Moje koty i ja - dalej kichamy :-(Murzynek w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 28, 2010 7:41 Re: Moje koty i ja - kichamy :-((( a Dymka w DS :-)

Liwia_ pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=114932&p=6245066#p6245066 - zapraszam na bazarek :)

Liwia 8O ... nie wiem, co napisać :oops: :oops: :oops: , może tak po prostu: dziękuję, bardzo dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 7:42 Re: Moje koty i ja - kichamy :-((( a Dymka w DS :-)

justyna8585 pisze:czułam,że znowu ludzie zawiodą...

Czy ktoś nie widział tej suni ?najprawdopodobniej uciekła w strone Zabrza

Obrazek

Trafiła do schronu z mojej dzielnicy z wieeeeelkim guzem na brzuchu,operacja sie udała,ale sunia zwiała(potrafi przeskoczyc płot),nie ma nawet ściągniętych szwów

nie widzę zdjęcia (w pracy jestem i jest blokada) :oops:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 7:44 Re: Moje koty i ja - kichamy :-((( a Dymka w DS :-)

bozena640 pisze:Obrazek
:ok: za domki
:ok: za zdrowie

dziękujemy :1luvu: i ... z pewną nieśmiałością :oops: prosimy o kciuki za zdrówko Tinki, bo katarek ją dalej męczy i oczko boli
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 7:48 Re: Moje koty i ja - kichamy :-((( a Dymka w DS :-)

Jaś wczoraj pojechał do DS, pan obiecał go doleczyć z kichania.
Potrzebujemy mnóstwo kciuków, aby Jaś szybko wyzdrowiał, ja zacznę :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 9:41 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

:ok: :ok: :ok:
Marysiu, jak Tobie te adopcje teraz tak idą, to może ja Ci Żabkę przywiozę? :wink:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 28, 2010 10:12 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

anita5 pisze::ok: :ok: :ok:
Marysiu, jak Tobie te adopcje teraz tak idą, to może ja Ci Żabkę przywiozę? :wink:

hmmm, czemu nie, tylko może najpierw niech Tinusia wyzdrowieje, coby Żabki nie zaraziła :roll:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 10:35 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

Witaj Maryś i Kociaste :1luvu:
jestem przy Was cały czas serduchem i cieszę się z adopcji
Ściskam mocno
Za Wszystko co najlepsze dla Was :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lip 28, 2010 10:40 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

Kociama pisze:Witaj Maryś i Kociaste :1luvu:
jestem przy Was cały czas serduchem i cieszę się z adopcji
Ściskam mocno
Za Wszystko co najlepsze dla Was :ok:

witam beskidzką gaździnę :1luvu: , dziękujemy za wizytę w naszym wąteczku :D
wycałuj swoje zwierzaczki i trzymaj się ciepło i zdrowo :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 11:16 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

Jaś,to ten 1. z maluchów,który przyjechał?ten największy?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro lip 28, 2010 11:31 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

justyna8585 pisze:Jaś,to ten 1. z maluchów,który przyjechał?ten największy?

Jaś to ten "egipski" z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=113251
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 11:37 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Jaś,to ten 1. z maluchów,który przyjechał?ten największy?

Jaś to ten "egipski" z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=113251



Super :) w końcu udało mu się :) dziękuje :)

czyli z maluchów jeszcze 2 + u Anity 5 szylkretka...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro lip 28, 2010 11:40 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

justyna8585 pisze:
mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Jaś,to ten 1. z maluchów,który przyjechał?ten największy?

Jaś to ten "egipski" z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=113251



Super :) w końcu udało mu się :) dziękuje :)

czyli z maluchów jeszcze 2 + u Anity 5 szylkretka...

tak, z maluchów jest u mnie Tomcio (pingwinek), już zdrowy :D i Tinka (tygrynia) jeszcze z katarkiem :(
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 12:05 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

Się cieszymy z adopcji i zazdraszczamy troszkę możliwości miętolenia małego pingwinka :oops: (my niestety narazie takowych możliwości nie mamy :roll: ). I pozdrawiamy całe stadko :D
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Śro lip 28, 2010 12:11 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

Korciaczki pisze:Się cieszymy z adopcji i zazdraszczamy troszkę możliwości miętolenia małego pingwinka :oops: (my niestety narazie takowych możliwości nie mamy :roll: ). I pozdrawiamy całe stadko :D

to nie trza zazdraszczać tylko przyjechać do nas i miętolić do woli, a to by się kociaste ucieszyły, dodatkowe łapki do głasków i pieszczot :1luvu: :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 17:15 Re: Moje koty i ja -Tinka dalej kicha :-( a Dymka i Jaś w DS :-)

Rozmawiałam z Panem Jasia, był z nim u weta. Jaś ma jakieś szmery w płucach, dalej kicha. Będzie w dalszym ciągu na lekach. Pan powiedział, że gdyby wiedział, że Jaś jest tak chory to by go nie brał. Zaproponowałam zwrot kosztów leczenia, nie chciał. Zaproponowałam powrót Jasia do mnie, też nie chciał. Nie wiem, co będzie dalej, czy Jaś z tego wyjdzie.
Ja myślałam, że to końcówka kk i za parę dni Jaś będzie zdrowy, dlatego też zgodziłam się na jego adopcję.
Jest mi źle, smutno, znowu wydałam do ds chorego kota, jestem do d... dt, może powinnam przestać tymczasować.
Nie nadaję się, powinnam raczej wspierać finansowo tych, którzy mają lepsze możliwości brania kotów na tymczas.
No bo cóż ja, mało miejsca, mało kasy, bez samochodu, nieodpowiednia opieka nad kotami.
Potem w ds koty chorują, ludzie narzekają, że wzięli chorego kota.
Widać same dobre chęci i miłość do kotów to za mało, aby im pomagać w taki sposób, jaki robię
Sorry za te żale ale musiałam to gdzieś wylać, kto nie chce, niech nie czyta.
Siedzę i płaczę nad swoją głupotą, nie wiedziałam, że tymczasowanie może być takie trudne i wymaga takich możliwości, których nie mam albo mnie po prostu na nie nie stać.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 783 gości