a ja widziałam i głaskałam dzis Rufuska
ciut Cynamonowych wiesci
niestety, cały czas nie było ani jednej normalnej koopy, cały czas smietanowata, czasem rzadziej, czasem i z trzy razy dziennie.
Na bank zle reaguje na kazda inna karme niz intensinal

, a juz mam koncówke
no i dostaje kuraka gotowanego z lakcidofilem.
Dzis miał ponownie badana koope z dwóch dni, lamblii i robali nie wykryto.
Jutro bede dzwonic do wetki , zobaczymy, czy cos badamy dalej, czy nie
Czy trzymamy sie bardzo długo diety.-nie wiem na razie co robic dalej.
ale apetyt ma jak smok i juz troche ciałka mu przybyło.
Nadal doopkowe kosci sterczą, ale jest chyba lepiej.
No i całe szczescie trafia do kuwety i jako tako dogaduje sie z psem, zamykam tylko na czas naszej nieobecnosci.
Pierze mi natomiast Myzie

dziod jeden
