Pixie znalazła swoje miejsce na ziemi?

[gosia67_online]

Do góry - maleńka dzikusko.

[doktorek1960]

Nasza kotka -szylkretka ma na imię JINX .Jeśli pamietacie kreskówkę o kocie i dwóch "wstrętnych myszach" to wiecie zapewne jak miały na imię? Kotka którą kiedyś mieliśmy nazywała się jak jedna z ...myszy : DIXIE więc "mała dzikuska" konsekwentnie będzie miała na imię..PIXIE !!!

[gosia67_online]

Bardzo ładnie.
Głaski dla Pixie.

[salma75]

Może ktoś Cię wypatrzy malutka....?

[Nah]

Do góry śliczności

[puss]

Fundacja Agapeanimali pomoże, weźmie małą pod swoje skrzydła.
Potrzebny oswajacz!!

emmmm, ja chyba czegoś nie rozumiem, bo kotka jednak ma jechać do Gośki na Polną, tak?

[Nah]

ja tez szczerze mówiąc sie pogubiłam

więc tylko podbijam wątek

do góry kocico!

[Amika6]

doktorek1960, jesli znajdziesz trochę czasu to zerknij do tego wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86 ... sc&start=0

Odrobaczanie to temat bardzo ważny i przydałby się rówież głos weta w tej dyskusji.


Przepraszam za OT, ale przy okazji podrzuciłam kiciusię

[puss]

słuchajcie, to jak właściwie będzie z tą małą tri, bo ja już Gośce załatwiłam dwa tymczasy, i tri by była trzecim, a Gocha ma też 4 swoje koty i jedną kotkę na tymczasie... czyli w sumie miałaby 8... bo z tego co napisała salma wychodziło, że małą zajmie się Fundacja...

[gosia67_online]

Puss ja wcześniej zrozumiałam, ze domek tymczasowy zaproponowany przezCiebie chcie kotka juz zdrowego. Dlatego kocinka jest leczona.
Sugestie były takie aby ktos wziął małę jeszce chorą by nie tracić czasu z oswajeniem kocika.
Tak to rozumiem. Jeżeli domek tytmczasowy chce małą podleczoną to musimy pare dni poczekać.
Czy dobrze myślę Salmo?

[puss]

z tego co ja wiem to mała ma trafić do Gośki w przyszłym tygodniu.
spróbuję dzisiaj załatwić miejsce dla jednego kotka (zaszczepionego) w DT FKP, ale nie wiem co z tego wyjdzie...

[doktorek1960]

Muszę napisać kilka słów, aby "uaktualnić" sytuację. Po pierwsze pobyt małej u nas nie polega wyłącznie na jej leczeniu. Po drugie w kąt poszły rękawice narciarskie i mała wyleguje się na kolanach żony głaskana to tu to tam . Po trzecie wcale nie zamierza z nich zwiewać Po czwarte to już nie pół, ale dwa kroki w stronę człowieka. Po piąte z domkiem nie trzeba się spieszyć. A już na pewno NIE jest jej potrzebny dom TYMCZASOWY.
Oczko już OK, apetyt w porządku, nie ma objawów KK. Sytuacja opanowana.

[Nah]

[doktorek1960]

[oleska222]

8O

To była panika. Panika początkowa A kocia tylko udawała dziką