» Czw mar 10, 2011 6:09
Re: 8-dniowa szylkrecia. Rady mile widziane
Od Pana Rafala (wyslane 10 marca 2011 00:21):
Pani Doroto!
Jeszcze raz dziękujemy za pomoc w ratowaniu kotka i poświęcenie mu swojego
czasu i serca!
I za prowadzenia wątku na forum Miau, który pokazał nam, jak dużo poparcia
zyskała sprawa ratowania kociego niemowlaka.
Cieszymy się, że kociczka znalazła nowy dom dzięki pomocy wielu różnych
osób. Zresztą liczba osób, które przejęły się losem kociaka i zrobiły, co
tylko mogly, aby mu pomóc, przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. A
większości z nich nawet nie poznaliśmy i nie możemy im podziękować
osobiście:(
Jak Pani wie, maleństwo szczęśliwie dotarło do nowego domu. Zyskaliśmy
obietnicę, że będziemy na bieżąco (choć może nie codziennie:) informowani o
jego losach i możemy liczyć co jakiś czas na zdjęcia. Nowiny i foto będziemy
przesyłać też Pani. Dziś dowiedziałem się jeszcze, że nowa opiekunka była z
kicią u weterynarza i wszystko jest OK. Mała ma jutro albo pojutrze otworzyć
oczka!
Akcja poszukiwań zatoczyła szerokie kręgi i zadzwoniło do nas kilka
zainteresowanych osób z różnych stron Polski. Aby już nie wprowadzać dobrych
ludzi w błąd, staramy się "pozwijać" rozesłane wici i pozdejmować
ogłoszenia. Jeśli zawiesiła Pani gdzieś anonse, bardzo prosimy o ich
pousuwanie czy dopisanie do nich komentarza, że sprawa zakończyła się już
szczęśliwie. A także o poinformowanie o zakończeniu poszukiwań tych, którzy
jeszcze szukają opieki dla kociaka.
Z góry dziękuję!
Z kocim pozdrowieniem,
Rafał, także w imieniu Kasi
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM