/code]

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 01, 2006 1:12

maluchy slicznie wygladaja
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 01, 2006 13:06

"zmartwiły mnie tylko kociaki od Marty :( " (nie umiem cytowac! :evil: )

Dziewczyny, dziekuje ze sie przejelyscie sparwa... Ale kierowana Waszymi wskazowkami, kazalam sparwdzic w domu oczeta kociakow - juz otwarte. Co prawda tak do polowy, ale mam nadzieje ze wszystko z nimi ok i ze juz niedlugo otworza je na oscierz, tak jak Ziolka :lol: To takie dziczki strychowe, wiecie, ale mame maja fajna i licze na jej matczyne instynkty i opieke ;-)

Mizianki dla Ziolek! 8)

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Nie kwi 02, 2006 10:48

Bawiłam się przed chwilą z Tymiankiiem i wzielam go na ręce- na brzuszku w olokicy pępowiny ma ogromne wybrzuszenie całe w ropie :!:
Co to może być????????? Czy to coś bardzo poważnego??????

Błagam, napiszcie coś- za 15 minut przyjedzie po mnie Radek i jedziemy do weta, ale nie wiem, co przez te 15 minut mam robić
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 02, 2006 10:49

saskia pisze:Bawiłam się przed chwilą z Tymiankiiem i wzielam go na ręce- na brzuszku w olokicy pępowiny ma ogromne wybrzuszenie całe w ropie :!:
Co to może być????????? Czy to coś bardzo poważnego??????

Błagam, napiszcie coś- za 15 minut przyjedzie po mnie Radek i jedziemy do weta, ale nie wiem, co przez te 15 minut mam robić


może ropień?
Lukrecja tak miała
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 02, 2006 10:55

saskia pisze:Bawiłam się przed chwilą z Tymiankiiem i wzielam go na ręce- na brzuszku w olokicy pępowiny ma ogromne wybrzuszenie całe w ropie :!:
Co to może być????????? Czy to coś bardzo poważnego??????

Błagam, napiszcie coś- za 15 minut przyjedzie po mnie Radek i jedziemy do weta, ale nie wiem, co przez te 15 minut mam robić


Saskija :( nic nie poradze moge jedynie trzymac kciuki i czekac na wiesci co powie wet
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 02, 2006 11:01

Tez tylko kciuki moge potrzymac.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88209
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 02, 2006 11:27

Jeżeli dotyczy to małego kociaka i jest to w miejscu gdzie była pępowina to może to byc zakażenie poporodowe. I interwencja lekarza (oczyszczenie, zdrenowanie, antybiotyki) będzie niezbędna.
Zakażenie przez pępek się zdarza a bakterie, ktore wniknęły do organizmu kociaka moga wędrować i umiejscowiać się w zupełnie innych miejscach (np.stawy). Słyszałam o takim przypadku u źrebaka.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie kwi 02, 2006 12:15

Już wróciliśmy.

Wetka obmyła mu brzuszek z ropyi okazało się, ze w miejscu pępowinki ma ranę wielkości 10 groszówki, ale dość czystą i już zasklepiającą się, nie było tam żadnego zakażenia. Wetka stwierdziła, ze wystarczy jodyna, a jak znów się rozpaprze, trzeba będzie podać antybiotyk. Generalnie stwierdziła, ze to nic groźnego- nie znam tej wetki, bo moja dziś nie przyjmuje, nie wiem więc czy postawiłą dobrą diagnozę- mam nadzieję, ze tak. Będę go bacznie obserwowac.

Bardzo Wam dziękuję za pomoc :)
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 02, 2006 12:17

saskia pisze:Już wróciliśmy.

Wetka obmyła mu brzuszek z ropyi okazało się, ze w miejscu pępowinki ma ranę wielkości 10 groszówki, ale dość czystą i już zasklepiającą się, nie było tam żadnego zakażenia. Wetka stwierdziła, ze wystarczy jodyna, a jak znów się rozpaprze, trzeba będzie podać antybiotyk. Generalnie stwierdziła, ze to nic groźnego- nie znam tej wetki, bo moja dziś nie przyjmuje, nie wiem więc czy postawiłą dobrą diagnozę- mam nadzieję, ze tak. Będę go bacznie obserwowac.

Bardzo Wam dziękuję za pomoc :)


Ziołko Tymiankowe :) cieszymy sie ze to nic bardzo powaznego. Kuruj sie szybko :!:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 02, 2006 12:18

No to kciuki za gojenie!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88209
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 02, 2006 15:42

Uff! Całe zakupy (nie znoszę ich) myślałam co z nim. Mam nadzieję, że wetka mimo, że nowa to dobra. I oczywiście, że śliczny brzunio Tymianka pięknie i szybko sie wygoi.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 02, 2006 16:55

prześliczne te kocięta :D uwielbiam buraski :) a marmurki :D:D

trzymam kciuki zazdrówko tymianka, mamy i miętki no i za domek :)
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie kwi 02, 2006 19:04

Slonko- ja też dopiero wróciłam z zakupów :?

A gdy wróciłam zastałam Tymianka walczącego z Miętką zaczepiarą, myślę, że wszystko jest dobrze, Malec się musi dobrze czuć, jeśli tak rozrabia. Obejrzałam rankę, nie zbiera się tam więcej ropy, to chyba dobry znak.

A słodkie są nieziemsko, mogłabym nic innego nie robić tylko na nie patrzeć 8)
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], label3, Marmotka i 59 gości