Ja po woli z ludź mi nie potrafie rozmawiać, przez min takie sytuacje, zwodzenie takie...teraz przerabiam to z Figą 3 razy mówię ankieta potem ewentualne poznanie kociaka i mogę sobie gadać - chłopak się ze mna chce umawiać a ankietę zwodzi - w ogóle do d... Marta trzeba się jakoś ucierpliwić tylko jak?
eh... ok godziny przed przyjściem potencjalnego domku Mika nawiała z domu. Pani Zofia nie zamknęła jej w pokoju i niestety czmychnęła jej.
Na szczęści udało mi się w porę powiadomoc domek, zeby nie przyjeżdżał na marne, a już prawie wychodził I na szczęście domek sie narazie nie zniechęcił dzisiejszą akcją. Być może spotkamy się jutro.