



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Wielbłądzio pisze:_kathrin pisze:Twoje teksty z Niebieskim, są ciosem poniżej pasa, nie znasz historii, nie byłaś przy tym, ale Twoja wyobraźnia kreuje scenariusze, które mniemam by Cię uszczęśliwiły. Niebieski umarł na FIV.
Zgadza się, umarł na FIV-a.
Wirus, którego był nosicielem (i żył sobie z tym jak najlepiej w domu Agnieszki przez 2 czy 3 lata), zmutował u niego w wyniku stresu tuż po miesięcznym pobycie w lecznicowej klatce, gdzie Agis była uprzejma zainstalować razem wszystkie swoje cztery koty.
Uprzejmie prosiłabym o nie rozpowszechnianie błędnych wyobrażeń na temat wirusa FIV. Stres mógł się co najwyżej przyczynić do totalnego spadku odporności, a pobyt takiego kota w środowisku lecznicy, w którym jest ciągły przepływ wirusów i bakterii z pewnością doprowadził do zakażeń oportunistycznych i to - a nie mutacja wirusa - było najprawdopodobniej przyczyna śmierci kota.
Tylko tyle. Sorki za OT.
_kathrin pisze:Zła Agis, zła. oddać koty pod opiekę personelu lecznicy, a samej bezczelnie iść rodzić jakieś dzieci do szpitala.
Kurcze, Genowefa, remont mieszkania? Trochę za duża jesteś żeby wierzyć w bajki, wyremontowałabyś komuś wynajmowane mieszkanie?
ASK@ pisze:anulka111 pisze:Zajrzalam do rudzielcow ,by zapytac co u nich,a sie tylko wnerwilam-obrzydliwy koniec wieczora
paskudny zaś u mnie początek dnia![]()
Dziewczyny osobiste animozje i przepychanki prosze załatwcie sobie gdzieś indziej.Ring,polana...albo co!
Wiele osób tu zagląda i nie ma ochoty na kolejną "pyskówkę".
Wielbłądzio pisze:Osoby, które były wiernymi klientami Boliłapki przez kilka lat i wielokrotnie polecały ją innym, takie jak na przykład ja i *anika*, są stamtąd w mniej lub bardziej bezpośredni sposób skutecznie wyganiane.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości