PAKT CZAROWNIC XXII

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 13, 2011 0:44 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

To ja mam pomysl zeby ktoras z Siostr napisala petycje do dyrektora ze w tym i tym dniu (majencja moze podac szczegoly) widzialy zainstniala sytuacje przed pogotowiem, odwozac czlonka rodziny doi tej placowki i sa zbulwersowane zachowaniem kierowcy ktory w ten sposob zwracal sie do czlonka ekipy pogotowia.

Da sie?

Ewentualnie mozna nasypac panu do kawy kocich gowien.

Sorry za malo inteligentna rade ale jakos mi dzis nic innego nie przychodzi do glowy :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie lut 13, 2011 0:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Aaa, zapomnialam dopisac.Ja rowniez jestem za sfinansowaniem kastracji lobuza ktory skacze po klamkach :twisted: moj Felek to samo robi wiec Trinity calym sercem jestem z Toba :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Dostalam sms od pani ze Pippi przeszla z pralki pod szafke, lazila tez po ubikacji bo widac bylo slady lapek. Jadla cos, pani jej podrzucila kawalki zoltego sera, co tez zniknelo wiec kot z pewnoscia zyje i jak znam cwaniare, czeka na cos lepszego ;)
Pies poszedl do lazienki pic wode, spokojnie to sie odbylo w miare w tym czasie Pippi siedziala pod szafka.
Przedtem dostal kontenerek do obwachania i...wsadzil do niego glowe. Pani Ewa napisala w smsie "bernardyn z transporterkiem na glowie wyglada czadowo" :) :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
niestety zdjecia nie zdazyla zrobic bo rzucila sie na ratunek. tylko nie wiem czy psu czy kontenerkowi :)
Zostawila dzis ich samych na 15 minut bo musiala wyjsc, przezyli, mieszkanie tez. Mysle ze bernardyn dojdzie do wniosku ze nie warto w koncu sie interesowac nadmiernie tym smiesznym puchatym stworzeniem; Pippi dojdzie do wniosku ze skoro ta Duza daje dobre rzeczy do lazienki a tam po drodze widziala lodowke, to pewnie bardziej sie oplaca przelamac strach i wyjsc :) Ale jestem z niej dumna, dobrze ja wychowalam, moja dzielna mala corunia :1luvu:

....szkoda ze nie mam pracy bo by z nami zostala... Glus nie ma z kim buszowac po korytarzu w nocy. Wczoraj probowal zachecic Felka do szalenstw ale ten olal go wymownie patrzac spod koca i poszedl spac. Fumik chodzi i szuka Pippi. Patrzy mi w oczy i lazi za mna, zaglada we wszystkie katy i jest bardzo zdezorientowany. Jak on mi patrzy w oczy to mnie cos w srodku peka, bezradna jestem wobec tego kociego wyrzutu. "Moglas mi powiedziec, uprzedzic, nie zdazylem sie z nia pozegnac, futra jej nie zdazylem wylizac na dowidzenia" mowia zielone oczy tygrysa. A mnie brakuje tego mruczenia rannego i molestowania zebym wstala dac sniadanie juz teraz natychmiast i fajnie ze cie widze duza bo cala noc sie nie ruszalas i nie mial kto mnie poglaskac...

ech.. rozkleilam sie. tesknie za ta szylkretowata miauczaca Pipi... nic na to nie poradze, oddalam jej kawal serca.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie lut 13, 2011 7:03 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

solangelica pisze:...
Ewentualnie mozna nasypac panu do kawy kocich gowien.

Sorry za malo inteligentna rade ale jakos mi dzis nic innego nie przychodzi do glowy :twisted:


Umarłam :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Nie lut 13, 2011 8:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Przeczytałam majencjo o Twojej sytuacji i szczerze współczuję.
Ja myślę, że jak byśmy wszystkie wysmażyły skargi/petycje, że byłyśmy na miejscu to nie lada zagwostkę by miała dyrekcja..
Albo by się ucieszyli, że ludziska z caaałej Polski się zjeżdżają do tego szpitala :twisted: :twisted: :twisted:
Gorzej jakby zaczęli sprawdzać czy ktoś tam z takim pacjentem był, albo odwiedzany pacjent faktycznie w tym szpitalu się zmaterializował.

Czasem się choroba jasna nie ma wpływu na to z kim się pracuje... wiem coś o tym, też mam takiego pasożyta w robocie.
Staram się być dla niego jedynie oschła, no ale, wychodzi, że mega niesympatyczna.. :evil:
"Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami."
ObrazekObrazek

cherry_menthol

 
Posty: 408
Od: Wto lut 03, 2009 15:49
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 13, 2011 8:56 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

cherry_menthol, ale po co od razu pacjentem? Przecież mogłaś przyjść kogoś odwiedzić i być świadkiem opisanej sytuacji. Ba! Mogłaś po prostu obok przechodzić i usłyszeć, jak kierowca w niewybrednych słowach zwraca się do lekarza i awanturuje w miejscu publicznym i w związku z tym napisać skargę, bo Ci się to nie spodobało.

Dzyśka

 
Posty: 4427
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Nie lut 13, 2011 9:22 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Wiecie Siostry ten pomysł z listem też chyba nie jest dobry :evil: Wypadałoby się podpisać i podać adres . Ale u nas jest tak ze inteligentnie kserują cała skargę i każą delikwentowi sie tłumaczyć. Facet jest nieobliczalny, zachowuje się nieadekwatnie do sytuacji i nie dam gwarancji że zapukałby potem do cudzych drzwi.
Mój Pan po operacji tętniaka zmarł....... :?
Do dooopy to wszystko
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lut 13, 2011 10:24 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

majencja pisze:Zresztą już kiedyś spowodował wypadek tylko i wyłącznie przez swoja brawurę :evil: Cały zespół- wraz z nim 4 osoby były połamane i wiele miesięcy dochodzili do siebie. Nic go to nie nauczyło.
Dyrekcji np nie przeszkadza że kierowcy używają telefonów w trakcie jazdy- hasło - my na to nie mamy wpływu :evil:

No to ręce opadają.
A jeszcze ktoś z nim jeździ :?: Może wespół zespół zrezygnować z usług tego pana, kilku doktorów zgłosi, że boi się o swe życie i zdrowie, i jeździć z nim nie będzie.
Innych przyjmowalnych pomysłów nie mam, a te co się lęgną w mojej głowie nie do opisania są.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie lut 13, 2011 10:39 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Majencja, niech zapuka do moich, prosze bardzo. Ja sie nie mam czego bac a ze swirami mam juz doswiadczenie (vide sasiadka od komina i jej falszywy kominiarz). Niech ino sprobuje, dzieki wychowaniu na Podgorzu znam kilka dosadnych okreslen w tym haslo ch..na kaczych lapach to komplement :evil:

Hmm...to moze inaczej. Zadzwonic do jakiejs lokalnej stacji. I podac sie za klienta pogotowia. I opowiedziec ze szczegolami jak bardzo jestesmy zbulwersowani takim podejsciem na pogotowiu... jak zadzwoni dziennikarz z pytaniem o komentarz, do dyrektora? :twisted:
w tym kraju tak naprawde media maja wladze... nie musi to byc wielka stacja tv, wystarczy mysle lokalna gazeta zajmujaca sie sprawami mieszkancow. Sa takie kaciki skarg np w Zyciu Bytomskim cala strona jest przeznaczona na uwagi od Czytelnikow. W Dzienniku Polskim tez.
co Ty na to?

Zapraszam do mojego watku wkleilam wczoraj troche zdjec (komp ruszyl uff.....jeszcze tylko aktualizacje i bedzie zylo stare pudlo :) )
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie lut 13, 2011 10:56 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Zgłaszają...mnie :evil: :? Każdy wie jaka jest jego reakcja , po jakiejkolwiek próbie zwrócenia uwagi odreagowuje na kierownicy i pedale gazu.
Poza tym u nas wszyscy co pracują przyjeżdżają na 4-5 dyżurów i wyjeżdżają, nie są tu na tzw co dzień.To nie jest odosobniony przypadek takiego zachowania- to pani dyrektor powiedziała że ,,nie ma wpływu na kulturę pracowników" Szefowi można wejść na głowę- pomękoli w gabinecie , porzuca mięsem i....nic.
Mówię Mu proszę Cie zrób coś z tym czy tym - Taaak?? Uważasz ze powinienem ich bardziej pilnować?? Tak tak masz rację, będę musiał. I jedzie na urlop 2 tygodniowy razem ze ....swoim zastępcom- przez 10 dni nie ma nikogo z zarządzających. Dyrekcja o trym wie i zero reakcji- oddział który ma prawie 100 ludzi nie ma żadnej władzy. To jak ma być dobrze???

Byłam ponad 2 lata zastępca poprzedniego ordynatora - zrezygnowałam bo nie miałam już siły do walki ,żadnego wsparcia z dyrekcji a dodatek miesięczny śmieszny. Po dwóch miesiącach założone kamery do samochodu- bo albo porysowane albo przebita opona.
No ale jak pinda mogła zabronić palić?? napisać o zwolnienie pracownika z 0.5 promila o 10.00 w pracy i takie tam podobne
Dobrze Siostry ze jesteście bo przynajmniej jest komu się wyżalić...
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lut 13, 2011 12:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Eh majencjo -przykro mi to czytać. Jesteś wspaniała osobą - przetrwasz i to a ja ci życzę po prostu szczęścia :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lut 13, 2011 12:31 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

majencja pisze:...
Dobrze Siostry ze jesteście bo przynajmniej jest komu się wyżalić...


Majencjo, my możemy wpadać na różne pomysły jak udoopić dziada, ale to Ty najlepiej znasz sytuację. Po prostu jak Ci przyjdzie jakieś rozwiązanie do głowy, w którym możesz nas wykorzystać (nawet najbardziej absurdalne) to jak widzisz my - wszystkie jak jedna i bez strachu - Ci pomożemy i pójdziemy za Tobą jak w dym, pamiętaj :)
I trzymaj się dzielnie!!
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Nie lut 13, 2011 12:49 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Dzieki Siostry!!!!! Aż siem poryczałam, w piątek za to ryczałam ze złości i bezsilności. Byłam tak dobita a tu do kolejnej pracy trzeba było pójść. Limo spuchnięte. Było już za późno żeby znaleźć chętnego na dyżur. Rozłożyłam swoje klamory - na co wchodzi koleżanka. Siem pytam a co Ty tu robisz?A ona mam przecież dyżur. 8O Okazało się że sobie pomyliła grafik i przyjechała. No to ku mojej uciesze została a ja polazłam do domu cierpieć dalej
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lut 13, 2011 12:50 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Popieram Trinity.
W jedności siła :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Wypłacz sie, wyżal, a jak ochłoniesz wymyśl coś i upupimy dziada :twisted: :twisted: :twisted:
"Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami."
ObrazekObrazek

cherry_menthol

 
Posty: 408
Od: Wto lut 03, 2009 15:49
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 13, 2011 12:56 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Pobecz sobie majencjo, wszak jesteś baba i ci wolno. A głupka ukłuj "niechcący" strzykawką po jakimś żulu :wink:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lut 13, 2011 13:42 Re: PAKT CZAROWNIC XXII

Ja trochę spóźniona, ale też jestem za sfinansowaniem kastracji Trinity z naszej skarpety! :ok: Majeczko - tak jak gadałyśmy przez telefon - współczuję ci serdecznie, ale wierzę, że dasz sobie radę, bo jak nie ty, to kto? :ok: :ok: :ok: Koty dzisiaj już lepiej się czują, pompon barankując zawzięcie w mój łokieć oblał mnie kawą :evil: Zamorduję gada... :twisted: A ja przeziębiłam sobie strategiczne części ciała i biegam siku co 5 minet 8O po prostu jak kichnę, to popuszczam :evil: Kurde.... wrwwrwrrwwwwrrrrrrrrr..... :evil: :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Paula05 i 99 gości