^JoKot^ cz. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 31, 2010 15:42 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

Jak trwoga to do ... Jokota :?
Miałem dziś telefon, zadzwoniła karmicielka, która pomaga dokarmiać koty na terenie kortów tenisowych przy Batorego. Jak pamiętacie, działaliśmy tam w zeszłym roku. Pozostała wtedy do złapania jedna lub dwie kotki (już nie pamiętam), u pana na kortach został transporter i nasze numery telefonów, ponieważ kot(y) miały panu do ręki wchodzić, miał je złapać i dzwonić do nas. Ale nie zadzwonił od zeszłego roku. Fakt, nasza dupa że nie drążyliśmy tematu ze swojej strony :evil: Więc w międzyczasie zrobiło się kotów prawdopodobnie dziewięć, w tym jedna ciężarówka i podobno 3 ok. trzymiesięczne podrostki. Pani karmicielka załatwiła jeden talon z TOZu na Książęcą. Gdzie mamy klatki? Trzeba by się na dniach tam wybrać. Ktoś ma ochotę mi potowarzyszyć? Koty karmione są ok 18-tej, ponoć tłumnie zbiegają.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto sie 31, 2010 16:45 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

*anika* pisze:Proszę o wyjaśnienie tej sprawy:
viewtopic.php?p=6362870#p6362870
Jako, że czuję się poniekąd z nią związana (mam u siebie dwa kociaki z tego "rzutu", być może któreś z nich to rodzeństwo tych, które siedzą w klatce), chciałabym dowiedzieć się dlaczego mimo wcześniejszego zapewnienia, że wszystkie kociaki są w domach tymczasowych (Link do odpowiedniego posta tutaj), teraz dowiaduję się, że dwa z nich są nadal zamknięte w lecznicowej klatce? Od jakiego czasu było o tym wiadomo? Dlaczego na forum nie zostało o tym napisane? Przecież w ten sposób kociaki nie znajdą jakiegokolwiek domu, nawet tymczasowego.

Te kocięta były w DT, zaoferowanym im na konkretny czas. Ten czas minął, więc kilka dni temu musiały wrócić do lecznicy.
Mieliśmy plan pewnej roszady wśród JoKotowych podopiecznych, która pozwoliłaby umieścić je w innym DT. Niestety, dzisiaj okazało się, że nic z tego nie wyjdzie.
Teraz faktycznie mamy problem, bo nie mamy co z nimi zrobić.

Piotrze, klatki są u mnie.
Łapakowo na razie nie mogę wspomóc, w czwartek wyjeżdżam.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 31, 2010 16:55 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

Mnie również od początku interesowały losy tych kociąt.
Dlaczego nie mogłam żadnego wziąć do siebie na DT to już inna historia - osoby, które choć trochę rozeznają się w sytuacji, z całą pewnością wiedzą jaka. Pomogłam tylko symbolicznie: w jedyny sposób, w jaki byłam w stanie.

Przeklejam swojego posta z wątku, w którym dzisiaj wypłynął problem:

Wielbłądzio pisze:
*anika* pisze:Podobno dwa kociaki, z pozostałej czwórki (dwa wzięłam ja, dwa znajoma Kai) miały być u Ciebie na DT, a dwa, w tym ślepa kotka, której nie pozwolono mi nawet zrobić zdjęć, miały trafić do czarnej_agis? Które siedzą w klatce i od jakiego czasu? I dlaczego NIC o tym nikt nie wiedział lub nie chciał się przyznać? Pytałam kilka razy o nie - moje pytanie zostało przemilczane.


Dla tych kociaków miała być też organizowana pomoc od ślepaczków, miała być wizyta u Garncarza (oferowała to wielokrotnie np. Never - i też chyba nie doczekała się konkretnej odpowiedzi) oraz intensywne poszukiwanie stałych, kochających domów. W lecznicy nie pozwolono Anecie nawet na sfotografowanie ślepej kici - eks-forumowiczka czarna_agis stwierdziła, że to już niepotrzebne, bo ta koteczka 'jest jej'.
Dlaczego na czyjejś nieodpowiedzialności ZNOWU tracą zwierzęta :( ?


Ponawiam pytanie *aniki*: które z pozostałych czterech kociaków trafiły do lecznicy?
Jeżeli nie te od czarnej_agis, to BARDZO PRZEPRASZAM za zamęt.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto sie 31, 2010 17:09 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

Aleba pisze:.....Piotrze, klatki są u mnie.
Łapakowo na razie nie mogę wspomóc, w czwartek wyjeżdżam.

To chyba muszę przed czwartkiem się zjawić u Ciebie :roll: Odezwę się.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto sie 31, 2010 17:22 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

Aleba pisze:Łapakowo na razie nie mogę wspomóc, w czwartek wyjeżdżam.

Ups, a ja miałam nadzieję na Cytadela - next edition :twisted: - ponoć mała czarna jest z powrotem w piwnicy :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 31, 2010 20:10 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

cytat ze stosownego wątku
_kathrin pisze:Dwa są u mnie, dwa do lecznicy trafiły niedawno. Przebywały u Agis i Maćka. Prosiłam Martę, aby przejęła ode mnie moje dwa kocury, a wtedy ja wezmę te z lecznicy. Wyszło jak wyszło, szanse dostaną inne potrzebujące
Wielbłądzio, może masz ochotę na na czarnego grubasa-miziaka i czarnego z białym grubasa-miziaka? Koczury oczywiście :)

Aneta, sama wiesz jak jestem ostatnio na forum, trzeba było po informacje dzwonić do źródła, do Maćka na przykład.


i tym sposobem wróciłam na forum :mrgreen:

siema kociarze :piwa:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 31, 2010 20:13 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

witaj wśród żywych :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 31, 2010 20:16 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

Siema, Kasiu ;)

piotr568 pisze:
Aleba pisze:.....Piotrze, klatki są u mnie.
Łapakowo na razie nie mogę wspomóc, w czwartek wyjeżdżam.

To chyba muszę przed czwartkiem się zjawić u Ciebie :roll: Odezwę się.

Piotrze, ja wyjeżdżam, ale Marcin zostaje, więc możesz się dogadywać z Nim, jeśli pasuje Ci odbiór w czwartek albo później.

alix76 pisze:
Aleba pisze:Łapakowo na razie nie mogę wspomóc, w czwartek wyjeżdżam.

Ups, a ja miałam nadzieję na Cytadela - next edition :twisted: - ponoć mała czarna jest z powrotem w piwnicy :twisted:

Jak wyżej - możesz ponagabywać Marcina 8)
W końcu nie jestem Wam chyba do tej akcji niezbędna...
Albo przymierzmy się do przyszłej soboty.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 31, 2010 20:19 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

alix76 pisze:witaj wśród żywych :mrgreen:

i ja witam!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sie 31, 2010 20:39 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

_kathrin pisze:Dwa są u mnie, dwa do lecznicy trafiły niedawno. Przebywały u Agis i Maćka. Prosiłam Martę, aby przejęła ode mnie moje dwa kocury, a wtedy ja wezmę te z lecznicy. Wyszło jak wyszło, szanse dostaną inne potrzebujące
Wielbłądzio, może masz ochotę na na czarnego grubasa-miziaka i czarnego z białym grubasa-miziaka? Koczury oczywiście :)

Aneta, sama wiesz jak jestem ostatnio na forum, trzeba było po informacje dzwonić do źródła, do Maćka na przykład.


Kasiu, mam w tej chwili w domu 12 ogonów. Z trójki tymczasów adopcyjna jest właściwie tylko Tulia. W przypływie szaleństwa wzięłam na dwunastą chorą Totkę z ostródzkiego schronu - dla niej była to (bez odrobiny przesady) sprawa życia lub śmierci :(
A poza tym - choćbym chciała, od bardzo dawna nie istnieje możliwość jakiejkolwiek mojej współpracy z lecznicą pod tytułem Boliłapka. Kto jest tego faktu sprawcą - wiadomo. Na leczenie we własnym zakresie kolejnych tymczasów niestety nie mam środków.
Przykro mi, że w taki sposób skończyła się moja współpraca z całym okołojopopowym towarzystwem. Niestety, nie miałam na to wpływu.

Przykre to, strasznie przykre.
Dzięki totalnej niefrasobliwości i nieodpowiedzialności Agnieszki kociaki są teraz w takiej a nie innej sytuacji. Dlaczego nie pozwoliła wtedy Anice sfotografować ślepej koteczki i zorganizować dla niej pomocy od ślepaczków ??? Dlaczego twierdziła, że kotka jest 'już jej', po czym po iluś miesiącach zwierzę z powrotem trafia do zimnej i nierzadko brudnej lecznicowej klatki ??? Ciekawa jestem, czy przez te kilka miesięcy maluchy były chociaż przez Agis ogłaszane. Czasu ma chyba sporo.
Trudno pojąć taką nieodpowiedzialność dorosłej, rzekomo kochającej koty, (dlaczego piszę 'rzekomo'? bo ciągle pamiętam tragiczną historię Niebieskiego [`], osobistego kota Agis) kobiety.

Nie zamierzam z nikim się kłocić i bić piany.
Przykro mi, że nie mogę już Wam pomagać.
Bo chyba np. w miarę odpowiedzialna - w przeciwieństwie do niektórych - jestem :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro wrz 01, 2010 10:12 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

To ja może bardziej konkretnie: czy maluchy (dużuchy) są w Boliłapce? Bo jeśli tak, to ja dziś po południu będę śmigać na Natolin z aparatem. Mogę wyskoczyć na Imielinie i je sfocić. Tylko ktoś musiałby uprzedzić lecznicę. Co Wy na to?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 01, 2010 10:17 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

Oj Kaśka, nie nakręcaj się już. To, że gdzieś kiedyś powiedziała, że kotka jest jej o niczym nie świadczy.
Moje też nie są ogłaszane, jak się do tego zabiorę, to będą. Już jestem beee?
Tyle czasu siedziały u niej, ponieważ były chore, a kto miał kontakt z kociakami z Serocka, ten wie jak ciężko się leczą.

Twoje teksty z Niebieskim, są ciosem poniżej pasa, nie znasz historii, nie byłaś przy tym, ale Twoja wyobraźnia kreuje scenariusze, które mniemam by Cię uszczęśliwiły. Niebieski umarł na FIV. Przeżywałaś ze swoim kotem kiedyś tę chorobę?
Ja tak, Tobie tego nie życzę :(
To tak jakbyś powiedziała, że koty które ostatnio umarły u mnie w domu, to także przez moją niefrasobliwość i nieodpowiedzialność?!

Jeśli zachciałabyś z nami współpracować sytuację można w prosty sposób rozwiązać, koty do lecznicy będzie woził ktoś inny.

I proszę skończy temat Agis.

Skupmy się na pomocy i organizacji DT dla kociaków z lecznicy.
Moja propozycja jest taka.
Biorę kociaki jeśli ktoś przejmie moje dwa tymczasowe kocury.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 01, 2010 10:20 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

Zofia&Sasza pisze:To ja może bardziej konkretnie: czy maluchy (dużuchy) są w Boliłapce? Bo jeśli tak, to ja dziś po południu będę śmigać na Natolin z aparatem. Mogę wyskoczyć na Imielinie i je sfocić. Tylko ktoś musiałby uprzedzić lecznicę. Co Wy na to?

Już uprzedziłam lecznice :)

Dzięki Zosia!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 01, 2010 10:22 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

_kathrin pisze:
Zofia&Sasza pisze:To ja może bardziej konkretnie: czy maluchy (dużuchy) są w Boliłapce? Bo jeśli tak, to ja dziś po południu będę śmigać na Natolin z aparatem. Mogę wyskoczyć na Imielinie i je sfocić. Tylko ktoś musiałby uprzedzić lecznicę. Co Wy na to?

Już uprzedziłam lecznice :)

Dzięki Zosia!

No to jutro będą foty :lol:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 01, 2010 10:45 Re: ^JoKot^ cz. 2 - inwazja RUDYCH kotów - komu???

czekamy na fotki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 129 gości