Moje MP6 - część druga - Psotuś [']

[ania1985]

dzisiaj 1 raz zamowilam w markecie , tzn dzisiaj przyszla mi paczka
czekalam na nia zbyt dlugo, bo tydzien i jeden dzien:/
ale to byly zabawiki

[Erin]

To ja tak miałam z Krakvetem ostatnio za każdym razem.

[NITKA/KARINKA]

Ja od jakiegoś czasu nie mam z KrakVetem kłopotów.
Zamawiam i w ciągu 2-3 dni jest dostawa.

U nas dalej bardzo duszno-koty nie chcą na balkon tylko śpią.
Gdzieś niedaleko była burza ale do nas nie doszła.

Pozdrawiam wszystkie koteczki.!

[Erin]

Witaj Gosiu!

Ja miałam z Krakvetem takie przeboje, że nie chce mi się po raz kolejny próbować.

U nas też była burza - kiedy wracałam z pracy. Zmokłam jak kura, w rowerze zgrzyta. Jutro przyjdzie jechać autobusem.


Głaski dla koteczków!

[ania1985]

witam Kobitki
w ck upal nad upalami juz od 6 rano
ide dzisiaj po zagadnienia i od jutra do nauki, i dobrze bo bezczynnosc jest zla;)
no i na jakies zakupy przy okazji
wczoraj przyszly kocie zabawki, a dzisiaj pancia sobie cos kupi:)

mam nadzieje ze Twoje tajemnicze sparawy pojda w dobrym kierunku Iza:) bo wlasnie mi sie przypomnialo ze po powrocie do pracy mialysmy trzymac kciuki- to trzymam:)

kurcze, przeziebienie jakby sie cofnelo, ale mam dziwny objaw, pażą mnie rece i nogi mimo ze nie mam goraczki:/ dyskomfort,
a pragne zaznaczyc ze na wlasnym tle nie mam hipochondrii ktora przelalam na Grubasinska:)
hehe wiecie, przez jakies 3 miesiace ( zima i wczesna wiosna) bylam glucha prawie calkiem ( powiklanie po zapaleniu ucha srodkowego ) i nawet nie poszlam do lekarza:P

[Erin]

Cześć i czołem!

Oj Aniu, to Ty twardzielka jesteś. Mi się kiedyś parę razy ucho przytkało i myslałam, że fisia dostanę

Tajemnicze sprawy być może dziś się trochę rozjaśnią - oby.

Udanych zakupów życzę!

[ania1985]

no hehe twarda, klulo mnie przy kazdym przelknieciu sliny, nie slyszalam calkiem na lewe i czesciowo na prawe przez 3 miechy
nic, i bol,
a nie poszlam do lekarza bo sie wstydzilam, bo bylam pewna ze mam uszkodzone bebenki od patyczkow:) i balam sie ze mi powie ze juz sluchu nie odzyskam
ale pewnego pieknego dnia, nagle powrocil:)

[Erin]

To dobrze Aniu

[Anna61]

Witajcie.

Moja córka jak była mała to sobie patyczkiem przebiła ucho w wannie(kąpały sie we dwie i kombinowały) ale to praktycznie stało się przeze mnie, bo weszłam do łazienki i się wystraszyły i szybko chciały przykryć uszy.
Krew sie lała, podejrzewano, że może nie słyszeć na to ucho. Strasznie się dziecko u lekarza wycierpiało, bo nie można było tego skrzepu krwi z ucha wydobyć. Panicznie bała się już potem laryngologa, zresztą nie ma sie co dziwić, bo co wizyta to cierpienie.
Na szczęście dobrze wszystko się skończyło.
Ale to przestroga dla innych niech będzie. Patyczki chować przed dziećmi.

[Erin]

Ufff, to dobrze, że tak się skończyło.

[Gohag]

TŻumie mówić

Czyżby jakiś pogrom na tych TŻ padł, że jacyś konfliktowi?

Ja właśnie głownie przez pająki zaczęłam rosiczki hodować - ale nie pomogło.

[Gohag]

no mi sie niezle krkvet pomylil pare razy, np bralam 60 saszetek , nie przyszlo 20 bo nie mieli ale nie przyszla tez kasa.
no i potem rozkminka...czy mi uwierza?
ale uwierzyli i mieli na konto przeleac, oczywiscie musialam sie ze 3 razy upomniec
kiedys znowu nie przyszlo 1,5 kg suchego

noramlnie zawsze cos, i juz dawno bym zrezygnowala z ich uslug gdyby nie to, ze maja zawsze dobre partie mokrego ( czyli musi byc plynne, bo galaretki kiciunia nie ruszy nawet)

i tak to jest z tymi sklepami

Ania - oni mają wagę paczki przy nadaniu. Nie ma bata da się sprawdzić czy było. Krakvet faktycznie często ma braki, ale ja zawsze płacę przy odbiorze i jestem zadowolona.
nie wszędzie mają te bardziej specjalistyczne karmy...

[ania1985]

nie tylko przed dziecmi, ja w wieku 24 lat sobie patykami uszy pouszkadzalam:)

rany co za dzien, normalnie padam
ale biegne do Kici ob sie wytesknila

ps- dowiedzialam sie ze na nowych studiach bedzie bardzo malo zajec, a tak ze 4 godz tyg :) ale cool

[Cameo]

Co u Was?

[Kasia i Maniuś]

no mi sie niezle krkvet pomylil pare razy, np bralam 60 saszetek , nie przyszlo 20 bo nie mieli ale nie przyszla tez kasa.
no i potem rozkminka...czy mi uwierza?
ale uwierzyli i mieli na konto przeleac, oczywiscie musialam sie ze 3 razy upomniec
kiedys znowu nie przyszlo 1,5 kg suchego

noramlnie zawsze cos, i juz dawno bym zrezygnowala z ich uslug gdyby nie to, ze maja zawsze dobre partie mokrego ( czyli musi byc plynne, bo galaretki kiciunia nie ruszy nawet)

i tak to jest z tymi sklepami

Ania - oni mają wagę paczki przy nadaniu. Nie ma bata da się sprawdzić czy było. Krakvet faktycznie często ma braki, ale ja zawsze płacę przy odbiorze i jestem zadowolona.
nie wszędzie mają te bardziej specjalistyczne karmy...

Ja też nie mogę na nich narzekać - ale pewnie ma na to wpływ, że mieszkam w Krakowie. Płacę u nich przelewem, a jak czasem się zdarzy, że czegoś nie ma, to kierowca ma zawsze różnicę do zwrotu.