Legnica 4 ...

Czy Bayer'ancka mamma dochodzi do siebie?

Tak się zastanawiam, może Bezę mało dotykano, albo co gorsza ktoś ją uderzył i przez to ta niechęć do dotyku :?:

Trzymam kciuki, żeby się z czasem miziak z niej zrobił

taka śliczna jest.

Oliwka miała sterylkę we wtorek i nie nosi kaftanika.Od czego to zależy? :twisted:

Mam wrażenie, że to zależy od kota - są koty bardziej i mniej liżące :ryk:

Z moich siedmiu tylko jedna jest liżąca, ale jak zacznie, to potrafi zalizać mi rękę do krwi. Jestem pewna, że gdybym ją po sterylce zostawiła bez kubraczka, szybko otworzyła by sobie brzucho. A z ciekawostek - mój pies, po zdjęciu szwów 10 dni po zabiegu, w ciągu godziny lizania otworzył sobie zarośniętą ranę - wyglądało to jak świeże cięcie skalpelem. Na szczęście było to tylko usunięcie guzka w skórze i zarosło sie samo.
A może ktoś wie, dlaczego w różnych gabinetach, te rany wyglądają różnie - u Legnicy są to malutkie ranki a moje wszystkie kotki miały cięcie na pół brzucha - wiem, że są różne techniki, ale aż takie różnice w wymiarach? Czy jeszcze stosuje się tylko podwiązywanie jajowodów?

A tak wogóle, to miałam pisać, że wstał nam leniwy pochmurny dzionek. Mam nadzieję, że w Legnicy też tak leniwie i spokojnie i pewnie jeszcze wszystkie koty śpią :kotek:

W Kaliszu też ranek pochmurny,mokry,okropny.Ubrałam się cieplutko po zakupy a tu przestało padać,wyszło słoneczko i zgrzałam się ,zmęczyłam ale humor mi się poprawił.I jak zacznie znowu padać to i tak jest fajnie.A moje dziewuchy cięcia mają malutkie,Lulka nie lizała i Oliwka też nie. :smiech3:

Legnica kocie puszki podjadasz? :ryk:

Legnica 4 ...

Kto przegląda forum