Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 29, 2010 20:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

o matko...
może i Dalia i Mirka się nie kochają
ale na litosc... Dalia zadeklarowala ze pomoze Mirce w zmniejszeniu stanu, znajdzie kociakom dobre domy
moze pomoc tym dwóm konkretnym
czemu nie chcecie pozwolic jej na te pomoc?
bo sie nie lubia?
no i trudno
nie trzeba sie kochac
mozna sie nawet nie znosic, ale tu o koty chodzi :roll:
ja bym swoje dwa wypieszczone futra jej na tymczas dala gdyby sytuacja mnie zmusila a ze dzieci nie mam to dwie najcenniejsze dla mnie istoty pod sloncem
czy ktoras inna z wyzłośliwiających sie na ten temat osob moze zaproponowac podobna pomoc? :?

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 29, 2010 20:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
dalia pisze:...
bardzo mi go żal, ale nie wezme go
tak jak napisalam

Jak można pisać, że ma się miejsce dla 2 kotek, ale dla 1 kocura nie. To mi się nie mieści w głowie.

są ku temu bardzo okreslone konkretne przyczyny, z których nie planuje sie tlumaczyć
napisalam już ze obecnie tymczasuje koty wyjatkowo - szynszyle są takim wyjatkiem
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 20:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Legnica pisze:
Legnica pisze:Dalio a jeśli by ktos z forum zasponsorował dla czarnuszka ze schronu testy i badania jakie tam będziesz chciała,to wtedy weźmiesz?
Czy chciałabyś,aby go jeszcze troche poobserwować w jakimś DT.?


Czuję się zignorowana.
:?:

odpowiedzialam wielokrotnie na to pytanie
odpowiedź jest wyżej chociażby
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 20:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:...napisalam już ze obecnie tymczasuje koty wyjatkowo - szynszyle są takim wyjatkiem

Musisz poszukać sobie innych szynszyli. Te mają tymczas, ale chętnych na takie koty jak już pisałam możesz odsyłać do mnie. Nie gryzę.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 29, 2010 20:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Amika6 pisze:PearlRain, Krynia08 jeśli już mnie cytujecie to chociaż poprawcie posty z moimi cytatami.
Nie znoszę niedoróbek :? i wypaczania sensu cytatów

Dalia do Ciebie też mam taką prośbę

przepraszam :ok: poprawie sie
krynia08
 

Post » Pon mar 29, 2010 20:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

fruuu pisze:o matko...
może i Dalia i Mirka się nie kochają
ale na litosc... Dalia zadeklarowala ze pomoze Mirce w zmniejszeniu stanu, znajdzie kociakom dobre domy
moze pomoc tym dwóm konkretnym
czemu nie chcecie pozwolic jej na te pomoc?
bo sie nie lubia?
no i trudno
nie trzeba sie kochac
mozna sie nawet nie znosic, ale tu o koty chodzi :roll:
ja bym swoje dwa wypieszczone futra jej na tymczas dala gdyby sytuacja mnie zmusila a ze dzieci nie mam to dwie najcenniejsze dla mnie istoty pod sloncem
czy ktoras inna z wyzłośliwiających sie na ten temat osob moze zaproponowac podobna pomoc? :?


a nie widzisz, że Dalia tylko dwie persiczki szynszylowe może wziąć i szukać im domów?
z mojej strony będe kontaktowała bezpośrednio z Mirką osoby chetne do wzięcia kota to chyba rozsądniejsze niż wożenie kota z jednego DS do drugiego

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon mar 29, 2010 20:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
dalia pisze:...napisalam już ze obecnie tymczasuje koty wyjatkowo - szynszyle są takim wyjatkiem

Musisz poszukać sobie innych szynszyli. Te mają tymczas, ale chętnych na takie koty jak już pisałam możesz odsyłać do mnie. Nie gryzę.

daj linka do ogłoszeń, proszę
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 20:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
MariaD pisze:A propos kotów - dlaczego napisałaś, że Śliwka do domu bez kotów?

Śliwka jest zazdrosna o człowieka. Nie ma testów, więc chyba rozsądne będzie umieścić ją w domu bez kotów.

Co do testów - pisałaś, ze nie robisz kotom na wejściu testów, więc inne koty tez sa w takiej samej sytuacji.

Zazdrosna? Nie watpię. Jej charakter, jak to syjama,wymaga człowieka dla siebie, Moje twierdzenie, ze przekocony dom dla jej psychiki nie jest dobry było prawdą.
Jednak to tonka (dawny syjam) - musi mieć towarzystwo innego kota, zapytaj jakiego chcesz posiadacza syjamów. Bez tego zamęczy człowieka swoim towarzystwem, a zostawiona sama będzie sfrustrowana i destruktywna.
Wg mnie - towarzystwo 1-2 koty i 2-3 ludzi w domu to optimum dla syjama.

PearlRain pisze:z mojej strony będe kontaktowała bezpośrednio z Mirką osoby chetne do wzięcia kota to chyba rozsądniejsze niż wożenie kota z jednego DS do drugiego

I o to chodzi.
Ogłoszenia + rozpuszczenie wici wśród znajomych.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39186
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 29, 2010 20:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Ja nie rozumiem, dalia jest czula na punkcie szynszylek, ma doswiadczenie , chce im pomoc-dlaczego nie mozna jej ich dac? :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon mar 29, 2010 20:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

fruuu pisze:o matko...
może i Dalia i Mirka się nie kochają
ale na litosc... Dalia zadeklarowala ze pomoze Mirce w zmniejszeniu stanu, znajdzie kociakom dobre domy
moze pomoc tym dwóm konkretnym
czemu nie chcecie pozwolic jej na te pomoc?
bo sie nie lubia?
no i trudno
nie trzeba sie kochac
mozna sie nawet nie znosic, ale tu o koty chodzi :roll:
ja bym swoje dwa wypieszczone futra jej na tymczas dala gdyby sytuacja mnie zmusila a ze dzieci nie mam to dwie najcenniejsze dla mnie istoty pod sloncem
czy ktoras inna z wyzłośliwiających sie na ten temat osob moze zaproponowac podobna pomoc? :?


Ale w schronie siedzi rasopodobny,który nie ma żadnego DT.On zdaje sie potrzebuje pomocy na cito.
Legnica
 

Post » Pon mar 29, 2010 20:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Dalia przecież już dawno temu dostałaś ode mnie zdjęcia kotek i informacje o nich. Nie mogłaś sklecić ogłoszenia? Po co, więc zawracałaś mi głowę o przesłanie tych informacji.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 29, 2010 20:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:
fruuu pisze:o matko...
może i Dalia i Mirka się nie kochają
ale na litosc... Dalia zadeklarowala ze pomoze Mirce w zmniejszeniu stanu, znajdzie kociakom dobre domy
moze pomoc tym dwóm konkretnym
czemu nie chcecie pozwolic jej na te pomoc?
bo sie nie lubia?
no i trudno
nie trzeba sie kochac
mozna sie nawet nie znosic, ale tu o koty chodzi :roll:
ja bym swoje dwa wypieszczone futra jej na tymczas dala gdyby sytuacja mnie zmusila a ze dzieci nie mam to dwie najcenniejsze dla mnie istoty pod sloncem
czy ktoras inna z wyzłośliwiających sie na ten temat osob moze zaproponowac podobna pomoc? :?


a nie widzisz, że Dalia tylko dwie persiczki szynszylowe może wziąć i szukać im domów?
z mojej strony będe kontaktowała bezpośrednio z Mirką osoby chetne do wzięcia kota to chyba rozsądniejsze niż wożenie kota z jednego DS do drugiego


widze
moze dwie
zabrac
znalezc dom
a ze akurat tym chce pomoc?
moze ja za serce zlapaly
co za roznica?
dwa domy mniej do znalezienia dla Mirki
nigdy zaden kot za serce was nie chwycil tak ze postanowilyscie wbrew rozsadkowi mu pomoc?
wiedzac z enie powinnyscie go brac do domu?
Mirka nie znasz tego uczucia?
Dalia ma MOZLIWOSC pomoc tym dwom
nie pozwalacie jej na to
w imie czego?
gdzie tu dobro kotow?

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 29, 2010 20:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
Legnica pisze:
Legnica pisze:Dalio a jeśli by ktos z forum zasponsorował dla czarnuszka ze schronu testy i badania jakie tam będziesz chciała,to wtedy weźmiesz?
Czy chciałabyś,aby go jeszcze troche poobserwować w jakimś DT.?


Czuję się zignorowana.
:?:

odpowiedzialam wielokrotnie na to pytanie
odpowiedź jest wyżej chociażby


Przyznam że nie rozumiem.
Tylko szynszyle i tylko długowłose 8O
Legnica
 

Post » Pon mar 29, 2010 20:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Legnico, nie chcesz zrozumieć, ze TU szukamy pomocy = DS dla TYMCZASOWYCH KOTÓW MIRKI_T?

A nie dla kotów całego świata?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39186
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 29, 2010 20:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
mirka_t pisze:
dalia pisze:...napisalam już ze obecnie tymczasuje koty wyjatkowo - szynszyle są takim wyjatkiem

Musisz poszukać sobie innych szynszyli. Te mają tymczas, ale chętnych na takie koty jak już pisałam możesz odsyłać do mnie. Nie gryzę.

daj linka do ogłoszeń, proszę



Pozwolę sobie zapytac:
Dalia ile weźmiesz szynszyli?
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 49 gości