Fundacja "JOKOT" - DT dla maluchów i dorosłych długowłosych!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 24, 2011 12:37 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

To Ty nietoperze łapałaś?? 8O A ja myślałam, że koty :ryk:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 24, 2011 12:48 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Ej, cholera... łapię wszystko, co mi po piwnicy gania :twisted:
Dobrze, że nie szczur :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 13:49 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

OKI bohaterska :ok:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 13:53 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Jaka tam bohaterska, we własnej piwnicy mi się zalęgły, fstyd :oops:
Ale jak chodziłam i oglądałam od kilku miesięcy, to same cięte mi w oczy lazły :?
Jeszcze tego zezulca chybakocura muszę dorwać, nie będzie na mnie krzywo patrzył, zaraza jedna :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 14:05 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Ja mam jedną kotkę niełapalną :oops: teraz znowu robi numery i nie pojawia sie na karmieniu zatem nie mogę podać provery :evil:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 14:10 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

W końcu się złapie. Ta moja na żarcie nie chciała wejść do klatki, dopiero na kociaki wlazła. Ale lepiej nie czekać :roll:
Czarne zezowate łazi dookoła klatki, łazi za mną, siedzi w mojej piwnicy i śmieje się ze mnie :twisted:
Pozwala do siebie podejść na wyciągnięcie ręki skubaniec :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 24, 2011 20:10 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

A bo one cwane sa 8) :ok: :ok: za zagapienie uparciuszka
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103212
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 25, 2011 10:32 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Wygląda na to, że to jakiś palec boży zaniósł mnie do tej piwnicy akurat w piątek. Za 2 tygodnie zaniósłby mnie tam smród rozkładających się zwłok :?
Sąsiadka wczoraj pancernie zamknęła jedyne otwarte okienko, całe szczęście narobiłam takiego szumu w weekend, że przyleciała o tym fakcie zameldować. Dzisiaj rano tam poszłam i oczywiście kot jest co najmniej jeden - nastawiłam klatki, pewnie do wieczora wejdzie. A jak nie to do rana.
Jeśli jest coś do transportu na trasie śródmieście-lecznica-śródmieście, to zbieram zamówienia.
W razie potrzeby po 17ej proszę o telefon, bo kompa w domu nie mam i na razie nie będę miała.

U mnie są dwie klatki (jokotowa i malgosiab) i 4 transportery jokotowe. Jedną klatkę chętnie bym jeszcze ze dwie noce ponastawiała w tej swojej piwnicy dla pewności.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 10:36 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Rozumiem, że kwestia otwarcia okienka nie podlega negocjacjom :( ? Bo gdzieś te dorosłe dziki będzie trzeba wypuścić ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro maja 25, 2011 10:52 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Alix, no niestety na razie nie ma takiej opcji. Ja mam w planach otwarcie swojego, niestety wymaga to nakładów finansowych i czasowych, a ja nie dysponuję ani jednym ani drugim. Ja nawet tę kobietę rozumiem - u mnie w zasadzie wszystkie piwnice są połączone między sobą, koty łażą dokumentnie wszędzie i cokolwiek rozrabiają ;) Nie mówiąc o tym, że brudzą - oczywiście kulturalnie i w wybranych miejscach, ale jednak po wszystkich indywidualnych piwnicach.
Żeby wpuścić koty musiałabym zainwestować czas i kasę w w sprzątnięcie i wywiezienie jakichś starych gratów jeszcze po poprzednich właścicielach, a potem wymurować i uszczelnić fragment piwniczki, założyć jakieś drzwiczki itd, żeby nie łaziły wszędzie, ale była możliwość sprzątnięcia od środka. To jest do zrobienia, ale na razie nie mam nawet na worek zaprawy :twisted: O czasie nie wspominając :? Chciałabym się z tym uwinąć przed zimą, ale co mi z chęci wyjdzie, to nie wiem...
Z drugiej strony, u mnie jest taka zabudowa, że okienek w okolicznych blokach jest kilka otwartych, a te kociaste i tak się przemieszczają - nie wiem, rotacyjnie chyba. Przy moim (i nie tylko) dodatkowo stoi budka. Spokojnie te koty wypuszczę w to samo miejsce. W ostateczności, na zimę mam jakiś awaryjny pomysł na improwizację w swojej piwnicy, ale wolałabym to zrobić porządnie.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 13:53 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

OKI, jak wyadoptujesz i będziesz miała nieco mniejszy melanż w domu - to możemy do piwnicy zejść razem, sprzątnie się, ogarnie, wstawi posłanka i jakoś zablokuje przejście do innych piwnic - wbrew pozorom nie trzeba murować, można np cienką sklejkową ściankę przykleić do drzwi po wewnętrznej stronie, aż do samego dołu.

A sąsiadów to ja rozumiem, faktem jest, że trochę kocurami czuć...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 13:57 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Szalony Kot pisze:OKI, jak wyadoptujesz i będziesz miała nieco mniejszy melanż w domu - to możemy do piwnicy zejść razem, sprzątnie się, ogarnie, wstawi posłanka i jakoś zablokuje przejście do innych piwnic - wbrew pozorom nie trzeba murować, można np cienką sklejkową ściankę przykleić do drzwi po wewnętrznej stronie, aż do samego dołu.

A sąsiadów to ja rozumiem, faktem jest, że trochę kocurami czuć...

Szalony, i owszem, trzeba murować - chcę mieć kawałek tej piwnicy rownież dla siebie :wink: Taki mam kaprys :twisted:
Poza tym w mojej piwnicy lecą rury co w otulinie, która świetnie spada pod kocimi pazurkami ;)
I nie chcę tego robić "jakoś". Jeśli się nie wyrobię przed zimą, to wtedy zrobię "jakoś" do wiosny, co nie zmienia faktu, że to żadne wyjście :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 14:13 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

Nie chcesz oddać piwnicy koteczkom? Bulwersujące!
Zgłoszę to do TOZu, znam taką jedną inspektorkę... :ryk:
Ostatnio edytowano Śro maja 25, 2011 14:24 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 1 raz

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 14:14 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

:strach: :strach: :strach:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 15:22 Re: Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT oraz karma dla kociaków

OKI pisze:
Szalony Kot pisze:OKI, jak wyadoptujesz i będziesz miała nieco mniejszy melanż w domu - to możemy do piwnicy zejść razem, sprzątnie się, ogarnie, wstawi posłanka i jakoś zablokuje przejście do innych piwnic - wbrew pozorom nie trzeba murować, można np cienką sklejkową ściankę przykleić do drzwi po wewnętrznej stronie, aż do samego dołu.

A sąsiadów to ja rozumiem, faktem jest, że trochę kocurami czuć...

Szalony, i owszem, trzeba murować - chcę mieć kawałek tej piwnicy rownież dla siebie :wink: Taki mam kaprys :twisted:
Poza tym w mojej piwnicy lecą rury co w otulinie, która świetnie spada pod kocimi pazurkami ;)
I nie chcę tego robić "jakoś". Jeśli się nie wyrobię przed zimą, to wtedy zrobię "jakoś" do wiosny, co nie zmienia faktu, że to żadne wyjście :?


jak już na privie zaznaczyłem słuzę razem ze Shrekusiem fachowymi radami, słowną motywacja i madrym spojrzeniem. i to fszystko tylko za miche i opierunek . Ogórecki mam własne...
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 137 gości