Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 19, 2011 16:56 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel,jak z kotem?Robiłaś coś czy na razie czekasz?Bezzbożowe karmy?Bejbi ma poszerzoną okrężnicę i potrzebny jest jakiś balast bo się nie załatwi.Sprawdzałam na mniej zbożowych karmach.Obrazek Obrazek Aisha za TM[*] :cry: :cry: :cry: i Bejbina Obrazek
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 20, 2011 23:56 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

vailet pisze:arniel,jak z kotem?Robiłaś coś czy na razie czekasz?Bezzbożowe karmy?Bejbi ma poszerzoną okrężnicę i potrzebny jest jakiś balast bo się nie załatwi.Sprawdzałam na mniej zbożowych karmach.Obrazek Obrazek Aisha za TM[*] :cry: :cry: :cry: i Bejbina Obrazek


narazie tylko suche. Aktualnie nie widzę krwi i kupa jakby twardsza.
Piękna Aisha, nigdy nie powiedziałabym, ze coś jej dolegało- wygląda na zdjęciach bardzo zdrowo

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Nie sie 21, 2011 0:07 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze:
vailet pisze:arniel,jak z kotem?Robiłaś coś czy na razie czekasz?Bezzbożowe karmy?Bejbi ma poszerzoną okrężnicę i potrzebny jest jakiś balast bo się nie załatwi.Sprawdzałam na mniej zbożowych karmach.Obrazek Obrazek Aisha za TM[*] :cry: :cry: :cry: i Bejbina Obrazek


narazie tylko suche. Aktualnie nie widzę krwi i kupa jakby twardsza.
Piękna Aisha, nigdy nie powiedziałabym, ze coś jej dolegało- wygląda na zdjęciach bardzo zdrowo

Tak na zdjęciach tu jeszcze ładnie wyglądała,ale od początku wyła z bólu przy kupie i ostatnie 3 tygodnie zero jedzenia i picia.Pół małego plasterka szynki drobiowej i usychała w oczach.Mam film jak cierpiała,ale nie umiem wrzucić na You tube :( Kroplówki nie pomagały,zero kup i siku raz dziennie lub wcale.Prawie leków nie dostawała jak teraz Bejbi.Nigdy nie zapomnę,takiej kotki ładnej i inteligentnej od małego ze świecą szukać.Ona reagowała na komendy jak pies,a Bejbi nie.Zbyt zaawansowana choroba jelit i żołądka,za późno zmiana weta :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 22, 2011 22:51 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Powiem Wam, że odkąd 'mały' jest tylko na suchej, wszystko się stablizuję.. :wink: zaś zauważyłam podobny problem u innej kotki :? przy ruji może byc ta krew?

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Pon sie 22, 2011 23:28 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze:Powiem Wam, że odkąd 'mały' jest tylko na suchej, wszystko się stablizuję.. :wink: zaś zauważyłam podobny problem u innej kotki :? przy ruji może byc ta krew?

Nigdy nie spotkałam się z krwią przy rui.Ile kotka ma lat?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 23, 2011 8:17 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze:Powiem Wam, że odkąd 'mały' jest tylko na suchej, wszystko się stablizuję.. :wink: zaś zauważyłam podobny problem u innej kotki :? przy ruji może byc ta krew?



Krew przy rui może znaczyć o czymś innym gorszym :(
najszczesliwsza
 

Post » Wto sie 23, 2011 11:57 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Ok myślałam, że kotki także plamią przy menstruacji jak suczki.
Krew jest na końcowym odcinku kału, jak u małego było. Śluz także widac. Byc może reakcja na mokre, obserwujemy.

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Wto sie 23, 2011 13:11 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze:Ok myślałam, że kotki także plamią przy menstruacji jak suczki.
Krew jest na końcowym odcinku kału, jak u małego było. Śluz także widac. Byc może reakcja na mokre, obserwujemy.

Myślałam że ona krwawi z innego miejsca,a tu właściwie to samo co pierwszy kot?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 23, 2011 15:42 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Wysterylizuj kotkę, ruja osłabia organizm.
najszczesliwsza
 

Post » Wto sie 23, 2011 16:00 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Nie napisałaś arniel ile ona ma?W jakim jest wieku?Bejbi po Aniprazolu mała na końcu krew,ale bez śluzu.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2011 22:32 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

vailet - jak Twoja kotka??

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Pt wrz 16, 2011 22:55 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze:vailet - jak Twoja kotka??

Sama nie wiem arniel,bo z oczek obu leci co chwilkę i wątroba padła po leczeniu lamblii.Płacze znowu nad rankiem schowana,tak cicho.Wszystko co trzeba daję,według zaleceń weta Hepatil i siemię lnu.A co u Twojego kotka?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2011 23:17 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

vailet - ja doszłam do wniosku, że ta krew w kale to chyba nie są pasożyty tylko jakaś wrażliwosc pokarmowa, jak mojego przestawiłam na suchą karmę, to problem znikał z dnia na dzień.
Kupiłam metronidazol, ale jednak się wstrzymałam jakiś tydzien i o d p u k a c od tamtej pory nie miał biegunek/krwi. Niestety wrzesień oznacza dla mnie dodatkową pracę, rano wyjezdzam wracam pod wieczór, więc nie zawszę mogę kontrolowac kupy.
Kotka u której widziałam normalną kupe, ale krew w kale (nie wiem niestety czy nadal ma, bo szybko zasypuje żwirek badz jak wyżej nie ma mnie w domu, nie widzę) jest przeziębiona, ma katar dostała zastrzyk na wzmocnienie odporności, krople do oczu i uszu-jakiś wirus, grzyb czy coś :/ za tydzień jadę z wszystkimi kotami na kolejne oględziny. Wet mówiła mi, że ten grzyb chyba z uszu jak długo trwa może byc spowodowany alergią np.pokarmową, więc możliwa będzie zmiana karmy.. wolałabym jednak, to wyleczyc i zostac na Orijenie.
Jak nie urok, to s******!.

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Pt wrz 16, 2011 23:23 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze:vailet - ja doszłam do wniosku, że ta krew w kale to chyba nie są pasożyty tylko jakaś wrażliwosc pokarmowa, jak mojego przestawiłam na suchą karmę, to problem znikał z dnia na dzień.
Kupiłam metronidazol, ale jednak się wstrzymałam jakiś tydzien i o d p u k a c od tamtej pory nie miał biegunek/krwi. Niestety wrzesień oznacza dla mnie dodatkową pracę, rano wyjezdzam wracam pod wieczór, więc nie zawszę mogę kontrolowac kupy.
Kotka u której widziałam normalną kupe, ale krew w kale (nie wiem niestety czy nadal ma, bo szybko zasypuje żwirek badz jak wyżej nie ma mnie w domu, nie widzę) jest przeziębiona, ma katar dostała zastrzyk na wzmocnienie odporności, krople do oczu i uszu-jakiś wirus, grzyb czy coś :/ za tydzień jadę z wszystkimi kotami na kolejne oględziny. Wet mówiła mi, że ten grzyb chyba z uszu jak długo trwa może byc spowodowany alergią np.pokarmową, więc możliwa będzie zmiana karmy.. wolałabym jednak, to wyleczyc i zostac na Orijenie.

Jasne Orijen to bardzo dobra karma.Dobrze że choć u jednego problem zniknął :kotek: :ok: a niestety jak nie ma nas w domu to kupala nie upilnujesz.Dziś też Bejbi jak nas nie było zasypała na maxa.Krwi nie ma.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2011 23:49 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze: jest przeziębiona, ma katar


Arniel, katar u kota , to nie przeziębienie, to powazna choroba, która często pozostaje w kocie do końca życia i co jakiś czas sie odzywa. W zasadzie kot, po przejściu kk powinien miec podawane środki podnoszące odporność, biostymina, immunodol, scanomune itp.
Moja Misia jest nosicielką wirusa jednej z odmian kk, kalici. Ma astmę, dwa razy chorowała na zapalenie oskrzeli, przy zapaleniu krtani omal nie udusiła się.
Ratuje ją to , ze jest kotem wychodzącym, od wczesnej wiosny do póżnej jesieni większość dnia spędza w ogrodzie, ale dzis strasznie zimno / teraz mam na termometrze obok lapka 4,7 st /,więc już od prawie dwóch godz, śpi z TŻtem na kołderce - i atak kaszlu juz był :evil:
Za miesiąc, moze dwa , zależy od pogody, steryd znów trzeba będzie podać :evil:

Grzyb w uszkach u Twojej kici też może byc spowodowany spadkiem odporności.

Co do zmiany karmy - spotkałam się juz z sytuacją, że wet wręcz zmuszał do zakupienia karmy leczniczej, w sytuacji, gdzie absolutnie nie było to potrzebne :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16659
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości