PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Ja lubię śledzie... Kiedyś był odcinek Kuchennych Rewolucji, gdzie Gesslerowa robiła śledzia z piernikami. To był odcinek z Torunia... Żeby tak dorwać ten przepis - ach!!!

villemo5 pisze:Ja lubię śledzie... Kiedyś był odcinek Kuchennych Rewolucji, gdzie Gesslerowa robiła śledzia z piernikami. To był odcinek z Torunia... Żeby tak dorwać ten przepis - ach!!!

Może to o ten przepis chodzi - tatar ze śledzia z piernikami http://www.se.pl/archiwum/przygotuj-swi ... 23973.html

Czesio 6.04.2015 [*]

Dziewczyny.
Litości!!!

Padnę z głodu ( a śledzie uwielbiam

)

Popieram, litości, ja w pracy siedzę... Piszę prace zaliczeniowe do szkoły na jutro... A jak o 21 wyjdę stąd to jadę znów do pracy za barem, a jutro na 8 na cały dzień na zajęcia. Padnę po tym weekendzie chyba. Na szczęście w domu kotki poprawiają nastrój i samopoczucie

ale w obecnej chwili nie jestem w stanie robić śledzi

:p

Tysiek pisze:
villemo5 pisze:Ja lubię śledzie... Kiedyś był odcinek Kuchennych Rewolucji, gdzie Gesslerowa robiła śledzia z piernikami. To był odcinek z Torunia... Żeby tak dorwać ten przepis - ach!!!

Może to o ten przepis chodzi - tatar ze śledzia z piernikami http://www.se.pl/archiwum/przygotuj-swi ... 23973.html

Dzięki

Wypróbuję jeszcze w ten weekend :twisted:

agnieszka1565 pisze:łoj nie głosowałam

więc głosuję na KOTY Z LUBONIA

a ja właśnie walczę, z przedszkolem i śledziami które podają dziecią

Napuść radę rodziców :ok:

Chyba nie głosowałam jeszcze?
Luboń

Ma ktoś czarną maupkę na zbyciu ? viewtopic.php?f=13&t=134973&start=0

Niestety, coś schrzaniłam, zakwas milczy, a stoi od 3 dni - podlany, dokarmiony. chuchany ... i nic.
Czy też jesteście takie śpiące :?:

Do pracy się czołgam, z pracy do domu - pełzam, mogę zasnąć w każdej pozycji, w każdej chwili. I nie ma znaczenia ile godzin w nocy spałam.

A ja jutro będę się koteckami zachwycać :mrgreen:

Jezdymy z Mulesią umówione,więc jakby co to kawunie spijemy :mrgreen:

Bolkowa doczołgasz się do nas?
Wszystko wskazuje na to że,będę tam urzędować dzień cały :mrgreen:

Na gospodarstwie zostaje kota,jak jakieś ważne sprawy to do niej :ryk:

Bolkowo mnie tylko ciężko dupkę podnieść rano. Potem się jakoś kulam!
Zakwas właśnie rozrobiłam i zobaczymy co będzie rano.

Ale narobiłyście mi ochoty na śledzie :roll:

Takie niewymoczone, mocno solone, z cebulką i ogórkiem kiszonym....
O rany, lecę do sklepu po te śledzie, aż mnie śsie....

kotka doroty pisze:A ja jutro będę się koteckami zachwycać

Jezdymy z Mulesią umówione,więc jakby co to kawunie spijemy Bolkowa doczołgasz się do nas?
Wszystko wskazuje na to że,będę tam urzędować dzień cały Na gospodarstwie zostaje kota,jak jakieś ważne sprawy to do niej

Wynalazłam suuuper buty, rocznik 1996, w sam raz na mój zakichany palec. Chodzę w nich sprawnie, jeszcze nie biegam :roll:

Mulesia ma do mnie zadzwonić jak będzie już w poblizu targów, jest szansa, że razem Cię znajdziemy :!:

Bolkowa pisze:
kotka doroty pisze:A ja jutro będę się koteckami zachwycać

Jezdymy z Mulesią umówione,więc jakby co to kawunie spijemy Bolkowa doczołgasz się do nas?
Wszystko wskazuje na to że,będę tam urzędować dzień cały Na gospodarstwie zostaje kota,jak jakieś ważne sprawy to do niej

Wynalazłam suuuper buty, rocznik 1996, w sam raz na mój zakichany palec. Chodzę w nich sprawnie, jeszcze nie biegam Mulesia ma do mnie zadzwonić jak będzie już w poblizu targów, jest szansa, że razem Cię znajdziemy

GPS-a weżscie :mrgreen:

Jakby co to Mulesia ma obrać kierunek na klatkę z zielonym kotkiem w szaliczku w naszych barawach narodowych :lol:

Tam powinnam być,choć mogę wskazywać na stan po spożyciu......naleweczki :mrgreen:

Czesio 6.04.2015 [*]

Bolkowa pisze:
kotka doroty pisze:A ja jutro będę się koteckami zachwycać

Jezdymy z Mulesią umówione,więc jakby co to kawunie spijemy Bolkowa doczołgasz się do nas?
Wszystko wskazuje na to że,będę tam urzędować dzień cały Na gospodarstwie zostaje kota,jak jakieś ważne sprawy to do niej

Wynalazłam suuuper buty, rocznik 1996, w sam raz na mój zakichany palec. Chodzę w nich sprawnie, jeszcze nie biegam Mulesia ma do mnie zadzwonić jak będzie już w poblizu targów, jest szansa, że razem Cię znajdziemy

Szansę oceniam na 100%. :piwa:

Po takim dokładnym instruktażu musi się udać. W końcu, ile na takiej wystawie może być zielonych kotów w biało-czerwonych szalikach? :mrgreen:

PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kto przegląda forum