SchronWro

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 16, 2009 12:11 Re: SchronWro

Ta biegunka trwa już ponad miesiąc... Także PP to na pewno nie jest bo już by kota nie było. To jest senior, szczepiony. Może robale załapał... albo po prostu jakiś środek czyszczący zlizuje z podłogi...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 12:12 Re: SchronWro

Nowe wieści - kot był raz u znajomego weta, ten go odpchlił i odrobaczył i dał leki na biegunkę. Pani już więcej się u weta nie pokazała. :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 12:17 Re: SchronWro

miałam taki przypadek - Mrunia, Morfeusz
1. może to być watroba
2. może trzustka (zależy jak kupa wygląda)
3. może być zapalenie jelit w jakiejś nieswoistej formie - kuracja antybiotyk + ew. steryd wyprostuje sytuację

ad 1 - badanie krwi powie więcej
ad 2 - krew ale w specjalistycznym labie niestety daje wiarygodny wynik

4. dieta - nadwrażliwość pokarmowa, ibd itp = ustawić kota na dietę typu hydrolizowane białko albo intestinal (konsultacja z wetem)
leki "na biegunkę" objawowe - jeśli nie zadziałają - to trzeba DALEJ leczyć w kierunkach - patrz wyżej
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lis 16, 2009 12:41 Re: SchronWro

Dagmara ale tak "nagle"? Kot w schronie był jakiś czas i nie miał żadnych problemów. Od pierwszego dnia w domu dostał biegunki, która trwa do dziś. Przy czym kot był u weta tylko raz. :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 12:48 Re: SchronWro

Widzisz ja nawet nie wiem jakiego rodzaju to jest biegunka... Czy to jest takia lejąca się czy to jest po prostu jakies tam drobne "kupkanie" na podłogę bo np kotek jest nie odkłaczony i "wynosi" z kuwety... Kruszyna jutro będzie u weta z nim bo dziś nie da rady. Już się z Panią umówiła na jutro. Tylko co potem??
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 12:51 Re: SchronWro

to że nagle - to możliwe.
Morfeusz też miał wszystko ok w szpitaliku po schronie a u mnie za dwa dni - niekontrolowana woda...
wet - tylko wet i sensowna pełna diagnoza. Jak będzie diagnoza - to i biegunkę się wyleczy i domu będzie można szukać wiedząc na czym się stoi.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lis 16, 2009 12:59 Re: SchronWro

Szukać domu... a co do tego czasu? Schronisko znowu? Jutro kot po wizycie u weta już nie będzie miał dokąd wracać :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 13:03 Re: SchronWro

dagmara-olga pisze:to że nagle - to możliwe.
Morfeusz też miał wszystko ok w szpitaliku po schronie a u mnie za dwa dni - niekontrolowana woda...
wet - tylko wet i sensowna pełna diagnoza. Jak będzie diagnoza - to i biegunkę się wyleczy i domu będzie można szukać wiedząc na czym się stoi.


No tu sie absolutnie zgadzam-ja mam 2 koty rzadziej robiace9ale bez komplikacji),szczególnie wtedy jak sie tak najedza,ze stac nie moga,wszystkie badania ok..takie sa...a Peja nasz, co od Was przyjechał, robi niekontrolowanie, bo urazy wewnetrzne miał i nerw jakis uszkodzony.Jak tylko lekkie przeziebienie , czy stres, czy wysiłek zaraz zwieracze puszczaja-moze to własnie tez jelita,albo za tłusto...ja raz mleczkiem krowim dom pieknie ozdobiłam srajacymi kotami na maksa...ale i koty wszystkie musiały leki dostac, bo xle było...Trzymam kciuki Gibutkowa za kotka seniora jak słysze...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lis 16, 2009 13:04 Re: SchronWro

Gibutkowa pisze:Szukać domu... a co do tego czasu? Schronisko znowu? Jutro kot po wizycie u weta już nie będzie miał dokąd wracać :roll:

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: ?!Nie zostaje nic madrzejszego niz zostawic kota u weta i w wekend go do Bozenki dowiexc na stałe z Saszka... :mrgreen:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lis 16, 2009 13:06 Re: SchronWro

Tak to jest kot senior. I to jest właśnie ten kot, który przytula człowieka obejmując go za szyję łapkami :cry: tym bardziej jest mi bliski jego los, bo tak właśnie zostałam przez niego przytulona w schronisku kiedy szedł do domku :cry:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 13:16 Re: SchronWro

Gibutkowa pisze:Tak to jest kot senior. I to jest właśnie ten kot, który przytula człowieka obejmując go za szyję łapkami :cry: tym bardziej jest mi bliski jego los, bo tak właśnie zostałam przez niego przytulona w schronisku kiedy szedł do domku :cry:


nie wiem jak nawet wyglada,ale jak mówie...jesli nie ma go gdzie dac..to staruszek moze u nas srac...(przepraszam)A jak trzeba go odebrac w tym tygodniu z Warszawy popołudniu, to ..moge przyjechac, bo mój syn zastepczy ma grype i od dzisiaj na zwolnieniu... :mrgreen: sraczki, zygaczki(Musze sie dowiedziec co z Rudym sie dzieje...bo jak zostaje na tymczasie, to super jest)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lis 16, 2009 13:46 Re: SchronWro

Słuchajcie dziewczyny a nie jest to wina karmy z Tesco,Makro.... Widziałam juz nie raz po dwoch dniach takiego jedzenia kot dostawał biegunki, ktora bardzo trudno było zatrzymac. Miałam takiego malucha. Lało sie z niego. Dopiero po tygodniu vetka wybadała co jest przyczyna. Potem sam suchy RC na jelita ( chyba Intestinal - nigdy tego nie zapamietam) siemie lniane i pozbyliśmy sie kłopotu. Sprawdzcie i ten trop.....
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon lis 16, 2009 13:51 Re: SchronWro

No Kruszyna już mi pisała że tego intens-coś-tam kupi. No i jutro ten wet żeby było wiadomo co to. U Kamila nie ma kota gdzie zostawić - to super fajny wet (ten co wiele razy za free nam kotki leczył - choćby Antka na nogi przed wyjazdem postawił antybiotykiem i wzmacniającym i ani grosza nie wziął) ale gabinecik na wielkości toalety i po prostu nie ma tam miejsca na "przechowanie" kotów. I że tak się wyrażę jesteśmy w du... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2009 14:23 Re: SchronWro

Gibutkowa pisze:No Kruszyna już mi pisała że tego intens-coś-tam kupi. No i jutro ten wet żeby było wiadomo co to. U Kamila nie ma kota gdzie zostawić - to super fajny wet (ten co wiele razy za free nam kotki leczył - choćby Antka na nogi przed wyjazdem postawił antybiotykiem i wzmacniającym i ani grosza nie wziął) ale gabinecik na wielkości toalety i po prostu nie ma tam miejsca na "przechowanie" kotów. I że tak się wyrażę jesteśmy w du... :roll:


Dzwoń do Jessi-ma mojego Saszke wziac..niech chorego weźmie,a Sasze od razu do nas...tak pomyslała,ze nawet jesli Saszy cos dolega to i tak juz go kocham i decyzji nie zmienie...przeciez moje koty rezydenci tez maja "troche'kontaktu z bezdomnymi w ogrodzie,ale wierze,ze niczym sie nie zaraza...,bo i te lecze...
Szukam rozwiazania...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lis 16, 2009 14:29 Re: SchronWro

Dziś wieczorem Kurszyna będzie na necie to w razie czego się dogadają jakby co...
Choć ja mam nadzieję że jednak jakiś domek wolny się znajdzie :roll: Bo Saszka uważam że przed wyjazdem powinien na trochę trafić do domu, choćby na obserwcję.
A ten kot wyleczony szybko pójdzie bo on jest jakby mieszańcem Main Coona. Jest ogromny i puchaty. I taką dłuższą sierść ma.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości