MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Mała Calinka ocalona przed śmiercią

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 26, 2014 14:46 Re: MOJE KOCIE BIEDY <2> Patrząc oczami kocich nieszczęść...

To troszkę zdjęć w ten szary, zimowy dzień...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dziewczyny, ja nie rozumiem jednak dlaczego niewinne koty cierpią :cry: Jak nie wyrzucą budkę, to miski wybrudzą fekaliami... Jak tak można...? :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
kicikicimiauhau
 

Post » Pt gru 26, 2014 17:22 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

"Dziewczyny, ja nie rozumiem jednak dlaczego niewinne koty cierpią :cry: Jak nie wyrzucą budkę, to miski wybrudzą fekaliami... Jak tak można...? "
- Beato,
Twoje pytanie jest retoryczne, nie ma na nie odpowiedzi,
ludzie to kupa .....
kiedys ktos mi to powiedzial, nie wierzylam wtedy, nie wiedzialam duzo rzeczy, malo widzialam...
Teraz zgadzam sie, ten ktos, kto powiedzal te slowa mial racje.

Witajcie,
u mnie dzisiaj bardzo mily dzien pogodowo,
duzo sniegu, wszedzie bialo, bezwietrznie.
Pojechalismy na spacer samochodowy poogladac miasto w Swiatecznym klimacie a potem na plaze, niestety, ocean w odplywie i nie bylo fajnych widokow.
Zawiezlismy tez "paczke swiateczna" dla ptakow nadjeziornych, sa tam kaczki (kilka gatunkow), labedzie, kilka gatunkow mew oraz wielkie stada szarych gesi - wszystko to glodne bo przeciez naokolo tylko biel i nie da sie nic wyskubac spod sniegu.
Paczka to chleb, ziemniaki, rozne odpadki ze stolu oraz zakupione ziarno,
bardzo sie cieszyly i rzucily na jedzonko,
nie ma tutaj bezdomnych kotow ani psow ale sa te ptaki i wlasnie je dokarmiamy.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt gru 26, 2014 17:52 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Janinko...
Piękne to,że dokarmiasz te biedne ptaki...
Śnieg,mróz...jedzenie jest im teraz bardzo potrzebne,aby przetrwały.
Ja też dzisiaj dałam na daszek jedzonko dla ptaszków...one biedne też czekają
Bezdomniaczki nakarmione,jest zimno,pada śnieg.
Jedzenie znika w oka mgnieniu,ryż i gotowane teraz najważniejsze,aby rozgrzać im brzusie,ciepłe mleko wypijają na poczekaniu
Uwielbiam jak są szczęśliwe <3
Tej wdzięczności nie kupi się za żadne pieniądze...
kicikicimiauhau
 

Post » Pt gru 26, 2014 18:16 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Obrazek
Obrazek

Swiateczne lenistwo...
bylo jedzenie a nawet przejedzenie i Okruszek znudzony zabawa gwiazdkowymi prezentami zasnal
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt gru 26, 2014 18:20 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

oj ty Okruchu, widać, że rybki było duuuuuuuuuużo :ryk:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 26, 2014 18:32 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

wiesiaczek1 pisze:oj ty Okruchu, widać, że rybki było duuuuuuuuuużo :ryk:


- jadl ile chcial, haha,
nie wiem, czy nie pozaluje tego (ja)
on nie ma hamulcow w jedzeniu, je, az padnie tuz przy misce, bez sil, nieprzyzwoicie
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt gru 26, 2014 18:40 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Okruszek to piękny krówek <3
Jak fajnie leży :) jak żabka...najedzony jak bąk :spin2:
Żeby wszystkim kotom było dane mieć tak cudowne życie...
kicikicimiauhau
 

Post » Pt gru 26, 2014 18:42 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Obrazek

jaka płaszczka :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Dbasz o kotka Janino dbasz :mrgreen: :piwa:
Ale ptaszki mają z Wami dobrze <3

111janina pisze:"Dziewczyny, ja nie rozumiem jednak dlaczego niewinne koty cierpią :cry: Jak nie wyrzucą budkę, to miski wybrudzą fekaliami... Jak tak można...? "

Ja widziałam wczoraj ten post,ale się tak zagotowałam,że wolałam się nie odzywać,bo bym się zapędziła w słowach :evil:
Naprawdę Beatko,przydałby CI się ktoś jeszcze tam do pomocy naprawdę,moze to bydle by się zastanowiło ,że jak są chociaż dwie osoby,nie wolno tego ruszać ? :evil:
Jeszcze coś miałam dopisać,ale wstrzymam się jednak :evil:

Obrazek Obrazek

ach Ty mały Dzyndzlu jeden <3 ,co Ty wyczyniasz z nami

moje biedne serce wyskoczy mi zaraz chyba :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt gru 26, 2014 18:56 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Myszolandia...napewno jest to smutne i niesamowicie przykre :(
dzisiaj dałam nowe miski,postałam,poczekałam aż zjedzą...dla pewności
takie życie karmicielki,ale przynajmniej wiem jacy są ludzie...
to święta prawda " im bardziej poznajesz ludzi tym mocniej kochasz zwierzęta "
:201461
kicikicimiauhau
 

Post » Pt gru 26, 2014 19:00 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

"Żeby wszystkim kotom było dane mieć tak cudowne życie..."

- Twoim jest dane, to pewne,
tez bym chciala tego dla wszystkich kotow
zwlaszcza dla tych biedakow ulicznych,
dla tych, nad ktorymi nie czuwaja takie anioly, takie jak Ty i wiele tu wspanialych Dziewczyn
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt gru 26, 2014 19:06 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Beata,
a ten kociak na rekach (chyba) Darii w czerwonym kubraczku, to kto?
Mojemu mezowi bardzo podobala sie Twoja choinka, sosenka, prawda?
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt gru 26, 2014 19:10 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

ja dziś też, jak co dzień zresztą, poleciałam na działkę do moich,
były obie dziewczynki, zjadły trochę z ciepłej puszeczki,
pewnie był ktoś jeszcze i nakarmił,
u mnie na działkach nie jest tragicznie, jest parę osób, które przychodzą, niektórzy codziennie,
jakos przetrwamy tę zimę, oby była jak najcieplejsza,
a w ogole nie znosze zimy :evil:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 26, 2014 19:18 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Janinko...dziękuję za miłe słowa <3
ten kotek w czerwonym kubraczku to staruszek Gucio,ubrany bo boję się o niego żeby się znowu nie przeziębił...niedawno przeszedł to nieszczęsne zapalenie płuc :(
Janinko...Gucio jest na moich rękach,to ja jestem :)
a ta sosenka to taka bardzo biedna choineczka kupiona dzień przed Wigilią za 10 zł...nikt jej nie chciał kupić,nikt nawet nie spojrzał :(
kupiłam ją,bo chwyciła mnie za serce,ubrałam bombkami dałam światełka...niech żyje biedna,mała choineczka...
wiesiaczku :1luvu: jesteś cudowna, bardzo si3 cięszę, ze dbasz o kotki :1luvu: .oby jak najmniej takich mroźnych dni... też nie znoszę zimy, marzną te wszystkie zwierzaki.. A dzis pada snieg prawie cały dzień :(
kicikicimiauhau
 

Post » Sob gru 27, 2014 14:11 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

111janina pisze:on nie ma hamulcow w jedzeniu, je, az padnie tuz przy misce, bez sil, nieprzyzwoicie
:ryk: :ryk:
haha :D

kicikicimiauhau pisze:a ta sosenka to taka bardzo biedna choineczka kupiona dzień przed Wigilią za 10 zł...nikt jej nie chciał kupić,nikt nawet nie spojrzał :(
kupiłam ją,bo chwyciła mnie za serce,ubrałam bombkami dałam światełka...niech żyje biedna,mała choineczka...


:))) Cudownie :) Dobrze zrobiłaś :) Mnie też rozczulają takie właśnie sytuacje :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 27, 2014 16:04 Re: MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Patrząc oczami kocich nieszczęść.

Czesc,
u nas piekna pogoda wiec znowu wybralismy sie karmic ptaki nadjeziorne, trzeba bylo dokupic troche starszawego chleba w sklepie bo resztek domowych bylo za malo dla tego stadka.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dzisiaj nie stawily sie wszystkie ptaki, malo mew, pewnie na morzu byly.
Za ptakami zamarzniete jezioro, mimo, ze cieple, zamarzlo...
a po karmieniu troche sportu (haha), relaksu.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1793 gości