~~~Przerażony,biały KAY.......w DT u Cameo topnieją lody:)))

» Śro maja 06, 2009 23:11

Wlizę se na Kaya wątek. Iskra, pisząc do Cameo miałem na myśli że jeśli Kay jest tak bardzo przestraszony, to podróż może być dla niego tami stresem że jeszcze mi wykituje z tych emocji. Ja widzę dwie możliwości: albo na razie pracujemy nad nim na miejscu, żeby doszedł do stanu współżycia z ludźmi, albo dostaje bezpośrednio przed podróżą środek nasenny (ostatnio CoolCaty mnie ratowała w Boguszycach, jak wiozłem z Wawy do Opola maksymalnie zestresowaną kotkę, która chciała zjeść transporter razem ze mną i samochodem. Przypomniałem sobie w ostatniej chwili że dziewczyny walczą u Wahlowej i skręciłem do nich. Dostała jakiś zastrzyk po którym przespała pięknie całą drogę)

» Czw maja 07, 2009 5:33

oooo!!!!

widzę, że stara ekipa transportowo-domkowa się zbiera

Kamila, Piotr :ok:

» Czw maja 07, 2009 6:58

Kay, trzymam za Ciebie :ok:

Piotr, powodzenia! :ok:

» Czw maja 07, 2009 8:09

Piotrze.. oswajanie go w schronie pod kątem podróży raczej nie ma sensu, bo i tak nie wiadomo jak zareaguje na podróż..
np mój własny osobisty domowy Maniek w domu oaza radości i luzu wsadzony do kontenerka próbuje go zniszczyć,płacze,rzuca się itp itd..

Ja bym prędzej skłaniała się ku środkowi nasennemu/uspokajającemu..
tylko najlepiej by było gdyby taki środek był w jakimś żelu czy sprayu..
bo nie wiem czy wetka będzie wtedy w schronie , żeby podać zastrzyk

Wiem, że jest taki żel działający trochę jak głupi jaś.. tylko nie pamiętam jak się nazywa.. :oops:

» Czw maja 07, 2009 13:23

» Czw maja 07, 2009 13:55

mam plan na Kaya

W sobotę wezmę ze sobą tuńczyka,rybkę wędzoną, świeże mięsko,kocie mleko i śmietankę i kocimiętkę.. zamknę się z nim w kociarni..
najpierw będę go kusiła jedzonkiem..może coś mu zapachnie ładnie..
a potem spsikam się kocimiętką i zobaczymy czy coś zaskoczy...

» Czw maja 07, 2009 13:57

iskra666 pisze:mam plan na Kaya
W sobotę wezmę ze sobą tuńczyka,rybkę wędzoną, świeże mięsko,kocie mleko i śmietankę i kocimiętkę.. zamknę się z nim w kociarni..
najpierw będę go kusiła jedzonkiem..może coś mu zapachnie ładnie..
a potem spsikam się kocimiętką i zobaczymy czy coś zaskoczy...

Bardzo dobry plan :ok:

Kciuki trzymam!

» Czw maja 07, 2009 14:02

Przy takiej kusicielce i z takim zestawem afrodyzjaków kocurek musi wymięknąć .
:ok:

» Czw maja 07, 2009 14:11

Będę kibicować temu kotku :wink:
Jakoś tak czuję, że będzie dobrze

» Czw maja 07, 2009 14:13

jest taki srodek do kupienia w lecznicy za pare złotych
nie pamiętam nazwy ....
to taka mała tableteczka, łatwa do podania

brał to mój tymczasik Rysio przed długa podróżą

chyba forumowy delfin zna nazwę

» Czw maja 07, 2009 14:21

Hehe.. mój czar i urok osobisty oraz nieprzeciętna uroda niestety chyba nie dadzą rady, więc muszę się wspomóc kocimiętką i rybką :ryk:

Zadzwonię zaraz do mego weta i zapytam się o "coś na drogę"

» Czw maja 07, 2009 14:52

piccolo pisze:jest taki srodek do kupienia w lecznicy za pare złotych
nie pamiętam nazwy ....
to taka mała tableteczka, łatwa do podania

brał to mój tymczasik Rysio przed długa podróżą

chyba forumowy delfin zna nazwę

Sedalin

» Czw maja 07, 2009 14:52

iskra666 pisze:Hehe.. mój czar i urok osobisty oraz nieprzeciętna uroda niestety chyba nie dadzą rady, więc muszę się wspomóc kocimiętką i rybką

Zadzwonię zaraz do mego weta i zapytam się o "coś na drogę"

Anuś, żel o nazwie Sedalin. Dodaj do jedzenia albo jak Ci się uda od razu do pysia.

» Czw maja 07, 2009 15:14

Tylko nic w aerozolu :!:

Jak sobie psikniemy w aucie to skończymy podróż na najbliższym drzewie :twisted:

» Czw maja 07, 2009 15:20

piękna bieda... piękny to mało powiedziane.... ale czy kociarze potrafią byc obiektywni??????

~~~Przerażony,biały KAY.......w DT u Cameo topnieją lody:)))

Kto przegląda forum