Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 22, 2007 23:59

To przyszlo jako gratis w paczce ze sklepu internetowego razem z zakupami, podobnie jak miseczka 8)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob cze 23, 2007 0:02

izaA pisze:
enduro pisze:
tig_ra pisze: Royal Canin, zamiast dokladac do karmy namioty i miseczki, powinien raczej dolozyc miesa... ;)


dobrze powiedziane :lol:
w moim mniemaniu orijen to najlepsza obecnie karma pod względem składu. współczynnik cena/jakość również bardzo pozytywny.


Enduro, nie karmisz już acaną?


karmię.
kupiłem orijena 2 razy, raz tatra zjadła normalnie, drugi raz się wypięła. ;)
acana ciągle dla tatry najsmakowitsza i najlepiej służąca.
jeśli orijen zostanie "przywitany" następnym razem tak jak acana jest zawsze przyjmowana, przestawimy się - jeśli efekty krmienia będą conajmniej takie same, jak prz acanie. :)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 23, 2007 0:26

muszę donieść, że Bozita jest przyjęta przez moje koty z wieelkim entuzjazmem :) piszę tu o tych "kartonikach", nawet Kicia się skusza-a to duży wyczyn z jej strony-dotąd nie jadła nic prócz suchego-a tu proszę- Bozitkę czasem skubnie ..
Obrazek
Obrazek

aja1974

 
Posty: 1467
Od: Wto lis 21, 2006 16:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 23, 2007 20:58

izaA pisze:
Niestety cały worek wsypałam do pojemnika na karmę, a worek wyrzuciłam...czy zatruta karma działa od razu? Bo jeśli powoduje np. biegunkę czy inne objawy tego typu - to nic takiego nie ma...dodam jeszcze, że stosując ścicśle dawki podane przez producenta osiagnęliśmy nawet postępy w odchudzaniu, z czego ogromnie się cieszę :lol:

Co do mrożenia mięsa - może nie porównywałabym tego do miseczek gratis...ewentualnie do zawartości mięsa mokrego w zestawieniu do zawartości mięsa suchego...jedna z firm właśnie to podkreślała w swoich materiałach reklamowych...

W poszukiwaniu karmy "doskonałej" nie znalazłam niestety skutecznie działającej na wrażliwy żołądek zakłaczajacego się Otisa. Chciałabym, żeby nie wymiotował kłakami za każdym razem jak się trawką poczęstuje. Podobno Sannabelle jest w tym najlepsza, ale tłusta...chyba wolę podawać bezopet i mieć coraz szczuplejszego kota niż "przetaczać" go z kąta w kąt...

Porównując Acanę Light i tę Chicken Soup - ta druga jest skuteczniejsza w odchudzaniu, to widać 8)



jezeli ta karma sie sprawdza, koty jedza chetnie, to nie widze powodu dla ktorego mialabys ja zmieniac :) tym bardziej, ze nie ma jej na liscie karm zatrutych (sprawdze potem sama, bo cos mi sie kojarzy z ta nazwa, a nie uspokoje sie jak nie zobacze na wlasne oczy ;) )

mrozenie miesa nie ma wplywu na pozywnosc karmy, ani na zmniejszenie wartosci odzywczej, uwierz :D
znaczenie ma uzycie miesa swiezego (moze byc mrozone) zamiast maczki miesnej (miesa suszone) i tez tylko w wypadku, jezeli producent podaje w skladzie procent zuzycia owego miesa przed przetworzeniem...

jezeli chodzi o wlasciwosci odklaczajace, ja uwazam, ze lepszym pomyslem jest siegniecie po srodki specjalnie do tego przeznaczone (malt - pasty) zamiast szukania cudownej karmy, ktora zalatwi te sprawe sama
glownie dlatego, ze w roznych okresach roku linienie przybiera i traci na sile i wymioty wtedy moga byc zwiekszone lub zanikac calkowicie... wszelkie "odtykajace" preparaty wcale nie sa tak bardzo obojetne dla organizmu, jak sie powszechnie uwaza, zatem nie widze powodu, by kotu bez przerwy je serwowac... tym bardziej, ze zadna karma nie zawiera ich az tyle, by dzialac w kazdym mozliwym przypadku zaklaczenia
dobrze jest po prostu wybierac karmy z duza iloscia blonnika, ktore w sposob naturalny,, choc delikatniej spelniaja zadanie "przepychania" kul wlosowych przez jelita

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Sob cze 23, 2007 21:01

sisay pisze:To przyszlo jako gratis w paczce ze sklepu internetowego razem z zakupami, podobnie jak miseczka 8)


hehehe faktycznie "duperszmit" roku :lol:
aczkolwiek sadze, ze pierwotnie przenaczony byl dla gabinetow wetowskich, a tobie dostalo, sie "poza rozdzielnikiem" :wink:
najwyrazniej braklo chetnych na ten gadzet reklamowy :twisted:

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Sob cze 23, 2007 21:05

aja1974 pisze:muszę donieść, że Bozita jest przyjęta przez moje koty z wieelkim entuzjazmem :) piszę tu o tych "kartonikach", nawet Kicia się skusza-a to duży wyczyn z jej strony-dotąd nie jadła nic prócz suchego-a tu proszę- Bozitkę czasem skubnie ..


no wlasnie :oops: ja obiecalam relacje i zapomnialam...
moje kocice przyjely karme laskawie, choc bez szalenstwa, zjadly, podziekowaly i tyle :)
karma wyglada i pachnie przyzwoicie, jezeli wierzyc skladowi, jest jak najbardziej ok, plusem takze jest smakowita dla wiekszosci kotow galaretka
no i kartoniki nieglupie, choc przez moment mialam watpliwosci, czy wystarczy mi inwencji tworczej, by toto otworzyc :twisted:

nieoczekiwanie jednak, przebojem stala sie sucha krama, ktorej otrzymalam probki :roll: zostala doslownie pozarta :!:

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Wto cze 26, 2007 11:07

Ja mam Bozitę od wczoraj, pasztet i te kawałki w galaretce. Kawałki zostały przyjęte entuzjastycznie, pasztetu z puszki jeszcze nie próbowały.
Dodam, że Ala jest wybitnie wybredna, jeśli chodzi o mokre, suche nie. I je Bozitę. Opakowanie faktycznie- insze- ale wydaje mi się, że chyba zdrowsze niż puszki? Można zagiąć kartonik i wstawić do lodówki.

U mnie Carny Animondy już stało się przeżytkiem. Z wołowiną w ogóle nie chcą jeść, wszystko co ciemne, jest be. Te drobiowe jaśniejsze łaskawie pociapią. Natomiast jeśli od powiedzmy popołudnia do dnia następnego rano są na suchej, to rano zjedzą wszystko- nawet moje kanapki.

Jednak góruje nadal Schmussy rybne oraz Animonda z rybą ( tuńczyk w galaretce z łososia, czy jakoś tak).

Tyle, że i ta karma zawsze zalega mniejszą, czy większą ilością w miseczkach.
Filet z kurczaka surowy nigdy nie zostaje.

Co do suchej, teraz mam mix ( kupiłam tak jak orson kilka paczek po 400 gram) Royala z tych nowszych dla kastratów, Animondę z krokiecikami , Sanabelle dla wrażliwców i Purinę Pro Plan light( tu mieliśmy dużą pakę). Niezły mix, ale jedzą i wszystko jest w porządku.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 26, 2007 11:47

A co sadzicie o tej?
http://animalia.pl/produkt.php?id=3417
moja Amandzia ma niedlugo urodzinki chcialabym podac jej cos takiego

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto cze 26, 2007 11:58

Muszę Cię zmartwić. Felix to nie jest karma najwyższych lotów. To znaczy, Kicia pewnie zje, ale ...skład pozostawia wiele do życzenia i o ile pamiętam niewiele różni się od Whiskasa.

Jako smakołyk urodzinowy- naprawdę pyszny polecam kilka rzeczy:

http://mruczacza.pl/index.php?strona=sh ... duktu=1934

albo
http://mruczacza.pl/index.php?strona=sh ... duktu=2062

lub

http://mruczacza.pl/index.php?strona=sh ... duktu=2051

http://mruczacza.pl/index.php?strona=sh ... duktu=1937

To są naprawdę smakowite i dobre karmy.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 26, 2007 12:11

Dzieki za informacje :ok:
Wczoraj kupilam jej swietne mleczko http://animalia.pl/produkt.php?id=7827
Nigdy go wczesniej nie podawalam, podawalam za to gimpetowe mleko, smakowalo

A z puszek zdecydowalam sie na Aniamonde Carny,Shiny cat z gimpeta i te czekoladki http://animalia.pl/produkt.php?id=4041 Mam tez kilka puszek Goumeta Gold ale zdecydowalam sie dac dziczkom (Felixa tez :wink: )

Myslalam ze Felix z puriny bedzie idealny :roll:
Ostatnio edytowano Wto cze 26, 2007 12:31 przez Kasia_1991, łącznie edytowano 1 raz

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto cze 26, 2007 12:20

Wystarczy zerknąć na skład, Felixa mają nawet w małych osiedlowych sklepikach.

Cieszę się, że mogłam się jakoś przydać.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 26, 2007 13:24

Tig_ra

TWOJ KOT NIE JEST KURCZAKIEM, NIE KARM GO ZIARNEM :twisted:
a na poparcie zaprezentuje sklad najnowszego hitu Royala (z miseczka :twisted: )

SKŁADNIKI

Suszone mięso z kurczaka i indyka (min. 16% kurczaka), pszenica, gluten pszenny, gluten kukurydziany, otręby pszenne, tłuszcze zwierzęce, hydrolizowana wątroba, biały ryż, sole mineralne, tran, pulpa z cykorii, włókno z jabłek (źródło pektyn), łuski i nasiona psyllium (źródło włókna śluzotwórczego), tauryna, wyciąg z aksamitki wzniesionej (źródło luteiny).




Bardzo ładny cytat i chwyt reklamowy, jednocześnie.
Firma postawiła na ilosć mięsa (pewnie pomysł niezły i przekonujacy musi być konkurencyjna, gdyż tak samo jak royal chce zdobywać klientów )

o samej karmie się jeszcze nie wypowiem bo nie próbowaliśmy , ale już zamówiłam.

Mój SYLWESTER jest kotem który zjada różnego rodzaju warzywa i owoce (choć to dziwne, mam doświadczenia że nie tylko mój kot lubuje się w zieleninie)

Jeśli w składzie Royala występują rosliny, zboża widocznie takie jest zapotrzebowanie.
Gdyby organizm kota przyjmował tylko samo mięso, nie byłoby to najzdrowsze posunięcie, gdyż do prawidłowego funkcjonowania potrzeba innych cennych składników.

Jeśli byłoby tak jak mowisz, koty nie chciałyby jeść tej karmy,
miałyby niedobory itp. a przecież tak nie jest.

Trzeba uwzględnić również fakt że,
mięso pod wpływem suszenia zmniejsza o co najmniej połowę swoją wagę.
Jeśli dalibyśmy kotu kilogram surowego mięsa, to ta sama ilość po wysuszeniu uległa by znacznej redukcji.

Skład jest dobierany tak by zapotrzebowanie dobowe na mięso jak i na inne równie cenne skladniki było zaspokajane i uzupełniane jak najlepiej.
(dietetykiem nie jestem ale polegam na wiedzy tych, którzy się na tym znają)


Wypróbowałam puszkę CARNY (firma jest ok ja po prostu nie preferuje takiego pożywienia)
tą która ma 95% mięsa, i dwa koty podziękowały.
(nie są przyzwyczajone do puszek, może to dlatego)
Jeśli chodzi o skład to mam dużo do życzenia, gdyż nie przekonuje mnie liczba 95% choć dobrze wygląda, jest to MIX, więc wszystko co moja wyobraźnia jest w stanie sobie wyobrazić pewnie znajduje się w tej puszce!!!!!!!!
(parówki to też mięso- a coś takiego jedzą ludzie)
Ostatnio edytowano Wto cze 26, 2007 22:10 przez aGula1810, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

aGula1810

 
Posty: 60
Od: Pt cze 01, 2007 23:18

Post » Wto cze 26, 2007 13:31

Moje koty bardzo polubiły ten nowy Royal. Nawet Żaba, która je mało suchego- podjadała z Ali miseczki ( cudze zawsze lepiej smakuje ).

Natomiast co do puszek- są po prostu wygodne. Poza tym lepiej dać surowe mięso, jeśli jest w podobnej cenie i wadze co puszka.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 26, 2007 13:35

do duzych workow jest tez swietna podkladka

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto cze 26, 2007 13:55

a ja chciałabym zapytać sie o Purine w takim zielonkawej foli. Najbardziej podchodzi mojej kotce ale mam wrażenie ze nie jest zbyt dobra jakościowo (teraz niestety nie pamiętam ile ma % mięsa). Staram sie kotkę karmić Lampsem ale jej to idzie jak po grudzie za to za Puriną szaleje...to co jej lepie dawać??

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 91 gości