KANCIAPKOWO-Zuza i Ziutek w DS. Łapanka Luśki in progress...

[AprilRain]

a w nic tak biegajac w samych skarpetkach nie wdepnelas na podlodze?

[Gibutkowa]

a w nic tak biegajac w samych skarpetkach nie wdepnelas na podlodze?

skradałam się więc stąpałam ostrożnie

[Anna61]

Nie napisałam że poginałam po zimnym betonie w piwnicy w samych skarpetkach żeby hałasu butami nie robić Czy to znaczy że już jestem stukniętą kociarą?

Cel uświęca środki.

[Gibutkowa]

Głaskałam Zuzię! Jest cudna, ma piękne mięciutkie futerko, ma przepiękne, przecudne oczka
Troszkę się jeszcze boi ale ona po 2 dniach reaguje na rękę tak jak Frania po prawie roku, więc myślę że oswojenie jej to kwestia dni.

Aaaa... Frania, jak już o niej mowa. Od kilku dni sypia z nami w pokoju (już w nocy nie jest zamykana, tałatajstwo ładnie śpi więc postanowiliśmy z TŻtem że w nocy Frania nie będzie zamykana), na fotelu. Od tego czasu też zupełnie inaczej reaguje na rękę, na głaskanie. Suszki z oczków wyjmuję jej "w biegu", czyli bez żadnych wstępnych ceregieli, a wczoraj jak ją głaskaliśmy (najpierw ja a potem TŻ) to się obracała na plecki i ocierała łepetynką sama o rękę. Jest już z nami ponad pół roku (złapałam ją 23 lutego czy jakoś tak) i można powiedzieć że właśnie teraz następuje największy przełom. Pozwala też się głaskać obcym, owszem boi się trochę i spina ale nie ucieka jak wcześniej.
Aha... mój TŻ stwierdził że jest najbardziej psychiczna ze wszystkich naszych kotów. Jak on to dziś powiedział... coś w stylu że Sibel musimy zbierać kasę na studia, Mietkowi na osobistą fermę kurczaków, a Frani na psychiatrę

[Gibutkowa]

No a w klatce rozgardiasz ale musiały jej inne koty po klatce skakać i dlatego, odkryłam ją bardziej żeby wiedziały że tam w środku jest Zuzia, bo była cała zakryta kocem (klatka). Zjadła mokre całe, chrupki były rozsypane więc nie wiem. W kuwecie była kupa i siku (nooo... kupa to była poza tym wszędzie ale ładna prastelinka więc pewnie rozniosła z kuwety jak po klatce skakała.
Dostała chrupki, kuraka i świeżą wodę.

A dziś polowanie na Gutka. Kciuki bardzo wskazane.

[morelowa]

Kciuki masz gwarantowane, nawet jak się nie ujawiają

A będą jakieś zdjęcia Zuzi?

Ogólnie to pocieszające to co piszesz [o psychiatrach itd.] bo człowiek wierzy, że jego kot może tez się zmieni na lepsze [na jeszcze lepsze ], i że nie jest jedynym 'nienormalnym'.

[Gibutkowa]

Będą zdjęcia, nie wiem o której ale Ewelina ma być ok 17.

[JaEwka]

Nooo ja się jeszcze nad tymi zdjęciami zastanowię Zobaczę co Edyta ma dla mnie w podzięce

[Fredziolina]

Nooo ja się jeszcze nad tymi zdjęciami zastanowię Zobaczę co Edyta ma dla mnie w podzięce

dawajdawaj!

[Anna61]

Nooo ja się jeszcze nad tymi zdjęciami zastanowię Zobaczę co Edyta ma dla mnie w podzięce

dawajdawaj!

Długo jeszcze mamy czekać?

[JaEwka]

Dopiero z zakupów wróciłyśmy bo biedrona koło nas zamknięta więc jechałyśmy do cerfa dalej.
Zaraz idziemy łapać małego Gutka i robić zdjęcia. Także trzymać kciuki

[Anna61]

Zaraz idziemy łapać małego Gutka i robić zdjęcia. Także trzymać kciuki

Kciuki som som.

[JaEwka]

Mamy Glutka Pochwalę się, iż to ja złapałam A tak btw to dziołcha jest Już po przeglądzie u weta, zdrowe babsko, wet był w szoku, że piwniczy kot w takim rewelacyjnym stanie i do tego odpasiony

A Ziutek tęskni za Zuzią rzuca się jej na klatkę. Jego też trzeba by złapać i znaleźć dom

ooo mamy dla siebie nazwę Brygada EE

[Fredziolina]

[Anna61]

Pochwalę się, iż to ja złapałam

Hehehehe, samochwała w kącie stała.

Mamy Glutka

Gratulacje za łapankę.