U nas wszystko dobrze, tylko koty narwane chodzą, bo mają przymusową głodówkę do 16.00. Rudy idzie na odstrzał jajeczek

.
Miziol szybciutko doszedł do siebie po gigancie, śmiem twierdzić, że kompletnie nie przejął się ucieczką.Śpi na swoich ulubionych miejscach, mizia się podczas karmienia, już nawet Ramkę prawie udobruchał

.
Ramka przyjęła przeprosiny Miziola

Leżą obok siebie, śpią razem

.Oczywiście jak to kotka czasem złapie focha i odwróci się do niego tyłkiem.
Co do imienia dla Miziaka... Dla mnie jest Miziastym Miziolem, brzmi dostojnie

,a przy okazji pokazuje jego szaleńcze łaszenie się podczas karmienia.
Zbiórka na nagrodę osiągnęła 200 zł, nie wiem czy jeszcze czekać,czy przekazać już fundacjom. Raczej prześlę, tym bardziej,ze Kotikowo potrzebuje pieniędzy na klatkę.
viewtopic.php?p=10422755#p10422755Miau.PL • Zobacz wątek - F. Kotikowo. Kacperek. Taka bieda...
Dziękuję wszystkim darczyńcom

.