No to tak.
Przede wszystkim chciałam oficjalnie pogratulować maluszkowi pierwszej kupi do kuwetki - kupka jak na maluszka bardzo ładna, z resztą przy odrobaczeniu kupki mogą być luźniejsze ale jak na maluszka kupka wzorowa. Co do brzusia to pewnie zarobaczony bo jak masz w książeczce wpisany Vetminth (a mogę się założyć o dobrego vermuta że tak jest właśnie w książeczce napisane) to robaczki właśnie się głośno śmieją ze mogą sobie jeszcze w brzuszku pomieszkać. Przy drugim odrobaczaniu niech mu wet da coś co ma lepsze działanie niż cukierki miętowe - jak był to uprzejmy określić mój wet jak zobaczył czym Gibutek był odrobaczany w schronie
Diega kąpać - dużemu nic nie będzie tylko trzeba wytrzeć porządnie i w cieple trzymać i coby przeciągów nie było. Te pchły tez mogą mu się dać w kość i wywoływać stany zapalne - trza się ich pozbyć. Jeśli chodzi o szampon i kapanie to wiem że Diego będzie kąpany, a ten szampon jest i dla maluchów i dla starszaków (o "zakazie" kąpieli maluchów tak tylko zagaiłam - ja swoją zaraz po przyjściu ze schronu musiałam kapać, bo mi się w kontenerku zesr... no kopkę zrobiła

). A z tym szamponem - no cóż jak już kopiłaś to kombinować nie będziemy. Tylko troszkę szkoda kaski, bo pewnie będzie u Ciebie leżał nieużywany tak jak u mnie, albo używany raz na sto lat.
No i Diegusiowi tez gratuluję kupalka

Dzielny chłopak
Jak z karma jestes zabezpieczona to poczekam do soboty. Mam dla Diega Senabelle Sensitive i Animonda Rafine - suche. Przywiozę Ci też te pasty - witaminowa i odkłaczająca - wprawdzie malutkie ale każdej po 2 szt

Noo.. i coś tam jeszcze poszukam (kurcze nie pamiętam co pozamawiałam w tych sklepach a potem się zastanawiam co mi ma w paczce przyjść

).
Co to ja jeszcze chciałam... Nie pamiętam. Idę gotować ogórkową

jak sobie przypomnę to napiszę.
