Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 24, 2013 12:36 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Zacytuję zdanie autorstwa justyny p ,które mi się bardzo podoba i w pełni się z nim zgadzam
"Jestem przeciwniczką wożenia kota gdziekolwiek (a zwlaszcza na tak dalekich trasach) poza weterynarzem, przeprowadzką całej rodziny i klęskami żywiołowym."
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 24, 2013 15:27 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Fundacja Kocia Dolina przeserdecznie dziękuje za wsparcie. Piszę z mojego nicka, a jestem prezes Fundacji. Niektórzy mnie znają, z dawniejszych czasów. Teraz mam tyle pracy, dlatego mało tu bywam i zarówno mnie, jak i Fundację Kocia Dolina nowsi użytkownicy forum (czyli ci, których nie było 6-7 lat temu) mogą nie kojarzyć.
Pojawiły się przeprosiny kierowane do Fundacji od Moniki_Krk. Nie przyjmujemy ich. Nie ze złej woli. Wręcz przeciwnie. Uważamy, że nie ma za co przepraszać. Faktem jest, że różne są organizacje. Faktem też jest, że Monika nas nie zna. Faktem jest, że mało piszemy, w zasadzie ja piszę w sieci (na forum, na FB, czy na naszej stronie). W Fundacji są dwie osoby w zarządzie, dwie w radzie i 4 niepełnoletnich wolontariuszy. Jedna osoba z zarządu i jedna z rady chodzi do kotów z interwencji. W sieci sprawami fundacji zajmują się dwie osoby z zarządu. te same dwie osoby załatwiają urzędy i cała masę papierologii, która kryje się pod hasłem fundacja. I znów te same dwie osoby mają koty fundacyjne pod opieką. Jak wspomniałam jestem prezesem. Poza fundacją prowadzę własną firmę handlowo-usługową. To m.in. sklep zoologiczny. Dzięki temu mam pod bezpośrednią opieką 38 kotów fundacyjnych (6 w domu, 9 w sklepie i 22 w pokoju nad sklepem), w domu jeszcze do tego 5 własnych kotów, psa, 2 letnie dziecko, męża i mamę. Z nawału pracy mało nas w sieci i dlatego wiem, że nie każdy, kto nas nas nie zna, może nam zaufać na słowo.

Wracając do samej interwencji. W domu starszej pani były po zlokalizowaniu wszystkich sztuk 34 koty, 3 psy i dwa ptaki. Nie wiem, czy ja coś w sobie mam, ale niektórzy czują przede mną respekt. I chyba dzięki temu i działaniu na tzw. bezczela oraz dzięki małej manipulacji udało nam się oddać do adopcji 1 kotkę, a z domu wyciągnąć łącznie 17 kotów. Oczywiście 17 kotów trafiło pod moją opiekę. Dwa wymagające najwięcej uwagi (sparaliżowanego kotka pieluszkowego i najstarszego kotka, który powoli umierał chyba śmiercią głodową, bo nie je suchego, a nic innego nie miał) trafiły do mojego domu. Resztę mam w pracy. W sklepie już miałam koty, ale dokwaterowałam tu Gucia, Firanke, Uszko, Ami i Dixi. Może nie wyglądały wyjściowo, ale przynajmniej nie uciekały ze sklepu. Nad sklepem zaś w minioną sobotę była rewolucja, bo właśnie na bezczela wyniosłam od starszej pani 11 kotów i dokwaterowała. Dołożyłam do naszej fundacyjnej 12 jeszcze 10 (najstarszego wzięłam do domu).
U starszej pani zostało 16 kotów. Przypadek chyba książkowy - pani zaczęła się martwić o koty, które od niej wyniosłam dopiero, jak ich zabrakło. Ale nie zwracam uwagi na jej "zamartwianie" się. Zabierałam najbardziej adopcyjne. Nadal monitorujemy dom. Choć raz na dwa dni któraś z nas tam wpadnie. Nie umawiamy się, po prostu dzwonimy do drzwi, o różnych porach dnia. Dzięki temu pani ma nieco pietra, nie wie kiedy wpadniemy, więc trzyma porządek w kuwetach, dba karmę, pilnuje wody w miskach. Oczywiście pani zarzeka się, że już kota nie weźmie, ale nie wierzymy, dlatego musimy tam chodzić chyba już wiele lat.
Jak pisałam villemo5 - część z nich trzeba doprowadzić do normalnego wyglądu. Część już jest ogłaszana. Podejrzewam, że te, które są u mnie w domu, 17 letni (podobno) kot prawie zagłodzony i jeden kot sparaliżowany, który robił pod siebie i siedział w odchodach wiele miesięcy, zostaną już moimi wiecznymi tymczasami. Ale trudno. Mogę sprzątać masę kuwet, mogę przewijać kota, mogę robić wiele rzeczy, tylko najważniejsze jest, aby było za co pomagać tym i innym biedakom.

Dlatego właśnie nie ma za co przepraszać, a za to ja dziękuję w imieniu kociastych:)
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro kwi 24, 2013 15:51 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Pozostaje mi skłonić się nisko i pogratulować tego, co zrobiła Fundacja Kocia Dolina dla tych kotów i nie tylko dla nich.
Nie umiem więcej napisać w tej chwili, ale szacunek wielki dla waszych działań składam.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro kwi 24, 2013 18:02 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Głosik na Koty ze Spały
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 24, 2013 21:02 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Koty ze Spały :)

milu

 
Posty: 4118
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 25, 2013 0:00 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

milu pisze:Koty ze Spały :)


milu - noga z gazu :mrgreen:

Ja co prawda głuchawa jestem, ale pamięć wzrokowa mi nie szwankuje - głosowalaś już Siostro :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw kwi 25, 2013 0:30 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

becia_73 pisze:Zacytuję zdanie autorstwa justyny p ,które mi się bardzo podoba i w pełni się z nim zgadzam
"Jestem przeciwniczką wożenia kota gdziekolwiek (a zwlaszcza na tak dalekich trasach) poza weterynarzem, przeprowadzką całej rodziny i klęskami żywiołowym."

a wyjazd całej rodziny na święta się liczy? ;)

ja wożę kota na święta do mamy - dystans Kraków-Warszawa. pociągiem. pociąg znosi, przesypia większość podróży, w przeciwieństwie do samochodu, w którym dostaje... no, kota.
Łajza jest tym typem, który nie może przeżyć pięciu minut bez człowieka w zasięgu wzroku, a najlepiej w zasięgu miziania. kiedy wyjeżdżamy np. na Wigilię czy Wielkanoc obie z babcią, to jedyna opcja: spędza wtedy tydzień z ludźmi, których zna na co dzień, z ludźmi, których nie zna tak dobrze, ale też są fajni, i przede wszystkim na swobodzie (ruchowej). alternatywą wobec naszej podwójnej nieobecności jest hotelik dla zwierząt. oddanie go tam na kilka dni - TO jest dopiero ostateczność dla mnie. tam będzie jednym z wielu i zamkniętym jak nie w boksie, to w małym pomieszczeniu.
a tak to go pacam po nosie i znowu jest szczęśliwy.

także jak zwykle: co kot, to recepta. :kotek:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2013 12:57 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

AYO pisze:
milu pisze:Koty ze Spały :)


milu - noga z gazu :mrgreen:

Ja co prawda głuchawa jestem, ale pamięć wzrokowa mi nie szwankuje - głosowalaś już Siostro :mrgreen:


Masakra :oops: oczywiście, że tak :oops: :oops: :oops:

milu

 
Posty: 4118
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 25, 2013 13:01 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

milu pisze:
AYO pisze:
milu pisze:Koty ze Spały :)


milu - noga z gazu :mrgreen:

Ja co prawda głuchawa jestem, ale pamięć wzrokowa mi nie szwankuje - głosowalaś już Siostro :mrgreen:


Masakra :oops: oczywiście, że tak :oops: :oops: :oops:


:ryk:
Siostro Milu - zrzućmy winę na smog krakowski, ja też co rusz tutaj się zapędzam i gafę palnę, nie wiem -
czy to z emocji i nadmiaru wrażeń, czy z tzw. chęci zbyt przemożnej, aby wszystko było jak się patrzy. :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw kwi 25, 2013 13:24 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Myśmy byśmy chciały się zapisać do zacnego grona jeśli można :mrgreen:
Tzn. ja i Kitka :twisted: Na szybkiego obczaiłyśmy o co chodzi :wink:
No mi jak mi, ale jej to chyba nie odmówicie :kotek: (uprzedzam, jej się nie odmawia :twisted: )

Obrazek

Mnie to w ogóle czarne koty prześladują :roll: Mam 6 (w porywach 7) kotów, które dokarmiam z czego tylko 2 nie są czarne :wink:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw kwi 25, 2013 13:49 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Cześć nelka83 :D . Miło, że chcesz do nas przystać.
Kota jest śliczna i taka ... czaaarna. Ma piękną lśniącą sierść :1luvu: .

Poczekaj, jak zjawi się któraś z Naczelnych, to Cię miotłą przyklepie. Później wstawisz sobie bannerek, uiścisz drobną składkę i bedziesz Czarownicą ( nie taką zwykłą, lecz azarowną )
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw kwi 25, 2013 13:54 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Piękna czarnulka i jak ładnie pozuje :D Chyba ma świadomość własnej urody ;)
Witaj nelka83 :mrgreen:

Poczarujcie jakoś, coby szybciej była 15:30, bo mamy w budynku wyłączoną wodę i kibelek koedukacyjny...a ja opiłam się kawy :crying:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw kwi 25, 2013 13:55 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Nelka83 witaj
- musisz zaczekać na Czarowne Czarownice wyższego szczebla, kasiorę wpłacić,
Kota czarnego masz przecudnej urody z połyskiem granatowym. 8O
I witaj w klubie. Miotłę masz ? :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw kwi 25, 2013 14:16 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Obrazek

Siostry a może ja bym tego duperszwanca trochę wypastowała ?
Trzaśnie się go czarną Buwi i będzie kot jak ta lala.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw kwi 25, 2013 14:20 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Monika_Krk pisze:Obrazek

Siostry a może ja bym tego duperszwanca trochę wypastowała ?
Trzaśnie się go czarną Buwi i będzie kot jak ta lala.


Ślady będzie zostawiał na podłodze :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], MlerglibEnsuh, pauprenses, sebans, Wix101 i 57 gości