Jak smutno. Miałam cichutką nadzieję, że chłopaki razem pójdą. Ale to niełatwe.
Korcurry potrzebują czasu żeby zaakceptować małe rosochate, a Puszkin też w końcu przyzwyczai się. Nie martw się Olu, i tak robisz tak wiele
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aleksandra59 pisze:(...) Puszkin jak zapomni o Allanie dalej będzie robił postępy i znajdzie domekI tego się będę trzymała
Jana pisze:Aleksandra59 pisze:(...) Puszkin jak zapomni o Allanie dalej będzie robił postępy i znajdzie domekI tego się będę trzymała
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Trochę radośniej może będzie jeśli napiszę, że Miś (kolega Puszkina, też stary, ale przyjemniejszy dla ludzi) znalazł dom.
Aleksandra59 pisze:Niestety adopcja nie powiodła sięAllan zamiast przyzwyczajać się do nowego domu - coraz bardziej cierpi
Domek nie o wszystkim mi mówił, myśląc że to przejdzie. Niestety nie przeszło a nasiliło się
![]()
Allan bardzo płacze i to coraz bardziej płacze. Na dodatek zaczął obsikiwać meblei zaczęły się też wymiototy. Allan jest zdrowy - nic mu nie jest w sensie fizycznym.
Po dzisiejszej rozmowie z Domkiem Allana podjęłam decyzję - Allan wraca do mnie. Domek Allana jest załamany niepowodzeniem, ale wspólnie zostało ustalone że to będzie najlepsze rozwiązanie dla wszystkich.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 75 gości