Kacperek[']Franuś[']Morusek[']FIP-ot i miłosierdzie boskie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 23, 2015 15:27 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

bulba pisze:Aniu, dopiero dzisiaj przeczytałam o Kacperku. Cały weekend o nim myślałam i strasznie się bałam wchodzić na forum. Jest mi okropnie przykro. Bardzo Ci współczuję :cry:
Trzymam kciuki za Twoje pozostałe futerka :201461

Dziękuję, ja chyba zgłupiałam, tulam i całuję te kotki a myślę o Kacperku. Myślę o miłości do niego, jak wstawał szybko gdy szłam do nich je karmić gdy były maleństwa. Do swojej córki kiedyś tak powiedziałam jak jeszcze był malutki, wiesz co Kasia, nie chcę tak kochać Kacperka bo go stracę. :cry:
Kocham je wszystkie ale inaczej każdego z osobna.

Malusia jest jednak przeziębiona i włączyłam jej unidox ale obserwuję też Tygryska choć on jeszcze nie wygląda źle jak czarna Malusia. :(

Jakby ktoś chciał nas wspomóc immunodolem czy innym uodporniaczem jak i dobrą mokrą karmą to bylibyśmy bardzo wdzięczni.
Nie musi to być jakaś droga karma, one lubią te Bozitę i tackowe rossmanowskie czy saszetki felixa, ale tego mi schodzi w koszmarnej ilości na dzień. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 23, 2015 18:48 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Aniu...współczuję..:(

Trzymajcie się wszyscy zdrowo!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto lis 24, 2015 15:41 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Aniu, jak Kiciusie dzisiaj? W lepszej formie?
Wygłaskaj kruszynki :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto lis 24, 2015 16:25 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Baltimoore pisze:Aniu, jak Kiciusie dzisiaj? W lepszej formie?
Wygłaskaj kruszynki :201461


Dzisiaj Franuś bez zmian, czyli mało je i tylko by spał. Kotka Malusia chyba lepiej bo nie kaszle bynajmniej nie słyszałam, maluszek Dziduś też w miarę dobrze, je i bawi się ale oczko łzawi nadal i kicha wydzieliną.

Ja sama chyba powinnam jechać do lekarza na zastrzyk rozkurczowy bo ledwo dycham, ale nie mam siły tam dotrzeć.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lis 24, 2015 17:56 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

No to Franuś mnie martwi :(
Może trzeba mu jakiś antybiotyk czy coś ?
A do Ciebie pogotowie nie przyjedzie jeśli leki wziewne nie pomagają?

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto lis 24, 2015 18:21 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Baltimoore pisze:No to Franuś mnie martwi :(
Może trzeba mu jakiś antybiotyk czy coś ?
A do Ciebie pogotowie nie przyjedzie jeśli leki wziewne nie pomagają?

Zmierzyłam gorączkę i Franuś ma 39,9 i Morusek 40,3 a Kluska, Tygrysek, Biśka, Miśka-mama kociaków mają w normie.
Później zmierzę pozostałym małym.
Wykończę się jak nic.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lis 24, 2015 19:55 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Aniu trzeba się trzymać.Takie cholerne życie.Mnie też dopadła zwierzęca choroba.... raczysko :mrgreen: A nie o mnie tu chodzi tylko myślę o sierściuchach :( co będzie z nimi :(

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 24, 2015 20:31 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

welina pisze:Aniu trzeba się trzymać.Takie cholerne życie.Mnie też dopadła zwierzęca choroba.... raczysko :mrgreen: A nie o mnie tu chodzi tylko myślę o sierściuchach :( co będzie z nimi :(

Przykro mi :( ja z tym walczę już ponad 10 lat, co pół roku kontrola markerów i usg ale po operacjach ledwo przeżyłam i krzyżyk nade mną postawili. :(

Kotka Malusia nie ma gorączki choć u niej właśnie by jej się spodziewała, za to mały Dzdulek ma 39,4 i marny apetyt gdzie wcześniej był pierwszy do jedzenia. Franuś nawet się nie ruszył do jedzenia teraz. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lis 24, 2015 21:35 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Aniu, no jakiś koszmar :(
Mam tylko głęboką nadzieję, że to coś innego niż u Kacperka :cry:
Aniu, możesz liczyć na moje wsparcie w wydatkach na leczenie, bo listopad zapowiada się równie kosztownie jak październik :(
Nawet nie wiem co napisać pocieszającego :(

Aniu, a Ty jak? Ta duszność choć trochę mniejsza?

Welina, trzymam kciuki za Twoje zdrowie i wygraną z chorobą :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto lis 24, 2015 22:53 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Baltimoore pisze:Aniu, no jakiś koszmar :(
Mam tylko głęboką nadzieję, że to coś innego niż u Kacperka :cry:
Aniu, możesz liczyć na moje wsparcie w wydatkach na leczenie, bo listopad zapowiada się równie kosztownie jak październik :(
Nawet nie wiem co napisać pocieszającego :(

Aniu, a Ty jak? Ta duszność choć trochę mniejsza?

Welina, trzymam kciuki za Twoje zdrowie i wygraną z chorobą :ok:

Dzięki :1luvu: nie mam nadziei,
złośliwe cholerstwo nerkowe ... Kużwa mój charakter :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 24, 2015 22:57 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Welina, nerkowe przecież nie są najgorsze, dużo idzie na leczenie.
Mocno trzymam kciuki.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto lis 24, 2015 23:02 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Najgorsze że u mnie jest w samym centrum ( przy żyłach )Jestem na granicy operacji................................czyli mój guz ma 26 mm/20 mm Onkologa mam za 2 miesiące i wtedy może już być nieoperacyjny.To jest właśnie kochana Polska

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 25, 2015 6:59 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

Aniu jak kotki dzisiaj???
Franuś zjadł coś?

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro lis 25, 2015 9:52 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

welina pisze:Najgorsze że u mnie jest w samym centrum ( przy żyłach )Jestem na granicy operacji................................czyli mój guz ma 26 mm/20 mm Onkologa mam za 2 miesiące i wtedy może już być nieoperacyjny.To jest właśnie kochana Polska

Jedynie Ewa prywatnie przyśpiesz termin.

Baltimoore pisze:Aniu jak kotki dzisiaj???
Franuś zjadł coś?

Zjadły ale rewelacji nie ma, dobrze, ze mam saszetki felixa jak i dałam Franusiowi i Moruskowi szaszetkę
ROYAL CANIN Convalescence Support których trochę zakupiłam w lecznicy dla Kaćpelaka.
Dzisiaj postaram się pojechać z nimi do lecznicy jak moja Kasia przyjedzie.
Morusek rano gorączka 40,4 a Franuś 39,9 stopni. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lis 25, 2015 13:24 Re: Nasza kocia...Kacperek słoneczko odszedł do aniołków FIP

welina pisze:Najgorsze że u mnie jest w samym centrum ( przy żyłach )Jestem na granicy operacji................................czyli mój guz ma 26 mm/20 mm Onkologa mam za 2 miesiące i wtedy może już być nieoperacyjny.To jest właśnie kochana Polska
....Welina to dlaczego nie masz wystawionej karty DILO??....U mnie w październiku w badaniach Marker CEA wyszedł podwyższony,dostałam skierowanie do szpitala i badania gastroskopię i kolonoskopię,ale nawet w szpitalu najwcześniejszy termin kolonoskopii był na styczeń,gdzie indziej na kwiecień,polecono mi iść do mojego lekarza rodzinnego w celu założenia karty Dilo i w trzy tygodnie miałam zrobioną gastroskopię,kolonoskopię i Tomografię Komputerową,wczoraj odebrałam wynik i niestety ale wykazał jakiś guzek przy odbycie i mam skierowanie na Rezonans Magnetyczny do miasta oddalonego 50 km,wszystkie badania i terminy wizyt u lekarza ustala mi przyszpitalny koordynator i dzwoni do mnie że wtedy i wtedy mam badanie lub wizytę u lekarza,za niczym nie muszę chodzić sama...Karta DILO otwiera drogę do badań bez oczekiwań w kolejce,ale trzeba mieć podstawy do jej założenia,a Ty chyba masz...

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości