POTRZEBNA POMOC!! Szczecin-p. Iza karmi ponad 100 kotów!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 13, 2008 15:55

Myślę że z domkiem Gabi należy o tym porozmawiać. Oczywiście muszą wiedzieć że kota ma kłopoty, ale może ich to nie wystraszy. Gdy Gabi będzie w Domku sama / tzn. bez innych kotów które też coś mogą nosić/, ma szansę szybciej wrócić do zdrowia i nie załapać już niczego innego.
Pozdrawiam

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw lis 13, 2008 20:25

wysłałam wiadomość do osób zainteresowanych kotkiem
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 13, 2008 20:40

Agiis
trzymam kciuki za to żeby Domek Gabi się nie zniechęcił. Wiem po moich kocikach - w stałym domku pod dobrą opieką kociki wracają szybciej do zdrowia.

Nie chodzi mi wcale o to że pani Iza źle się opiekuje - ale "jedynak" zawsze skupia na sobie większą uwagę Duzych...

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw lis 13, 2008 21:00

ja wiem - w grupie kotów tak jak w przedszkolu - wystarczy byle wirus i wszystkie dzieciaki chore

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 13, 2008 21:40

oj biedne kocinki :( ale rowniez trzymam kciuki zeby Duzi nie zawiedli :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw lis 13, 2008 23:03

hopsamy :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw lis 13, 2008 23:32

Trzymam kciuki za Gabi domek, trzeba czasem ludziom dawać szanse.

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 13, 2008 23:39

Z tego co pamiętam to Duzi nie mają żadnego kotka bo poprzedni odszedł naturalnie za TM no i mają doświadczenie w pielęgnowaniu kotka który ma problemy zdrowotne.

Więc trzymajmy wszyscy kciuki zarówno za Gabi która pilnie musi mieć domek jak i za Dużych żeby choroba Gabi nie stanowiła dla nich problemu - bo naprawdę problemem nie jest..

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lis 14, 2008 0:12

Witam wszystkich, jeszcze nie w domku ale udało mi się dojść do netu i widzę że znowu wiele złego podczas mojej nieobecności się pojawiło.... ale też są i dobre wieści na szczęśćie :)

Ja-Ba witam serdecznie :) i dziękuję za zaopiekowanie się kociakami i to aż w czteropaku !!!! zaraz pędzę na pierwszą z zieloną farbą....

E-dita trzymam kciuki za poprawę sytuacji :ok: :ok: :ok:

Cieszę się też że wreszcie domek Kuby dał znać, bo już sama się martwiłam (agiis dzięki) i Panterki i Toluś i Niunia no cudo po prostu :)

No i Gabi.. ciężka sprawa.. ja dodam od siebie że kot to nie zabawka i nowy domek powinien o tym wiedzieć... Ja na swojego Frutka, który jest kotem "forumowym" czekałam od lutego do maja (pp) ale jest wart każdego dnia jakie na niego czekałyśmy i córcia mi 2.5letnia też codziennie płakała kiedy kociak drugi do nas przyjedzie... jednak dla mnie zdrowie i też jego stan psychiczny, bo każda zmiana miejsca jest stresująca była priorytetem

Co do reszty wypowiedzi szczególnie kya za chwilkę, wiem że po czasie ale jako założyciel tej części wątku uważam że mam prawo powiedzieć co o całej sytuacji myślę (a nie ukrywam że jest ona trudna bo z agiis uwawiam się przy zakłądaniu czII inaczej troszkę ale cóż...)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt lis 14, 2008 1:30

zacznę od tego że nie ukrywam że ponowny konflikt na wątku mnie bardzo zasmucił i niektóre słowa które zostały napisane też. Po pierwsze chciałam wyjaśnić kya bo ona z tego co widziałam miała największe obiekcje do zarówno p. Izy jak i wkładu osób na tym wątku że KOTY NIE SĄ IZY. KOTY SĄ BEZDOMNE!!! Czytałam to wszystko dzisiaj chyba ze 4 razy z niedowierzaniem jak coś takiego można pisać. Ja wiem że łatwo zamknąć oczy i nie widzieć ale z tego co wiem to p. Iza w domu ma 20 kotów a nie ponad 100 i pisanie takich rzeczy jest nie na miejscu!!!

agiis-s pisze:ŻEGNAM
ZAINTERESOWANYM WYŚLĘ PW PANI IZY I TO W JAKI SPOSÓB SIĘ DO MNIE ODZYWA[/color]
Ja jestem tym zainteresowana i proszę cię agiis o PW. Jednak skoro już take słowa zostały napisane przez Ciebie to chyba należą sie jakieś słowa wyjaśnienia bliższe przynajmniej dla mnie bo nei tak się umawiałyśmy. Słowo ŻEGNAM- powiedziane przez ciebie jest jednoznaczne, a jak wyjeżdzałam podałam Ci mój telefon i uważam ze kontakt ze mbną w tej kwesti od Ciebie powinnam mieć Nie rozumiem czemu nie miałam od Ciebie żadnej wiadomości że chcesz nas (tez mnie tym samym ) zostawić bez słowa wyjaśnienia!!! Jeżeli jest to kwestia tego że jesteś zmęczona to przecież cały ten cyrk nie był potrzebny.. wystarczyło do mnie napisać.

kya pisze:P.Izo być moze jest pani zmeczona i nie w sosie ale sorka ,co to tak naprawde nas obchodzi? To pani wziela dobrowolnie ten obowiazek na siebie i za caly ogrom pracy agiis, za caly jej wolny czas ,ktorego tak naprawde ma niewiele i zamiast spedzic go z rodzina poswieca pani kotom cos takiego musiala przeczytac? No przepraszam ale to chyba cos nie tak? ja tez siedze tu jak debil od 3 godzin bo czlowiek chcial sie konkretnie na jutro umowic zeby wziac gabi i co mam mu teraz napisac? Nie bo ma pryszcza na plecach???? 8O
Przyznam ,ze jestem w szoku i wlasciwie sama juz nie wiem czego pani chce. Czarnej tez pani nie chciala dac agiis na tymczas . Do jakiej liczby kotow w domu chce pani dojsc? Bijemy rekord Guinessa czy jak?
Ps. Owszem pani Izo to JEST miejsce rownizez na takie rozmowy .Pani jest przykro? To zart? To w takim razie jak czuje sie teraz agiis ?????

tak na marginesie kya to nie wiem czy Ci agiis mówiła ale zakładałam tą część wątku po to żeby agiis miała więcej czasu. I myślę że dostała go dużo bo całe prowadzenie wątku na forum i spraw netowych robię ja i taka była między nami umowa. więc wogóle nie skomentuje tego co napisałaś bo brak mi cenzuralnych słów!! Zresztą kwestia nowego domku to matko święta nie róbmy tragedi z tego że ktoś dostanie odpowiedz za godzine czy dwie. Nie można nikogo obrażać bo czytając te posty moje odczucie jest takie tylko dlatego!!! Ja osobiście też nie zawsze odpisuje na czas na PW mimo że czytam w je wcześniej i nikt z tego nie robi tragedii tak samo jak ja nie robię jak ktoś mi nie odpisze. Każdy z nas ma dom i rodzinę i każdy pisze na forum wtedy jak ma czas...

kya pisze:Co z adopcja gabi? czlowiek czeka na odpowiedz.
Nikt lekko do tego nie podchodzi ale nikt tez nie bedzie szarpal sobie nerwow dla nieswoich kotow. Bo to nie sa ani moje koty,ani jacka,ani agiis etc. Jesli juz to sa pani koty i staramy sie pani pomoc ,zeby wyszla z pani z klopotow finansowych a nie pograzala sie w tym jeszcze bardziej .Po to sa adopcje miedzy innymi .

Co do praw własnościowych do kotów to napisałam wcześniej, jednak takie zdania są co najmniej nie na miejscu i nie przystoją osobie wykształconej i dojrzałej!! i wyjaśniam wszystkim którzy nie daj boże myślą tak jak kya WĄTEK JEST ZAłOŻONY NIE PO TO ŻEBY POMÓC P. IZIE WYJŚĆ Z DOŁKA FINANSOWEGO BO OD TEGO Są INNE INSTYTUCJE ALE DLA KOTÓW Wyjaśniam bo takim zdaniem kya sugeruje że p. Iza wydaje pieniądze nie na koty a to już jest bezpodstawne oskarżenie. Jednocześnie z czystym saumieniem piszę wszystkim opiekunom i osobom pomagającym p. Iza za przekazane pieniądze kupuje jedzenie, opłaca weta itp rzeczy!!! I nie życzę sobie na wątku stwierdzen takich że pomagamy p. Izie bo my tutaj pomagamy przede wszystkim kotom

kya pisze:powiem krotko ...pani chyba czasami sama siebie nie slyszy .bardzo mi przykro ze wzgledu na agiis ,ktora bardzo lubie i szanuje bo wiem jakim kosztem pomaga pani i prosze mi wierzyc ,ze ona ciezej pracuje jak pani ,na dodatek ma rodzine ,ktorej tez jest potrzebna . :twisted:
pisząc to powinnaś sama siebie posłuchać!! Każdy z nas ma rodzinę. Ja też mam i męża i malutką córkę, piszę to bo może nie wiedziałas o tym bo patrząc ile czasu poświęcam wątkowi (a dziennie jest to kilka godzin co łatwo sprawdzić) ktoś w tym Ty może pomysleć że wogóle nawiedzona baba która nic do roboty nie ma!! Jednak zapewniam Cię że mimo tego mój mąż nie czuje się zaniedbany wrecz przeciwnie, siada po 12h pracy wieczorem i pomaga mi jak może, bo wie co dobrego robi p. Iza i jak wiele sowjego życia poświęciła kotom. Zresztą co ja tu piszę wejdz chociaż na wątek kieleckich kotów o którym Ci kiedyś pisałam i spróbój tam coś takiego napisać... wątpie czy byś to zrobiła...
Zresztą piszesz tak jakby pani Iza była samotną kobietą bez żadnej rodziny ani obowiązków domowych... po raz kolejny zabrakło mi słów normalnych których mi cenzura nie wytnie!!! i ten twist na końcu....

tak cytować mogłabym bez końca jednak to nie ma sensu... Martwi mnie to że nikt nie pomyślał o konsekwencjach dla kotów jakie mogła przynieść ta cała sytuacja., Ja wiem kya że to nie twoje koty więc ewentualnie jej mogę zrowumiec (zły dzień, chęć zaczepki, brak innej osoby do obrażania itp) ale wchodząc na ten wątek i pisząc żeczy bezsensowne i nie namiejscu przekreśla tym samym nie tylko moją pracę włożoną w prowadzenie tego wątku ale i w prace agiis której rzekomo broni i szanuje... Dobrze wiesz że p. Iza nei tylko te koty karmi. Jakoś nic nie piszesz o tym że powinna też zostawiać te chore i te które sterylizowała czy które czekają na swoją kolej.. to jest jakoś nei zauważane przez Ciebie i też co jest bardzo przykre dla mnie osobiście przez agiis.

I kwestia sprawdzania domków też przez agiis poruszana. Wyjaśniam że nikt prócz agiis nie ma umów adopcyjnych i jeżeli wysłanie maila czy zadzwonienie też było ciężarem to trzeba było mi pisać o tym, codziennie ze sobą rozmawiałyśmy i nigdy nie wyszła z jej strony taka sugestia. Nikt nikomu nie kazał nigdzie jeździć. Ja sama mam kota z Kielc i nie wyobrażam sobie żeby fiona.22 do mnie jeżdziła 500km żeby zobaczyć co z Frutkiem. To że dzwoni do mnie mimo że jestem na forum i widzi co się dzieje bpo mają wątek złożony swój to wg mnie świadczy tylko dobrze o niej, że kociak jest jej nieobojętny...

kya pisze:Jesli nie potrafi sie pani przyznac do bledu to lepiej juz nic nie pisac niz takie pierdoly ,ze ktos przekresla to co pani robi albo uderza w koty. Myslalam ,ze jest pani normalna,szczera osoba ,ktora mowi to co mysli a pani niestety kombinuje i manipuluje jak wiekszosc ludzi.
No to milej zabawy ,ja juz za stara jestem na takie numery.

Swoimi słowami kya właśnie przekreślała to wszystko co robi p. Iza zresztą nie tylko ona to już pisałam wcześniej!! A co do manipulacji to wybaczcie wszystcy ale nie widzę tutaj żadnej!!!

Na koniec pozwolę sobie zacytować to co napisała wiora, bo podpisuję się pod tym obiema rękami!!!
wiora pisze:przede wszystkim gratuluje pedagogicznego podejscia do sytuacji :?: zawiodlam sie bardzo a to bardzo,naprawde brak slow by opisac.takze przykro mi bo zawiodlam sie na osobach ,ktore naprawde wydawaly mi sie mile,a tu bum,ale jak to mowia naiwny zawsze dostanie po dupie.
atomias Kya popisalas sie niesamowicie,wiesz to pieprzenie (za przeproszeniem) o wieku,kto starszy kto mlodszy,TO JEST DZIECINADA A NAwET RZEKLA BYM ZENADA :!: co z tego ze jestes starsza co to zmienia :?: bo ja nie rozumiem.dla mnie osoba starsza znaczy madrzejsza,elokwentna,z kultura osobista :!: ktorą bardzo zaswiecilas,niestety ja tez twoje posty zrozumialam tak jak pani Iza ,ze to bezsensu i w ogole do niczego nie potrzebne,takze co teraz?za wyrazenie takiego samego pogladu mnie tez objedziesz?przykro mi nie chce i nie chcialam wdawac sie w zadne konflikty,zawsze staralam sie jakos je nagiac wytlumaczyc,omijac
w normalny sposob,ale widze ze sie nie da.przerost ego u ludzi zawsze budzil u mnie niesmak,ja nawet dam sie ponizyc jesli to ma na celu pomoc zwierzetom,taka jestem i mam do tego prawo,tak jak kazdy ma prawo sie ze mna nie zgodzic,ale zaakceptowac fakt,ze moge taka byc,bez obelzywych wyznan na ten temat.nie wiem czy to takie naprawde trudne,zrozumiec ,pozrozmawiac,PRZEMYSLEC SWOJE ZACHOWANIE,nawt nie dalismy pani IZE chwili na to zeby sobie tez przemyslala,to nie jest fair.
zle mi z tym ze znow musialam wrocic do tego tematu :( nie jest to dla mnie mile,ale uwierzcie mam duzo mniej lat niz wiekszosc na watku i bardzo mnie serce boli kiedy po raz kolejny dojrzale osoby udawadniaja mi jakimi wielkimi dziecmi SA.to przykre.


Jestem wdzięczna i pełna podziwu dla agiis za wszystko co dla p. Izy zrobiła dlatego ta sytuacja jest dla mnie wyjątkowo przykra. Nie było mi łatwo czytać to co zostało napisane pod moją nieobecność, za moimi plecami, mimo że z agiis miałąm jakąś umowę, która okazała się nieistotna wogóle.. tym samym chciałam napisać że o zaistniałej sytuacji dowiedziałam się dopiero dzisiaj.
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt lis 14, 2008 1:31

przepraszam za ten post długi i za to że wracam do sprawy ale krew się we mnie zagotowała jak to wszystko czytałam...
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt lis 14, 2008 8:07

Czytanie tego wątku ostatnio nie jest przyjemne chyba nie tylko dla mnie. Pomimo niedużej odległości nie znam osobiście osób tu piszących i działających (mam na myśli Szczecin oczywiście), więc daleka jestem od oceny. Nikt ideałem nie jest, gorsze dni i złe emocje mogą się nawarstwić i w efekcie powodować nieporozumiemia i konflikty. Jedno tylko chciałam napisać: wydaje mi się a raczej jestem tego pewna, że nawet jeśli p. Iza potraktowała kogoś z jakichś przyczyn niewłaściwie, to koty, którymi się opiekuje potrzebują naszego wsparcia. Wiem, że pieniążki, które wpłacam p. Iza spożytkuje dla ich dobra.
Na poprzedniej stronie są piękne zdjęcia mojej Mróweczki i Czarusia - widać jakie to zadbane kociska, jakie piękne puszyste mają futerka - to im pomagam.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Pt lis 14, 2008 13:19

Czy są jakieś wieści z Domku Gabi? Wezmą ją mimo że zachorowała?

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lis 14, 2008 13:41

Ja-Ba pisze:Czy są jakieś wieści z Domku Gabi? Wezmą ją mimo że zachorowała?


podnoszę pytanie, mam nadzieję że domek się zdecyduje :ok:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 14, 2008 15:03

Ja-Ba pisze:Z tego co pamiętam to Duzi nie mają żadnego kotka bo poprzedni odszedł naturalnie za TM no i mają doświadczenie w pielęgnowaniu kotka który ma problemy zdrowotne.

Więc trzymajmy wszyscy kciuki zarówno za Gabi która pilnie musi mieć domek jak i za Dużych żeby choroba Gabi nie stanowiła dla nich problemu - bo naprawdę problemem nie jest..
Przy okazji wyraże swoje zdanie i Wety na ten temat.Weta uważa ja rownierz że Domek powinien poczekac. Mala powinna pojśc zdrowa po ostatniej kontrolnej wizycie. Rozumiem Wasza troskę Dziewczyny. Ale na ta sprawe trzeba popatrzec z dwoch stron. Po pierwsze Gabi ma isc do Nowego domku. Do nowych ludzi i w inne Srodowisko. Bedzie to dla niej duzy stres bo jest kotką poldzika ktora zaczela juz sie oswajac. Zarowno Gabi jak i Snieżynka nie boją się w domu tylko mnie. Boją się natomiast mojego Męza a po wizycie u Weta byly w szoku. Obydwie dostaly zastrzyki do podawania w domu plus Gabi dodatkowo tabletki. Mają mieć smarowane dwa razy dziennie dziąsla sacholem i nadmanganianem.Oczekiwanie że Nowy Domek spelni te wszystkie warunki plus podawanie zastrzykow malej to może byc za dużo. Nie chce juz wspominac o samej malej ktora bedzie przestraszona i przez kilka dni w nowym domku powinna mieć spokój aby się zaaklimatyzowac. To jest moja opinia. Wety rownierz. można zadzwonić i to sprawdzic. Dodam że zastrzyki byly już wykupione wczoraj i opłacone. Proszę Dziewczyny abyscie wziely wszystkie aspekty pod uwage.Pozdrawiam Serdecznie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości