160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 26, 2009 15:39

IKA 6 pisze:Daj znać to pomyslę. :roll: :roll: :roll:
IKA 6 jesteś Kochana. Muszę na kasę do wtorku poczekać no i mam troche długów.Nawet nie wiem czy dam rade z tym wkładem a bardzo go teraz potrzebuje. Nie dam rady zrobić Bazarku. nie jestem w stanie teraz.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 26, 2009 15:54

Mam dwa maluszki. Jakos się udało. Jutro kolejna akcja.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 26, 2009 16:45

Cos_tam 82 poszło pw.Proszę o przemyślenie sprawy. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 26, 2009 16:47

Muszę lecieć Dziewczyny. Prosze o Opiekę nad watkiem. Nie wiem czy będe dzis w nocy.To wszystko mnie przerosło.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 26, 2009 16:47

iza71koty pisze:Błagam o POMOC. Kto jutro moze mi pomoc?????Potrzebuje kilku Osob.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 26, 2009 16:53

Dla ISKIERKI [*][*]Spij Kochana. Już nie wybiegniesz mi radośnie na spotkanie, jak co dzień.Bardzo mnie boli......Bardzo.Bardzo żle sie stało. Bardzo Kochałam tą kotkę.Bardzo bardzo mi cieżko z tym wszystkim.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 26, 2009 18:00

Wiem co to znaczy stracic kociaka. Ty też wiesz. Bardzo mi przykro........
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt cze 26, 2009 19:53

Iskierko [']

Iza, przytulam mocno. Trzymaj się jakoś w tym wszystkim...
Obrazek

prosiaczki2

 
Posty: 86
Od: Czw maja 22, 2008 18:15

Post » Pt cze 26, 2009 21:36

O mój boże. :( :( :(
Iskierko [']
Czy to się nigdy nie odmieni? Tamtej Karmicielce może kartkę zostawić? Jeśli nie uda się jej spotkać?
Myślę o tym wszystkim naprawdę z troską, ale z tej odległości i tak to nic nie da...
:?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 26, 2009 23:41

IKA 6 pisze:Wiem co to znaczy stracic kociaka. Ty też wiesz. Bardzo mi przykro........
W ciągu ostatnich kilku dni straciłam 6 kociaków.A teraz jeszcze Iskierka .Murzynek, Patrycja chorowały. Maluszek był za słaby. Misia odeszła ze starości.Stary Murzynek też.Grażynka miała swoje lata ale zachorowała. A Iskierka mogła zyć nadal.Pech. Zły przypadek. Takie sa najgorsze.Takie najbardziej bolą. Najbardziej jeszcze jak widzisz radość kota ze spotkań. Jego apetyt. Dobre samopoczucie. I nagle KONIEC.Dzis sie zapomniałam i leciałam do niej co sił jak zwykle, bo zapomniałam ze juz nie czeka na mnie.Naszykowałam lepsze chrupeczki, rybkę, puszeczkę i jak dotarłam na miejsce to dopiero sie zastanowiłam co ja robię.Takie miejsca, które na dodatek muszę mijać codziennie, bardzo długo potem bolą.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 26, 2009 23:43

Megana pisze:O mój boże. :( :( :(
Iskierko [']
Czy to się nigdy nie odmieni? Tamtej Karmicielce może kartkę zostawić? Jeśli nie uda się jej spotkać?
Myślę o tym wszystkim naprawdę z troską, ale z tej odległości i tak to nic nie da...
:?
Nie mozna jej zostawić kartki Megana. Nie ma na to czasu.Pozatym nie ma gdzie tej kartki zostawić. Ona twierdzi że juz nie wchodzi nawet do swojej altanki, tylko karmi koty na drodze.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 27, 2009 0:11

Chciałam Wam tylko napisać jak bardzo jestem zawiedziona.Osoba dość kompetentna która obiecała pomóc, dziś zachowała się bardzo dziwnie i zupełnie nie adekwatnie do skali problemu.Ponad dwa tygodnie temu zwróciłam się o pomoc, i taką miałam obiecaną.Chodziło o najważniejsze kwestie, czyli podpisanie umowy, data wjadzu sprzętu na działki, skalę prac, czego beda dotyczyc i w jakim obrębie. Bez tych wiadomości nie mogłam wiele zrobić, bo przecież nie będe sobie zwozić kotów do domu, skoro nie wiadomo jak sie dalej sytuacja rozwinie.Dodatkowo w tym czasie bylam mocno chora i nadal jestem. Pomimo braku Netu cały czas byłam w kontakcie i dzwoniłam codziennie aby w koncu czegos sie dowiedzieć. Kilka razy usłyszałam nawet że jestem namolna itp. Ze moze wcale nic nie będa robić i mam czekać na wiadomości.Wczoraj wykonałam przedostatni telefon w związku z tym ze zostałam poinformowana ze umowa będzie podpisana lub nie w czwartek lub piątek.Wczoraj nic nie było wiadomo. Dzis zadzwoniłam i jakie było moje zdziwienie jak usłyszałam wiadomości mowione bardzo spokojnym i bez emocji tonem, ze tak owszem umowa została podpisana wczoraj i w poniedziałek ma wjechać sprzęt.Oczywiście nikt do mnie nie zadzwonił bo to ja jak głupia czekałam na telefon, bo tak mi kazano.Prawde mowiąc jestem zaszokowana dalszym tokiem rozmowy a w szczególności tym że poprosiłam o numer telefonu tej Firmy. Usłyszałam odpowiedz NIE. Zapytałam Dlaczego i usłyszałam bo NIE i już!!!!!!Nie rozumiem ani stanowiska tej Osoby ani podejścia głownie z powodu Organizacji, która reprezentuje.Mam wrażenie ze Ktoś sobie delikatnie olał sprawę a teraz ucierpią na tym koty.No i ludzie też. Ja z pewnością ucierpię. Usłyszałam wcześniej że juz w tamtym roku były rozmowy na ten temat jak zabrali ludziom działki i skoro ja sie nie dogadałam z Karmicielkami, to niech teraz te koty rozjadą.Nie rozumiem w czym się miałam dogadać i z kim? jak nie było z kim. jedna jest zupełnie niekontaktowa a druga twierdziła ze koty sobie poszły.I właściwie to ja powinnam juz wtedy te koty zabrać a teraz to trudno...zginą.Normalnie mnie zamurowało na takie słowa.W tamtym roku to i owszem był artykuł w gazecie ale na temat zbiórki karmy dla Karmicielek. Wtedy powiedziałam że ja karmy nie potrzebuje jeśli cos bedzie bo ja karmie tylko kilka kotów przy bramie. Reszty nie dam rady.Czasowo i fizycznie a dodatkowo miałam umierającą Mamę.To ze zima sie dowiedziałam ze koty głoduja, sprawiło ze weszłam w ten teren.Teraz sama juz nie wiem czy mam tego załować czy nie?Mam masę klopotów, problemów, spać nie moge ani normalnie jeść przez to wszystko.I na dodatek zamiast pomocy dostałam dziś co dostałam.Nie prosiłam o wiele. Tylko o rzetelne informacje.Teraz mam wrażenie że wszystko sie zawali. Ze nie dam sama rady. Na mój dzisiejszy Apel też nikt nie odpowiedział.Trudno.Ja sama nie dam rady ani fizycznie ani czasowo. Myślałam ze dwie czy trzy godzinki to moze kilka osób lub choć ze dwie dadzą rade poświecić?Ja muszę jutro odłowić matkę z kociakami. Nie wiem ile kociąt zginie. Nie wiem ile jest maluszków przy pierwszej bramie. Nie wiem z jakiej strony wjedzie sprzęt.I jak będa zorganizowane prace. Wiem ze mamy zabrać co swoje, bo od poniedziałku nie będzie tam wejścia.Czyli co, Koty maja umrzec z godu czy zostana zaorane.Jestem zupelnie sama .Nawet Meza nie ma w domu zeby mi pomogl.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 27, 2009 0:26

P.Izo, do zobaczenia jutro około godz.10.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Sob cze 27, 2009 0:30

NOT pisze:P.Izo, do zobaczenia jutro około godz.10.
Piękne Dzięki NOT.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 27, 2009 0:36

Tak na marginesie to tylko dodam ze te maluchy uratowało tylko to ze już same chodzą i matka je przyprowadziła do jedzenia.Sama z pewnoscią bym ich nie znalazła bo jak juz pisałam wcześniej tam są setki altanek. Teren jest na odludziu i mocno zarośnięty. Był wtedy Apel o zbiorowe przeszukanie altanek a ja sie wtedy rozchorowałam a potem juz nikt nie pytał. Pomimo że pisałam ze sama nie dam rady.Przeszukałam tyle ile mogłam sama. Nie wiem czy zdołam jutro uratować kociaki. Nie wiem czy dam rade złapać razem z matką. Niewiem.Narazie tylko dwa są bezpieczne. A właściwie cztery bo jeszcze dwa od Lucynki.Wiem że sa tam napewno takie które zginą.Mam dosć wszystkiego. To ponad mnie.To za wiele.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą, puszatek i 334 gości