Hospicjum'J&J'[5]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 11, 2010 22:02 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Bokira ['].

Agn pisze:Ofin też jest. Taki. O.

Obrazek Obrazek


UOMAMUNIU... :?

Theodora pisze:Na temat zimy się nie wypowiem, bo dama takich wyrazów nie używa :x

O to, to, to :evil:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sty 11, 2010 22:07 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Bokira ['].

pixie65 pisze:UOMAMUNIU... :?


No co :?: Nie pamiętasz już, jak Grzywka wyglądał po myciu pyszczka zmywakiem do naczyń :?: 8)

Ofinek też wypięknieje. Kiedyś. Jeszcze bardziej.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pon sty 11, 2010 22:08 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Satoru pisze:ja bym go i tak zacałowała... zwłaszcza takie wyskubane, zmierzwione bidoty chwytają mnie za serce i bym buzi i buzi tylko...

Nie chcę Cię rozczarować... po tym `buzibuzi` miałabyś takiego grzyba...
Poza tym, Ofin nie jest pieszczochem i miziakiem. A przynajmniej nie w zestawieniu z Boguszkami [Afatima rozumie, co mam na myśli :wink: .] Jak byś do niego wyciągnęła rączki, to by na Ciebie popatrzył badawczo i na wszelki wypadek rozejrzał się, czy nie odcięłaś mu drogi ucieczki. 8)

Afatima pisze:Ojej...
No bidniutka mordeczka jest ofinkowa. Ale kurczę, kocio z niego wyszedł całą gębą że tak powiem. Wyglada jak prawdziwy Pan Kot, a nie jak owieczka... :oops:

Bo to jest Pan Kot. Dlatego nie za bardzo wyobrażam sobie te karesy, o których pisze Satoru. :wink:

Theodora pisze:Na temat zimy się nie wypowiem, bo dama takich wyrazów nie używa :x

No co Tyyyy...
Fajnie jest.
Mi to się tylko włos jeży, gdy pomyślę o tym, że to wszystko musi się kiedyś stopić...

Pixie - te strupy na nosie to mu zejdą [mam nadzieję] - to grzyb. :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 11, 2010 22:10 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

ja tam lubię materiał oporny i trudny do formowania 8)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 11, 2010 22:14 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Bokira ['].

Theodora pisze:
pixie65 pisze:UOMAMUNIU... :?


No co :?: Nie pamiętasz już, jak Grzywka wyglądał po myciu pyszczka zmywakiem do naczyń :?: 8)

Ofinek też wypięknieje. Kiedyś. Jeszcze bardziej.


Tymczasem Grzywka powiedział, że z pokorą oddaje Palmę Pierwszeństwa i z całym szacunkiem na Prezesa Klubu Urodziwych Inaczej proponuje Ofina... 8)



:1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sty 11, 2010 22:37 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Bokira ['].

pixie65 pisze:Tymczasem Grzywka powiedział, że z pokorą oddaje Palmę Pierwszeństwa i z całym szacunkiem na Prezesa Klubu Urodziwych Inaczej proponuje Ofina... 8)


Już Zofia&Sasza przyznała nam wygraną w konkursie na Najbrzydszego FIV-ka. :roll:

No przeca pisałam, że brzydal niemożebny z niego.

Ze zdrowiem też jakby w kratkę. Troszkę gorączkuje. Cały czas dostaje immunostymulanty, jak trzeba - Metacam. Najprawdopodobniej trzeba będzie wejść z antybiotykiem kolejnym. Przed tym ostatnim trochę się wzdragam, bo znowu grzyb ruszy do natarcia.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 12, 2010 0:34 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

kciuki za Ofinka !!!! Mam pytanie opiekuję się kocią seniorką która mieszka w suszarni, kilka razy dziennie ją wypuszczam a jak nie to ja do niej chodzę na mizianie... no i zauważyłam że ma koło pupci takie sople na sierści, wygląda jakby podczas robienia kupy lub siku jej to tam spływało, kotka jest ponad 10-letnia może nawet więcej szpakowata głowa, ogólnie czarne umaszczenie, i nie wiem myję jej to chusteczkami takimi dla dzieci, bo nie wiem co z tym zrobić, i czemu ona się nie myje w tym miejscu, możliwe że przytyła po sterylizacji albo że miska w której się załatwia jest za mała?? bo na razie nie mam kuwety, poradźcie...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 12, 2010 9:26 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Ja bym przycięła troszkę futerko na pupie jeśli oczywiście się da i o ile kotka nie musi siedziec na mrozie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 12, 2010 11:35 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Kocia Lady pisze:kciuki za Ofinka !!!! Mam pytanie opiekuję się kocią seniorką która mieszka w suszarni, kilka razy dziennie ją wypuszczam a jak nie to ja do niej chodzę na mizianie... no i zauważyłam że ma koło pupci takie sople na sierści, wygląda jakby podczas robienia kupy lub siku jej to tam spływało, kotka jest ponad 10-letnia może nawet więcej szpakowata głowa, ogólnie czarne umaszczenie, i nie wiem myję jej to chusteczkami takimi dla dzieci, bo nie wiem co z tym zrobić, i czemu ona się nie myje w tym miejscu, możliwe że przytyła po sterylizacji albo że miska w której się załatwia jest za mała?? bo na razie nie mam kuwety, poradźcie...


Żeby się nie myć z powodu utycia po sterylce, to musiałaby sporo utyć. 8) Niektóre koty się nie myją aż tak dokładnie [był nawet wątek na ten temat :wink: ]. Chusteczki nawilżane to dobry pomysł; większa kuweta też. A i przycięcie futra powinno zminimalizować kłopot. No i pilnowanie, żeby nie było biegunki.


A u nas znowu dołek.
Ofin z rańca był niemrawy, więc zmierzyłam temperaturę - 39,9. :? Dostał Metacam i kroplówkę. Wykupiłam też receptę na azytromycynę, którą dostałam tak na wszelki wypadek, gdyby coś się znowu zaczęło dziać [jak teraz].

Mbati, przez to moje trzęsienie się nad nim zrobił się strasznym pieszczochem i chyba czuje się przez to lepiej. Nadal, gdy wskakuje gdzieś wyżej - chwieje się. Nie ma już jednak takich `odlotów`, kiedy nie mogę go docucić. Może powinnam zawierzyć wynikom badań i uznać, że mam zdrowego kota???

Reszta w tzw. średniej normie.
Re`tu jeszcze nieco smarcząco-świszczący. Tofu `niewyraźny` ale on tak ma na stałe.
Nie udało mi się wykupić Metronidazolu w zastrzykach dla Przemysia, więc ratujemy się amoksycyliną. Jest troszkę lepiej.

Bardzo mi się podoba, kiedy Sofijka i Goldie idą obok siebie. Ich grube ogony przypominają ogony lemurów - podniesione wysoko, gibające się na boki i zaginające w haczyki na końcach. No i te poprzeczne prążki. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 12, 2010 12:01 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Szybko Twoj watek leci Agn))
Nie moge do takich brakow dopuszczac na drugi raz, poczytalam wstecz i jak zawsze i smiech i lzy.
Bokira [']

Szukam transportu, nie przestaje )
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto sty 12, 2010 12:05 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Ofin, gdyby był królem miałby tytuł Ofin Paskudny Wielki :lol: . Cudem urody to on teraz nie jest ale jego grzybostan łamie serca - wszak kobiety maja słabość do brzydali (np. Gérard Depardieu). Walcz Ofinku z choróbskiem - nie dawaj się (choć przy jego gabarytach "Ofinek" brzmi parodialnie)

Widok Sofijki i Goldie zapewne obłędny - a widoków zaokiennych zazdroszczę! Mnie też przeraża wizja roztopów - zwłaszcza na mojej piaszczystej drodze.... :|

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Wto sty 12, 2010 14:07 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Ofinku, słuchaj ciotek - dobrze mówią, żebyś zdrowiał :)
Pozdrowienia dla całej ferajny z zasypanej Jury

Katarzyna Grzyb

 
Posty: 213
Od: Czw kwi 09, 2009 18:40
Lokalizacja: jura

Post » Wto sty 12, 2010 17:13 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Ale "brzydalek" ;) :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto sty 12, 2010 19:29 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Zaglądam w przelocie - gdyby Ofinek nie trafił do Ciebie, nie wiem czy by dlugo pociągnał. tak sie ciesze... My wyciagnelismy kolejna bide - podejrzenie bialaczki szpiku, ale jest dla niej dt, tez mysle ze doswiadczony. Caly czas trzymam kciuki za Ofinka, i przepraszam, ze wiecej na razie nie moge....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto sty 12, 2010 19:59 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Zima i Ofin.

Oj nie mówcie, Ofinek jest bardzo przystojny
i juz, jak mu ten grzybol z nocha zejdzie
to bedzie śliczny miś

a ja chciałam bardzo podziękować
za kotka w dyniach :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 132 gości