Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 04, 2010 22:13 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Iweta pisze:
Afatima pisze:Iza, mam informacje, że przesyłka z olejem i rybą wyszła, proszą o potwierdzenie, więc jak dojdzie daj znać :)


...a ten olej to dodaje się do karmy ? 8)

Kurcze dziewczyny, mój Boguś ma cukrzyce :cry: Kompletnie nie wiem co robić :roll:



o kurcze,przykro mi bardzo Iweta :(
wiesz swego czasu tez podejrzewalam ze moja Niunia moze miec cukrzyce ale po zrobieniu badan okazalo sie ze jest o wiec kamien z serca.
a czy to cukrzyca insulinozalezna czy jak to tam zwa? :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw mar 04, 2010 22:25 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Mi tez bardzo przykro Iwonko z powodu Bogusia. :( Nawet nie wiem co napisać. Nie mam doswiadczenia z cukrzyca. A jak z oczkami?Jest troszkę chyba juz lepiej z tego co czytałam na wątku?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 04, 2010 22:26 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Normalnie sie dzisiaj wkurzyłam Dziewczyny. Przez ponad dwie godziny śnieg u nas sypał.I jeszcze na dodatek jest mróz. :evil: Mam nadzieję ze to juz ostatki???
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 04, 2010 22:31 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Dzisiaj sie dowiedziałam przez telefon dosć waznej i istotnej rzeczy. Kociaczki na Teczy będa miały spokój do konca kwietnia :D . Do tego czasu nie są tam planowane dalsze roboty.Myślę że do tego czasu zieleń trochę ruszy i powinno sie solidnie ocieplić.Zobaczymy jak będzie. W tej chwili najważniejsze jest to ze zyskujemy dość duzo czasu i mamy pewnosć ze legary będace teraz najwazniejszych schronieniem nie zostaną ruszone. Potem będe negocjować o całkowite ich zostawienie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 04, 2010 22:44 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

oby po tej burzy wkoncu spokoj do tych kotow przyszedl
trzymam :ok: za to

a tymczasem spokojnej nocy
(u mnie obecnie -3stopnie/w domu jakies 15 bry ale za to jutro w dzien ma byc 8 i pelne slonce 8O zadko sie tu zdarza wiec po pracy jade z aparatem w plener wiewiory ,zonkile, krokuy i przebisniegi obfocic :mrgreen: )

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw mar 04, 2010 22:52 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Koniecznie Wiora. I niech nam tutaj na watku zakwitną. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 04, 2010 23:09 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

A podobno ostatki tej zimy, ale jeszcze kilka dni ma być mróz :?

Iwonka, olej dodaje się do jedzenia, on ma te kwasy omega 3 i 6, wzmacaniają odporność, dla tych bazdomniaczków po zimie jak znalazł. tylko się musze upewnić ile tego, dla psa ponoć 1 łyżeczkę z karmą.
Boguś ma insulinozależną cukrzycę? Jesli tak to Ci będzie glukometr potrzebny, miałam jeden, ale dałam Annie G-R bo u niej trzy cukrzycowe koty, w tym Bazylek. wiem, ze lepiej jest sprawdzać poziom glukozy na uszku, u Bogusia powinno być mniej problemów, bo nie słyszy, a pen do nakłuwania wydaje taki trzaskający dźwięk, którego koty się boją. Nakłuwając opuszkiryzykujesz, że kot sobie je będzie urażał, poza tym to są mikrorany, a jednak łapki lądują często w różnych miejscach. Jest gdzieś wątek kotów cukrzycowych, w samym wątku Bazylka też dużo o cukrzycy było. Ale to już pewne jest? Jakby co to zapytam ojca czy ma może jakiś glukometr, chociaż obawiam się, że ostał mu się jeden. Na cukrzycę choruje już 20 lat.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw mar 04, 2010 23:13 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

wiora pisze:[

o kurcze,przykro mi bardzo Iweta :(
wiesz swego czasu tez podejrzewalam ze moja Niunia moze miec cukrzyce ale po zrobieniu badan okazalo sie ze jest o wiec kamien z serca.
a czy to cukrzyca insulinozalezna czy jak to tam zwa? :roll:


Afatima pisze:
Boguś ma insulinozależną cukrzycę? Jesli tak to Ci będzie glukometr potrzebny, miałam jeden, ale dałam Annie G-R bo u niej trzy cukrzycowe koty, w tym Bazylek. wiem, ze lepiej jest sprawdzać poziom glukozy na uszku, u Bogusia powinno być mniej problemów, bo nie słyszy, a pen do nakłuwania wydaje taki trzaskający dźwięk, którego koty się boją. Nakłuwając opuszkiryzykujesz, że kot sobie je będzie urażał, poza tym to są mikrorany, a jednak łapki lądują często w różnych miejscach. Jest gdzieś wątek kotów cukrzycowych, w samym wątku Bazylka też dużo o cukrzycy było. Ale to już pewne jest? Jakby co to zapytam ojca czy ma może jakiś glukometr, chociaż obawiam się, że ostał mu się jeden. Na cukrzycę choruje już 20 lat.


Nic jeszcze nie wiem, to była informacja telefoniczna, zaraz jak doszła część wyników, reszty dowiem sie jak już bedzie komplet. Mimo wszystko cieszę sie, ze to nie chłoniak.

A to są takie same glukometry jak dla ludzi? Matkokochana jak ja sobie z tym poradze :roll:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw mar 04, 2010 23:20 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Tak, taki sam glukometr jak ludzki. I pen taki sam, choć niektórzy wolą igłą zwykłą nakłuwać, głównie przez ten dźwięk. Z cukrzycą można żyć. Żyją ludzie, żyją i koty ;) Jesli jeszcze nie trafiłaś, to tu jest pierwsza część wątku kotów cukrzycowych
viewtopic.php?t=56417&postdays=0&postorder=asc&start=0

druga:
viewtopic.php?t=68615&postdays=0&postorder=asc&start=0

trzecia:
viewtopic.php?f=1&t=87400&hilit=cukrzycowe
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw mar 04, 2010 23:25 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Afatima pisze:Tak, taki sam glukometr jak ludzki. I pen taki sam, choć niektórzy wolą igłą zwykłą nakłuwać, głównie przez ten dźwięk. Z cukrzycą można żyć. Żyją ludzie, żyją i koty ;) Jesli jeszcze nie trafiłaś, to tu jest pierwsza część wątku kotów cukrzycowych
viewtopic.php?t=56417&postdays=0&postorder=asc&start=0

druga:
viewtopic.php?t=68615&postdays=0&postorder=asc&start=0

trzecia:
viewtopic.php?f=1&t=87400&hilit=cukrzycowe



Dzieki Ola juz byłam na tych wątkach ale to za duzo informacji jak dla mnie na pierwszy raz, najlepiej jakby ktos "podał" mi to w pigułce i do tego w punktach :roll:

Aha wysłałam te linki cukrzycowe do moich wetów, bo tam duzo przydatnych i sprawdzonych rzeczy mozna znaleźć :wink:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw mar 04, 2010 23:58 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Dziewczyny, ja już uciekam spać. Dobranoc :)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt mar 05, 2010 11:44 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

iza71koty pisze:Prosimy zaadoptuj Wirtualnie naszego kociaczka i Pomóż w utrzymaniu stada.Prosimy, jest ich tak wiele. :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt mar 05, 2010 11:55 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kurcze nie ma Gościa z UPC.Dzwoniłam i reklamowałam.Co on sobie myśli jezdzi gdzies z tą karmą w ta i spowrotem a tu kociaki czekają.Wczoraj miała być dostarczona. :evil:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt mar 05, 2010 11:58 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Podnosimy kociaczki. Prosimy o Pamięć. :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt mar 05, 2010 12:00 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Chcemy WIOSNY i RYBY :roll:

A w nocy znów padał śnieg :evil:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 113 gości