Po drugiej stronie siatki - schr. łódź V

» Pon gru 22, 2008 12:35

jak to dobrze, że święta spędza już we własnych domach

» Pon gru 22, 2008 14:09

HOP!!!!!

» Pon gru 22, 2008 16:40

Na czas urlopu mokkuni, czyli od dzis do połowy stycznia 2009, przejmuję opiekę nad funduszem schroniskowym. Po powrocie mokkuni, fundusz wraca pod jej skrzydła

» Wto gru 23, 2008 9:31

Ratuj koty kto może!!!

» Wto gru 23, 2008 9:57

Święta spędzą już w swoich domkach, ale ile jeszcze czeka...

» Wto gru 23, 2008 11:39

Kto świąt atmosferę czuje
kotka niech adoptuje!!!!

» Wto gru 23, 2008 14:52

WESOŁYCH śWIĄT DZIEWCZYNY !
ORAZ WESOŁYCH (SPOKOJNYCH) śWIĄT DLA KOTÓW POD NASZĄ OPIEKĄ, TYCH KTÓRE ZNALAZŁY DOM ORAZ DLA TYCH SCHRONISKOWYCH BIDULEK...

A tu kartka, hłehłe http://www.dancingsantacard.com/?santa=1916176

» Wto gru 23, 2008 15:34

Mało czasu już do świąt a domków nie ma...

» Wto gru 23, 2008 19:32

Do domu poszedł dzis kotek nr 140, taki chudziutki tygrysek, bardzo miziasty, z drugiego boksu.

W złym stanie jest kotka z zamglonym okiem i dziwnym uchem, chyba kosmitka, ma zatkany na amen nos, nie wiem czy to nie jej ostatnie święta...,

Koty spozyły 4 kilo wątróbki.
Jest chyba jeden nowy kot, miziasty krówek z dziwnymi ranami na grzbiecie i szyi.
Pisiokotku, Kuba i ten drugi kotek są chyba obydwa, jeden z nich z nosem przyklejonym do siatki, drugi pod łózkiem. Strasznie fajne skarbiki.

» Wto gru 23, 2008 19:56

magicmada pisze:Pisiokotku, Kuba i ten drugi kotek są chyba obydwa, jeden z nich z nosem przyklejonym do siatki, drugi pod łózkiem. Strasznie fajne skarbiki.

Ok, cieszę się, że do nich zajrzałaś Madziu

Miałam wczoraj bardzo fajny telefon w ich sprawie. Pani, która dzwoniła chciałaby chłopakami dokocić swojego Tatę. Pani super, miłośniczka zwierząt, którym daje dom od dwudziestu lat, znawczyni psychologii zwierząt, zajmuje się tym po części zawodowo. Rozmowa z nią była naprawdę wielką przyjemnością. Zobaczymy co Pan Tato na ten pomysł, czekam na odpowiedź.

» Wto gru 23, 2008 22:11

Oby się udało i kolejne kociaste pojechały do domków.

Zmartwiła mnie bardzo wiadomość o Kosmitce

» Wto gru 23, 2008 22:49

Jeden z Pisiokotowych aplikantów do domu

Niektórzy nawet byli z lekka wyluzowani

Nowy nabytek z ranami na grzbiecie

» Wto gru 23, 2008 23:11

O jejku, biedna Kosmitka. Ona mi przypomina moją Kicię i bardzo trzyma za serce. Oby wyzdrowiała. Trzymaj się malutka!

» Śro gru 24, 2008 8:42

OJ, A Kosmitka już czuła się lepiej........bidulka......

nie pamiętam który to kotek miał nr 140...

A ten kocio z ranami........strasznie to wygląda... czy to jest jakaś choroba skóry?

Dobrze, magicmada że ktoś zajrzał do kotków przed świątami

» Śro gru 24, 2008 8:51

Dziewczyny, czy schronisko dzisiaj jest otwarte dla adoptujących? W jakich godzinach?

Po drugiej stronie siatki - schr. łódź V

Kto przegląda forum