Karma dotarła do schronu
Dziś do domu poszła Balbinka
Pani miała już kota, ma psa, kici trafił się fajny domek
Prawie poszedł Koksik, ale niestety rozbiło się o brak transportera.
Ze schronu wyszłam po 17, Alik jeszcze był...
Córka Coronelli wygłaskała Selenę i Szarka ze szpitalika, była zachwycona (koty też, Szarek aż łapką ją pacał, no co głaszcz, gdzie idziesz?!).
Szarek i jego kolega ze szpitalika są do adopcji. Możemy ogłaszać.
Oba idealnie nadawałyby się do domu z dziećmi.
Z nowości:
dziś przyszła łaciato-bura "nówka", jest w 2, źle reaguje na inne koty, warczy i prycha, stres? trudno na dzis powiedziec coś o niej.
W szafie milusia czarnulka, młodziutka, z 7-8 miesięcy ma. Schowana pod poduchami, ale ledwie jej dotknać, a mruczy, mruczy....
W szafie też nowy burasek, wczoraj trafił. Prychacz niedotykalski. I drapie.
W szpitaliku zagilony biało-burasek.
W trójce sliczny czarno-biały kotus, młody, nie udało mi się sprawdzic płci, uciekał.
Za to przydybałam ślicznotkę z 3, wyglada baardzo podobnie do Minutki, chyba jej siostra, tak samo nieduża, zielone oczy, biało-bure plamy, tylko układem plam na pysiu się różnią. No i ta Minutka nr 2 jest baaardzo nieśmiała, ale rokuje do oswojenia, dawała sie głaskać, nieagresywna, tylko boi się.
Sasza świeżo po zabiegu czyszczenia ząbków.
Pawełek ciachnięty, Alik też.
W trójce jest tak dużo burasków, że się pogubiłam
Ninka znów w szafie, złagodniała. Zdecydowanie powinna byc jedynaczką.
Maja chudziutka, nie je, dostaje kroplówki.
Kelly - wcina jak odkurzacz

Dzisiejszy hills baaardzo jej zasmakował
Je ładnie, tylko wciąż chudziutka.
