


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kopiejka pisze:SzukałamKawał terenu obeszłam, ale on uciekał w drugą stronę - w kierunku wiaduktu, a za nim są ogródki działkowe
![]()
Zresztą pewnie jest tak zestresowany, że nie da podejść do siebie, przynajmniej mnie![]()
![]()
martka pisze:Może ktoś i karmi, ale samemu trzeba tam chodzic i wystawiać karmę, może wtedy nawiąze się kontakt z ludźmi i z nimi rozmawiać, dać zdjęcie.
Jak daleko to jest od miejsca jego bytowania?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości