Dymny ulicznik Hemingway ma już swój własny dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 29, 2014 20:03 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Hemingway po badaniach, tragedii nie ma, ale super też nie jest.

Ma lekko podwyższony mocznik i amylazę, no i nerki na USG wyszły mało ciekawie. :( Obie ze zmianami, prawdopodobnie po przewlekłych stanach zapalnych, jedna gorsza, druga zdecydowanie lepsza, ta lepsza powiększona - prawdopodobnie kompensacyjnie. Tylko tego mi było trzeba, przyszłego kandydata do PNN.

Z wygolonym brzuchem wygląda wybitnie nietwarzowo. Zepsułam kotka. :oops:

Obrazek Obrazek

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Pon wrz 29, 2014 20:04 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

odrośnie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon wrz 29, 2014 20:35 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Zastanawiam się czy mu coś zmieniać w diecie.
Niby poza lekko podniesionym mocznikiem (niższym zresztą niż poprzednio) nic strasznie niepokojącego w wynikach nie ma. Wapń i fosfor w normie, kreatynina w normie i niższa niż poprzednio. Ale te zmiany w nerkach mnie martwią.

Teraz je niemal wyłącznie mokre - zastanawiam się, jakie puszki mają najniższy poziom fosforu? CCF i Animonda Carny, które w tej chwili dostaje, są pod tym względem chyba niezbyt dobre... Znowu trzeba będzie się dokształcać. :evil: :placz:

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Sob lis 08, 2014 18:21 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Hemingway miał zrobioną sanację paszczy, dwa zęby zostały wywalone, reszta jest śliczna i czyściutka.

Waży ponad 6 kg i nie jest ani trochę gruby, taki z niego kawał wielkiego ulicznego wojownika. 8) Sierść mu się błyszczy, nie jest już nic a nic rudy, jak nie ten kot.

Ma masę ogłoszeń zrobionych przez CatAngel, ale jak dotąd odzew jest nadal niewielki. Po zapytaniu osoby z Torunia była jeszcze jakaś pani, ale po tym jak jej odpisałam jakie są warunki (że kot powinien być niewychodzący, że umowa i że wizyta przedadopcyjna), nie odezwała się już więcej. :(

Jak tak dalej pójdzie, to się do niego za bardzo przywiążę i zacznę wymyślać jakieś niestworzone wymogi adopcyjne, na przykład że siatka na balkon ma być w kolorze fuksji, z dzwoneczkami co pół metra. Albo że ma mieć posłanko z wełny białej alpaki. Albo pić świeże kozie mleko i jeść wołowinę z Kobe. :roll:

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Sob lis 08, 2014 20:48 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

myamya pisze:Hemingway miał zrobioną sanację paszczy, dwa zęby zostały wywalone, reszta jest śliczna i czyściutka.

Waży ponad 6 kg i nie jest ani trochę gruby, taki z niego kawał wielkiego ulicznego wojownika. 8) Sierść mu się błyszczy, nie jest już nic a nic rudy, jak nie ten kot.

Ma masę ogłoszeń zrobionych przez CatAngel, ale jak dotąd odzew jest nadal niewielki. Po zapytaniu osoby z Torunia była jeszcze jakaś pani, ale po tym jak jej odpisałam jakie są warunki (że kot powinien być niewychodzący, że umowa i że wizyta przedadopcyjna), nie odezwała się już więcej. :(

Jak tak dalej pójdzie, to się do niego za bardzo przywiążę i zacznę wymyślać jakieś niestworzone wymogi adopcyjne, na przykład że siatka na balkon ma być w kolorze fuksji, z dzwoneczkami co pół metra. Albo że ma mieć posłanko z wełny białej alpaki. Albo pić świeże kozie mleko i jeść wołowinę z Kobe. :roll:


Ależ to są jak najbardziej rzeczowe wymagania :wink: A tak serio, to mam podobnie i w zupełności rozumiem i popieram. Nie po to się ratuje kocie życie,żeby wydać na poniewierkę! I tak oto z dwóch, zrobiły mi się cztery ( i piąty w rezerwie :wink: )
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 10, 2014 17:44 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Pomijając wymogi balkonu z siatką z dzwoneczkami co pół metra :lol: , dziwię się,że nie ma zainteresowania tak pięknym kotem. Byłam, widziałam- pokaźny kocurek, miziasty , bardzo kontaktowy, wyluzowany i grzeczny. Zresztą pod wspaniałą opieką Myamyai wszystkie kociaki z brzydkiego kaczątka przechodzą metamorfozę w pięknego łabędzia.

beata1973

 
Posty: 253
Od: Czw gru 08, 2011 8:24
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Pon lis 10, 2014 20:39 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Hemingway faktycznie wypiękniał, aż się wierzyć nie chce. Napatrzyć się nie mogę na to, jak mu futro błyszczy, bo ciągle pamiętam te wyleniałe rude coś, co go porastało (tam gdzie nie był łysy). I do tego ma takie piękne, mądre, łagodne oczyska.

Czasami po nim widać, że się odzywają uliczne odruchy - na przykład przy gwałtowniejszym ruchu potrafi się mocno przestraszyć, no i długo nie do końca rozumiał, że inne koty wcale nie chcą go stłuc, tylko poganiać z nim po mieszkaniu albo polizać po uchu - ale generalnie jest w tej chwili idealnym kotem do domu. Nikomu nie wadzi, z nikim się nie kłóci, nawet moje zgryźliwe staruszki go w miarę dobrze znoszą.

Nauczył się od moich kotów wszystkich fajnych rzeczy, a niefajne się zupełnie nie przyjęły. Śpi tyle, ile śpię ja - jak widzi, że nie chcę wstawać, to po prostu idzie dalej spać. Nie kładzie się na świeżo wypranych rzeczach. Nie drze japy o jedzenie. Jak się go zestawi z biurka i powie, że przeszkadza w pracy, to nie włazi (jak moje inne koty) z powrotem, tylko kładzie się pod krzesłem i patrzy, kiedy skończę. Nie włazi na stół kuchenny przy krojeniu mięsa. Mam czasami wrażenie, że on sobie tak po cichu obserwuje, co jest mile widziane, a co nie, i stara się zachowywać jak najgrzeczniej. Reszta moich kotów przy nim wygląda jak banda rozpuszczonych, roszczeniowych łobuzów. :)

Ale najbardziej mnie cieszy, że opanował do perfekcji kuwetę, bo przez te jego rozmiary dosyć długo zdarzało mu się, że on był grzecznie w kuwecie... a pupa poza nią. :oops:

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Nie lut 08, 2015 19:12 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Jaka ładna foczka :mrgreen:
https://www.facebook.com/monika.malek.f ... 04/?type=1

Jutro dostanę nowe zdjęcia Hemiego, będą nowe ogłoszenia, tym razem na pewno ktoś go zechce.

Ostatnio odezwała się o niego tylko jedna osoba, jakaś pani pytała czy lubi dzieci. No to odpisałam, że nie wiem, bo z dziećmi u mnie nie miał do czynienia - ale moim zdaniem świetnie nada się do dziecka, bo miły, spokojny, łagodny, przyjazny i cierpliwy. I na tym się zakończyło...

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Pon lut 09, 2015 9:43 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Cóż za przystojny amant!

beata1973

 
Posty: 253
Od: Czw gru 08, 2011 8:24
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Wto lut 10, 2015 7:03 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Strasznie gwiazdorzył przy robieniu zdjęć, a miny robił takie, że hej. :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

To jest moje ulubione :ryk: :
Obrazek

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Wto lut 10, 2015 8:52 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Marta wrzuci zaraz do nas na fb :ok:
Ekstra zdjęcia :!:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 10, 2015 16:32 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Ale fajny brzuchol :) śliczny kot , super zdjęcia!
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Pt maja 01, 2015 13:07 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

Hemingway pojechał dzisiaj do nowego domu.
Nowy dom bardzo fajny, ale bez Hemiego tak pusto się zrobiło... :(

Trzymam kciuki żeby się dobrze zaaklimatyzował - początek był udany, obszedł nowe włości, od razu się zaprzyjaźnił z nowymi opiekunami, siła spokoju i pewność siebie. Ogon do góry, traktorek włączony, kanapy sprawdził, wyjrzał przez okna, wlazł na blat kuchenny, jak u siebie. Ale i tak trochę się stresuję.

Edit:
Śmieszny zbieg okoliczności - dzisiaj dokładnie rok mija, odkąd go złapałam.

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Pt maja 01, 2015 13:47 Re: Dymny ulicznik Hemingway nadal bez DS :(

myamya pisze:ale bez Hemiego tak pusto się zrobiło... :(


Trzymam kciuki, żeby Ci się nie zapełniło nieplanowanie. A rok... warto było czekać na dobry dom :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 01, 2015 15:34 Re: Dymny ulicznik Hemingway ma już swój własny dom :)

Tęskno Ci za Hemingwayem?
Mogę Ci podrzucić jego klona - właśnie sie zasadzam na złapanie go, biega u mnie po działkach :kotek:

viewtopic.php?f=46&t=153334&start=840#p11080615
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 180 gości